butchcassiddy Napisano 2 Sierpień 2009 Autor Napisano 2 Sierpień 2009 Serwus Kamraci. Urlopowych remanentów ciąg dalszy. Taki oto przedmiot z mosiądzu lub cyny o wymiarach 18x21mm. Silnie wypukły.
butchcassiddy Napisano 2 Sierpień 2009 Autor Napisano 2 Sierpień 2009 Nieopodal wyszedł taki medalion". 32mm
butchcassiddy Napisano 2 Sierpień 2009 Autor Napisano 2 Sierpień 2009 Oba przedmioty wyszły w odległości jakiegoś metra od siebie na nieuprawianym od pokoleń ugorze. Czy można je łączyć ze sobą, na przykład tak? Pozdrawiam. Butch.
butchcassiddy Napisano 2 Sierpień 2009 Autor Napisano 2 Sierpień 2009 Nadprogramowo dorzucę jeszcze taki dzyndzelek" o długości 23mm. Piekna patyna i miejsce praktycznie bez śmieci. Może to jednak coś...Dziekuję za wszelką pomoc. Darz dół! Butch.
butchcassiddy Napisano 2 Sierpień 2009 Autor Napisano 2 Sierpień 2009 Eh, latka lecą a pamięć wręcz przeciwnie.. Zapomniałem o tym przedmiocie. Zupełnie nie wiem jak go nazwać..wydmuszka" dlatego, że jest pusty w środku.
butchcassiddy Napisano 2 Sierpień 2009 Autor Napisano 2 Sierpień 2009 Średnica 30mm. Ciężki, wykonany z grubej blachy mosiężnej ale pusty w środku (coś tam lata). Widać fragment jakiegoś mocowania.
kopijnik2 Napisano 2 Sierpień 2009 Napisano 2 Sierpień 2009 Czy można je łączyć ze sobą, na przykład tak?myślę, że trzeba...wnętrze wygląda na cynka to dziwne jest...
butchcassiddy Napisano 2 Sierpień 2009 Autor Napisano 2 Sierpień 2009 Wygląda jak miniaturowa koperta do zegarka. Znaleziony dla odmiany pod Wrocławiem. Jeszcze raz dziękuję za pomoc. Butch.
spid3r Napisano 4 Sierpień 2009 Napisano 4 Sierpień 2009 Tę tzw wydmuszkę" także posiadam znaleziona w lesie w miejscu gdzie niemieckie niedobitki z II WŚ się chowały
janushew Napisano 4 Sierpień 2009 Napisano 4 Sierpień 2009 wydmuszka" - przypomina guzik szamerunkowy, lepsze zdjęcie???, wymiary?? czy nie ma śladu po żelaznej pętelce?? i czy wygląda na cynk?? pozdr j
butchcassiddy Napisano 8 Sierpień 2009 Autor Napisano 8 Sierpień 2009 Kusiło mnie żeby zobaczyć co jest w środku" czyli przepiłować ale tylko przez chwilę he he. Na razie nikt nie podnosi larum, że to urwiłapka ale swoją wydmuszkę" też znalazłem w miejscu walk drugowojennych. Co prawda drobiazgi napoleońskie też się tam trafiały (a i starsze też) ale lepiej być ostrożnym. Można stracić paluchy albo fancik.P.S.W poniedziałek w pracy (jak znajdę czas) zważę przedmiocik na dokładnej wadze.Pozdrawiam. Butch.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.