seeker Napisano 17 Luty 2009 Autor Napisano 17 Luty 2009 Witam. Temat chyba w Polsce niezbyt popularny, ale czy ktoś ma jakieś doświadczenie z poszukiwaniem samorodków (nie koniecznie u nas)? Jaki wykrywacz najlepiej nadaje się do takich poszukiwań? Tzn. jaka częstotliwość pracy, cewka itp. Czy ktoś mógłby podać konkretne sprzęty? Z góry dzięki.Pzdr
michal16 Napisano 17 Luty 2009 Napisano 17 Luty 2009 witam. Może to pomoże jak ostatnio przeglądałem wykrywacze na allegro to znalazłem coś takiegohttp://www.allegro.pl/item553516459_wykrywacz_radar_goldscan_wykrywacz_zlota.htmlnie wiem może coś pomoże :) pozdrawiam
longwood Napisano 17 Luty 2009 Napisano 17 Luty 2009 Bez jaj, wykrywaczem to sobie można szukać złota na pustyni w Australii.W Polsce, jeśli poważnie chce się szukać to robi się to za pomocą specjalnej miski- do nabycia w ośrodkach występowania złota tj. Złotoryi oraz Złotym Stoku.Złoto w polskich złożach występuje w formie piasku, nie samorodków.Nauka płukania złota zajmuje ok 2 godzin.Pzdr
sloneczny Napisano 17 Luty 2009 Napisano 17 Luty 2009 Minelab GPX4000 - wykrywacz na złoto.Wejdź na youtube, tam jest sporo filmików jak kopią samorodki.
VanWorden Napisano 17 Luty 2009 Napisano 17 Luty 2009 Witam.Najpierw zerknij tu: http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=646839#774539 i sprawdź podany tam link. Samorodki jak najbardziej występują w Polsce a stopień trudności w ich znalezieniu jest nieco większy niż przy poszukiwaniach meteorytów, a to oznacza, że owszem jest to bardzo trudne ale nie niemożliwe. Niedługo (początek marca) opublikujemy w TN zestawienie najpopularniejszych sprzętów służących do poszukiwań samorodków, ale tymczasem warto pamiętać o kilku zasadach:- złoto wykrywa każdy wykrywacz metali, a nie tylko te specjalistyczne- im mniejszych samorodków poszukujemy tym wyższą częstotliwość pracy powinien mieć wykrywacz- w Polsce, ze względu na relatywnie duże zaśmiecenie, nie ma sensu używać wykrywaczy zaprojektowanych na złotonośne pola zachodniej Australii czy piaski ArizonyPolecam sprzęty zaprojektowane do poszukiwań samorodków, ale mające też uniwersalne zastosowania: White's MXT, Tesoro LoboST, Fisher F75 czy Minelab X-Terra70.PozdrawiamVW
VanWorden Napisano 17 Luty 2009 Napisano 17 Luty 2009 P.S. A tu żeby było wiadomo o czym mówimy: http://www.thesaurus.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1778ihttp://www.thesaurus.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1849
seeker Napisano 17 Luty 2009 Autor Napisano 17 Luty 2009 Dzięki za linki. Od jakiegoś czasu przymierzam się do samorodków (oczywiście nie w Polsce). I szukam czegoś odpowiedniego. Sprzęty specjalistyczne odpadają ze względu na małą uniwersalność właśnie (i cenę). Myślę o Tesoro Vaquero. Tylko nie wiem, czy nada się też na słoną plażę, bo lubię takie rejony. Minelab GPX jest wykrywaczem typu PI, a więc może jabelek dał by radę;) Pzdr
VanWorden Napisano 17 Luty 2009 Napisano 17 Luty 2009 Hehe Jabelek nie da rady chyba, że będziesz miał takie samorodki jak koledzy z linku;) Generalnie seria GPX kosi samorodki najlepiej ze wszsytkich PI, ale tylko powyżej pewnego rozmiaru. Na prawdziwą drobnicę nie stosuje się tego typu sprzętu. Jeśli chodzi o Tesoro Vaquero to jest to jak najbardziej godny polecenia sprzęt i faktycznie popularny np. wśród amerykańskich samorodkowców. Bardzo duża czułość i swietne dodatkowe cewki. Ma manualne strojenie do gruntu, więc na plaży też się dostroisz ale to jednak półśrodek i nie będzie tam tak skuteczny jak np. MXT, który ma specjalny tryb na słoną plażę. Podobny tryb ma też X-Terra 70, ale tam Prospecting jest bez ID. Vaquero na plaży będzie z kolei najbardziej przyjemny w uzytkowaniu, ze względu na swoją lekkość, nawet z większa cewką.PozdrawiamVW
seeker Napisano 17 Luty 2009 Autor Napisano 17 Luty 2009 Co?? Jabelek nie da rady?? Jak kosić to końkretnie;) HeheMyślałem o MXT, ale cenie właśnie lekkość Vaquero i jeśli się nie mylę jest również od białaska głębszy.Pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.