konserwacja monet miedzianych

[pmf1]

Witam, interesuje mnie konserwacja miedzianych monetek. Czy zauważyliście, że decydującym momentem są pierwsze minuty po odnalezieniu? Patyna szczególnie z wilgotnego środowiska ma tendencję do odpryskiwania. Często moneta zostaje zniszczona zaraz po odkryciu. Czasami, nawet po tym jak patyna wyschnie" i na oko się utrwali, jest ona nietrwała i przy próbie uchwycenia pęsetą pęka. Jak radzicie sobie z tym problemem? Wiem, że niektórzy pokrywają monetki warstwą lakieru, sam osobiście próbowałem kiedyś zastąpić lakier klejem wikol, zawsze wtedy można było go zmyć a efekt był podobny. Sposobu tego jedna nie polecam. Dzięki za wszyskie sugestie.

[8total4]

bierz ze sobą w teren WD-40 , moze byc tez wazelina, od biedy oliwa z oliwek..
od razu po wyjęciu, wrzucasz delikwenta" do słoiczka i powinno być o.k.

pozdro.

[pmf1]

Dzięki za niezły pomysł. Interesuje mnie jednak problem trwałości patyny potem. Owszem, w terenie profesjonalnie chronimy fanta, ale potem często okazuje się że skorupka" jest zbyt słaba i pęka przy byle okazji, np przy próbie włożenia do klasera. I dzieje się to wtedy kiedy myślimy że jest ona trwała i sucha. Fant wiele traci. Czy tzw patynę można jakoś wzmocnić, utrwalić?

[obert8]

ja nacieram woskiem pszczelim monete nagrzewam suszarka do wlosow)))))) i pocieram swieca z wosku nadmiar wycieram recznikiem papierowym wychodzi super