Skocz do zawartości

Puszcza Kampinoska i polnocno-zachodnia Warszawa.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Wprawdzie w wiekszosci to rezerwat, jesli o Puszcze chodzi, ale sporo ciekawych miejsc sie tam znajduje.
Takie pytanko do starych praktykow - jak tam sluzby lesne bardzo w stosunku do wykrywek wrogie ?
Generalnie czesc najblizsza Warszawie mnie interesuje choc zapewne przemieciona juz przez ostatnie lata zostala dokladnie.
Warto tez pewnie o Lasek Bielanski zapytac, tam kiedys spory park wypoczynku byl, z dansingiem, knajpa, letnim kinem - jak ten teren z punktu widzenia wykrywek wyglada ?
Napisano
Ano wygląda tak że ilość poruszających się po rezerwacie ludzi i pilnujących ich oszołomów ekologów sprawia, iż jeśli chcesz się pozbyć wykrywacza i zarobić mandat od straży miejskiej to jest to idealne miejsce.
Napisano
Nie polecam, Straż Leśna porusza się dość sprawnie, dobrymi samochodami, a i miejscowi potrafią dać cynk", bo wszyscy się tam znają. SL toleruje jedynie miejscowych poszukiwaczy, których tam nie brakuje. Pozostaje jeszcze metoda a paryzanta", wszak tradycje konspiracyjne mamy silne w narodzie, ale ja nie polecam - w Parku Narodowym się nie kopie!
Napisano
Park narodowy czy rezerwat - to jednak miejsce szczrgólne i chronione prawem, ale jak na złość jest tam przeważnie najwięcej ciekawych fantów - wiem z doświadczenia... a jeśli chodzi tylko o lasek Bielański to nik nie zwraca uwagi na oszłoma z wykrywaczem, ale tam już ciężko coś znależc, ostatnio trafił się trojak, grosze z okresu międzywojennego, łuski.
Napisano
Alez ja nawet nie myslalem o kopaniu w sensie militarki, a dokladniej to mi saperka czy szpadel przez mysl nie przeszly. Ot pomyslalem ze dla kolorowej drobnicy to powinien noz do kopania wystarczyc, zeby zrobic nieznaczne dojscie do znaleziska, bez zadnej szkody dla poszycia :)
Napisano
Spróbuj tam gdzie będą budować most północny , zdjęli tam wierzchnią warstwę ziemi.
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=126559&page=57
Napisano
ja kopałem ostatnio w Kampinosie(chyba)tzn. w lesie koło starych Babic i Janowa ale bardzo słabe efekty. pojechałem na komunie w tamte strony i jak zawsze trzeba skorzystać z okazji i pokopać koło Warszawy bo tam to polskie fanty i tyle opowieści wcześniej na temat tamtych terenów się nasłuchałem. spotkałem tam kilka dołków i to do tego nie zasypanych ale to nie mój problem.
i małe pytanie bo napotkałem na mojej długiej drodze po lesie ładnie zachowany okop dość szeroki głęboki a nad nim wisiała tabliczka 35*35cm w naszych barwach narodowych z numerkiem 42". co to mogło oznaczać??
Napisano
uuuu Kolega widze majętny na mandaty;) i nie boi się nalotu, znam to bo Kumpel był najarany i namawiał mnie, ja powiedziałem nie bo to park narodowy itp itd. no i kumpel w końcu pojechał sam i się doigrał 1000zl mandatu bodajże za ściółkę i wjazd do lasu(chociaż stanął tuż za wsią) i trzepanie chaty. A mówił że zanim go nie złapali to masa dołków i zero sygnałów prócz łusek i odłamków.
Nie polecam, nie warto ryzykować dla rzeczy które można znaleźć na prawie każdym polu

PZDR
  • 2 weeks later...
Napisano
No to nie za duzo jednak otrzymalem informacji :(
Moze inaczej - wie ktos cos ciekawego o jedynej prawdziwej Syberii w Warszawie ? Nie nazwie zwyczajowej, ale kartograficznej. Troche mnie interesuje ten teren.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie