Motocyklowy Rajd Katyński a sprawa wołyńska

[Zakuta-Zarzycki]

Z e-strony Kuriera Wileńskiego z 28.08.2009.
W sobotę wyrusza IX Międzynarodowy Rajd Katyński. Ponad 100 osób weźmie udział w Międzynarodowym Rajdzie Katyńskim który w sobotę wyrusza z Warszawy. Motocykliści w 17 dni pokonać mają 6 tyś.km, ich trasa przebiegać będzie przez Polskę, Ukrainę, Rosję, Litwę, Łotwę i Estonię.
Celem wyprawy jest złożenie hołdu ofiarom zbrodni i dotarcie do miejsc męczeństwa Polaków. Jak powiedział PAP w piątek prezes Stowarzyszenia Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego Wiktor Węgrzyn /.../ co roku trasa rajdowców się trochę zmienia, ale nigdy nie są pomijane najważniejsze cele rajdu - Charków, Katyń i Miednoje. Na każdym motocyklu powiewa polska flaga, a do składanych wieńców przywiązane są symboliczne biało-czerwone szarfy. Tegoroczny rajd potrwa 17 dni a jego trasa przebiegać będzie przez miejscowości; Warszawa- Żółkiew- Krzemieniec- HUTA PIENIACKA- Żytomierz- Berdyczów- Kijów- Charków- Orzeł- Moskwa- Katyń- Miednoje- Petersburg- Dorpat- Kircholm- Wilno- Soleczniki- Koniuchy- Kopciowo- Suchowola- Sokółka- Warszawa".
P.S. Ciekaw jestem jakie miny będą mieli neobanderowcy kiedy setka motocykli z biało-czerwonymi flagami przejedzie ulicami Lwowa i uda się do Huty Pieniackiej.

[kuczman]

O ile w odwecie nie odmowia im wstepu na granicy...

[Zakuta-Zarzycki]

Wtedy banderowskie szydło wyjdzie z worka. A na poważnie; wystarczy zmienić trasę rajdu - jeśli nie wpuszczą przez Medykę na Zachodnią Ukrainę to wpuszczą z Rosji przez Wschodnią. W tamtym rejonie nie pałają miłością do UPA...