Sliski Napisano 28 Październik 2009 Autor Napisano 28 Październik 2009 Witam!Czytałem wiele postów na temat elektrolizy i innych sposobów.Czuje jednak że jeszcze nie wszystko wiem i mam parę pytań:- boję się że jak włożę mój bagnet do elektrolizy to będzie po wyjęciu z niej taki chropowaty i nie miły w dotyku. Że po prostu zje" ona też cząsteczki dobrego metalu. Czy to prawda?- po drugie boję się, )jak czyszczę szczotką drucianą rdzę) że wtedy bagnet zatraci swoje pierwotne kształty.- No i jeżeli wyczyszczę już mój bagnecik to jak najlepiej go zakonserwować żeby znów nie zaczoł rdzewieć ?.Proszę o kilka rad. Z góry dziękuję, i mam nadzieję że w końcu uda mi się zakonserwować moje cacka.
Cyrograf15 Napisano 28 Październik 2009 Napisano 28 Październik 2009 Elektroliza zdrowego metalu nie rusza. Oczyszczenie to podstawa zabezpieczenia przed dalszym rdzewieniem, nie ma wyboru. Co do reszty to zapraszam do wyszukiwarki.Wojtek
por.pil.020 Napisano 28 Październik 2009 Napisano 28 Październik 2009 Pokaż zdjecia tego bagnecika, bedzie nam łatwiej powiedzieć.Jezeli chodzi o Twoje pierwsze zapytanie to TAK, elektroliza o tyle skuteczna co niszczycielska. Z biciami tez bedziesz mogl sie pozegnać. Po elektrolizie bagnet bedzie do golego metalu wyczyszczony, ale z mnostwem wiekszych badz mniejszych dziurek na calej powierzchni.
Sliski Napisano 28 Październik 2009 Autor Napisano 28 Październik 2009 Niestety dziś ze zdjęciami będzie trudno. Postaram się o nie jutro wieczór. Czyli jeżeli bagnet ma widoczne bicia i tylko taką powieszchowną rdze na całości to nie poddawać go elektrolizie ? W takim razie czym go odczyścić ? szczotką drucianą straci kształty...
Cyrograf15 Napisano 28 Październik 2009 Napisano 28 Październik 2009 ELEKTROLIZA NIE NISZCZY! Odsłania faktyczny stan przedmiotu.Wojtek
Anarchista Napisano 29 Październik 2009 Napisano 29 Październik 2009 Elektroliza nie niszczy metalu, usuwa tylko to co skorodowało. Oczywiście jeżeli w danym miejscu metal głęboko skorodował to po elektrolizie zostanie w takim miejscu dziura więc kształt przedmiotu moze odbiegać od pierwotnego - to zależy od stopnia korozji. Jeżeli mimo korozji da się odczytać bicia, to po elektolizie też powinny być czytelne.A najlepiej to wziąć kawałek jakiegoś zardzewiałego złomu i sobie na nim poeksperymentować i zobaczyć jak to wychodzi.
por.pil.020 Napisano 29 Październik 2009 Napisano 29 Październik 2009 Wojtek MASZ RACJĘ - tam gdzie metal jest czysty to go elektroliza nie ruszy (zapomnialem o tym dodać), ale mi chodzilo o to co wyjaśnił Anarcgista - jezeli korozja jest gleboko(pod powierzchnią metalu) to odpadnie razem z kawalem metalu z powierzchni. Czasami lepiej dany fant oczyscic czyms z wierzchu np. druciana szczotka na wiertarze, czasami konieczna jest elektroliza. Wszystko zalezy od stopnia skorodowania przedmiotu.Tak wiec: elektroliza prawdę Ci powie. A prawda często w oczy kole...Pozdrawiam
por.pil.020 Napisano 29 Październik 2009 Napisano 29 Październik 2009 przepraszam mialo być: Anarchista
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.