lookas Napisano 22 Lipiec 2009 Autor Napisano 22 Lipiec 2009 Powolutku zabieram sie za kompletacje materiałów, by zaczac rekonstrukcje trakcji artyleryjskiej. Głównym celem jest mozliwie wierne zrekonstruowanie austriackiej uprzezy chomatowej uzytkowanej w DAK-ach. Mam troche literartury, także w austriackich rycinach i opisach. Mam kleszczynę regulowanego chomata i dostep do drugiego,z zachowanymi resztkami wyściółki. No i mam polska instr. taborową. To juz daje jakies podstawy i orientację w temacie, ale brak mi detali. Dlatego mam prosbe do uzytkowników tego forum o ewentualna pomoc. Co jakis czas przewijaja sie tu do identyfikacji elemety uprzezy. Byłbym zobowiazany za podesłanie fotek złączek,haków,orczyków klamer, sprzążek itp cześci. O ile nie ma kłopotu ze zdobyciem do skopiowania zaprzegowego siodła austriackiego, tak juz kiełzna ( dzidła i munsztuki) sa żadko spotykane. Kazdy element się przyda i jest wart uwagi. Z góry dziekuję!!LookasGRH 7 D.A.K."
lookas Napisano 23 Lipiec 2009 Autor Napisano 23 Lipiec 2009 rozumiem, ze trakcja konna jest mało polularna. Zatem może konkretne pytania:) Czy ktos spotkał sie z takim kluczem??
makul Napisano 23 Lipiec 2009 Napisano 23 Lipiec 2009 jakiś czas temu ktoś wystawiał na a...o coś takiego. Nazwał to polska terlica siodełka konia podręcznego wz. 27". Nie wiem na ile to jest takie coś ale moze faktycznie takie coś było.makul
krzyhal Napisano 23 Lipiec 2009 Napisano 23 Lipiec 2009 Witam.Wprawdzie nie jestem koniarzem ani znawcą, ale ten kluczyk to jak mi się wydaje służy do przykręcania i od... haceli do podków ;))) Nieprawdaż?W naturze nie widziałem, ale gdzieś w necie rzucił mi się w oczy, z tym, że troszkę inny był.Stronka jak pamiętam niemiecka była - wojenna i to głównie o czołgach chyba?pzdr
kowalinho Napisano 23 Lipiec 2009 Napisano 23 Lipiec 2009 I polskie i niemieckie klucze do haceli były kapkę inne :-)
pieczarka Napisano 23 Lipiec 2009 Napisano 23 Lipiec 2009 Lookas a jaki był wzór (z którego roku) tej austriackiej uprzęży chomątowej?
mietek Napisano 23 Lipiec 2009 Napisano 23 Lipiec 2009 lookas - wrzuc w tym watku materialy jakie masz.Wiele osob trzyma zlom wszelaki, ale malo kto jest w stanie odroznic czesci uprzezy od czegos innego, nie mowiac juz o uprzezy austriackiej.Jak beda fotki to bedzie wiadomo czego wlasciwie szukac.
lookas Napisano 24 Lipiec 2009 Autor Napisano 24 Lipiec 2009 odpowiadam hurtowo, bo sie wątek rozwinął:)Makul - to jest siodełko konia podrecznego uprzezy wz.27. Polacy opracowali tylko jeden, za to kompleksowy wzór trakcji konnej. Własnie wz. 27. Te siodełka były stosowane razem z uprzeza szorową, zazwyczaj w PAL-ach. na nich troczono juczki i owsiak.Krzyhal - ten klucz służył to otwierania zamków chomąta. Chomato składało sie z trzch czesci i można było regulowac jego dopasowanie do konia odpowiednio ustawiajac je względem siebie. Do przykrecania haceli słuzy ten czworokatny otwór mniej wiecej za połową długości klucza.Pieczarka - polskie instrukcje nie wymieniają wzoru. Określaja ja jako uprzaż austriacką. Ale oczywiście miała swój symbol. Najprawdopodobniej chodzi o M1899. Najprawdopodobniej dlatego, ze znaj ja z ryciny, która przedstawia konia artyleryjskiego w uprzęzy i siodle. A opis mówi o siodel tego wzoru, nie mniej może także okreslac całość. Chomąta ausriackie (a własciwie austro-wegierskie) były bardzo podobne do chomąt pruskich. Rózniły sie drobiazgami w tym jednym bardzo istotnym. Posiadały haki przynitowane ponizej kółek lejcowych. Pruskie tego elementu nie miały.Mietek - przy chwili wrzuce pozostałe elementy. Faktycznie, często nawet nie wie się, ze cos ma bardzo dzługa historię:)
lookas Napisano 24 Lipiec 2009 Autor Napisano 24 Lipiec 2009 temat sie rozwija jak widzę:) Pierwsze plony sa juz niesamowite, sedeczne dzięki. W załączniku trochę drobnicy. Absolutnie bez skali, zatem pare słow wyjasnienia. Pierścień naszelnika ma wewnątrz okrągłej częsci około 10-12cm średnicy. Służył do podwieszania dzyszla.Strzemionka wewnątrz miały około 5-6cm, wszystkie trzy rodzaje występowały razem.Pozostałe elementy też były spore. Przewleczki (dolny rząd pierwsza i druga od lewej) miały około 10-13 cm długości.O ile ktoś ma w swojej kolekcji podobne elemnty, będę bardzo zobowiazany za udostępnienie do obmierzenia i skopiowania.Pozdrawiam!!
michalwa Napisano 10 Sierpień 2009 Napisano 10 Sierpień 2009 Kilka zdjęć wojskowych elementów zaprzęgowych chomąto typu austryjackiego
michalwa Napisano 10 Sierpień 2009 Napisano 10 Sierpień 2009 wyżej powinno być chyba austriackiego, jakieś bicia na nim
michalwa Napisano 10 Sierpień 2009 Napisano 10 Sierpień 2009 trochę okuć wojskowych ale pochodzenia raczej polskiego od lewej do połowy zdjęcia okucia od uprzęży wz27 artyleryjskiejPozdrawiam
lookas Napisano 13 Sierpień 2009 Autor Napisano 13 Sierpień 2009 pieknie!!chomato niemieckie starszego typu, austriacka kleszczyna kapitalna!!! Reszta okuć była stosowana nie tylko we wz.27. Intstr. taborowa opisuje dokładne ich zastosowanie w aspekcie uprzęży austriackiej. podobnie Instr. Artylerii Konnej - bateria Zaprzeżona.W swoich zbioram mam kleszczyne niemiecką, nie posiadajacą haków przy pierscieniu lejcowym.Byłbym zobowiązany za ewentualna blizsza dokumentację foto chomąta i okuć. No chyba, ze jest szansa wupozyczenia tych detali i zrobienia inwentareyzacji. O szczegółach możemy porozmawiać na priv.Pozdrawiam!!
michalwa Napisano 13 Sierpień 2009 Napisano 13 Sierpień 2009 I natylnik do niego, nawet pasują zapięcia:) niestety trochę ruszony przez czas i nie kompletny
michalwa Napisano 13 Sierpień 2009 Napisano 13 Sierpień 2009 Natylnik, odezwij się na priv to pogadamy, to austriackie chomąto miało kiedyś jeszcze z pół oryginalnego pdszycia ale nie podobało mi się i je urwałem i wyrzuciłem:)
michalwa Napisano 13 Sierpień 2009 Napisano 13 Sierpień 2009 Aha, mam jeszcze kompletny pas pociągowy do artyleryjskiej wz27 ale muszę zrobić zdjęcie a jak wygląda austriacki munsztuk bo nie kojarzę aktualniePozdrawiam
lookas Napisano 13 Sierpień 2009 Autor Napisano 13 Sierpień 2009 detale uprzęży austriackiej i niemieckiej sa bardzo podobne. W zalezności od wzoru nawet identyczne:) Munsztuk austriacki posiada czanki w postaci lustrzanego odbicia litery S ( mam nadzieję, ze to zrozumiałe :) ) Czanka wychodzi ze ścięgierza poziomo. W munsztukach pruskich jest podobnie, przy czym w ich przypadku wygięcie rozpoczyna się ostrym kątem. Postaram się zrobic porównanie i wrzucić.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.