Skocz do zawartości

Artykuły i opracowania


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Proponuję umieszczać tutaj artykuły i opracowania, które napisaliście bądź uzyskaliście zgodę właściciela praw autorskich. Ewentualne komentarze, uzupełnienia czy poprawki niech będą merytoryczne, poparte wiedzą i źródłami, bez bełkotu który powstaje w wielu wątkach tego forum. PISZ KIEDY MASZ COŚ DO NAPISANIA.
Na dobry początek działania 70 pułku piechoty we wrześniu 1939 roku.
Mobilizacja i odwrót
70 pułk piechoty wchodził w skład dowodzonej przez pułkownika Mieczysława Mozdyniewicza 17 Dywizji Piechoty ze składu Armii „Poznań” generała Tadeusza Kutrzeby. Według wstępnego planu gen. Kutrzeby 17 DP miała pozostać początkowo w rejonie Gniezno – Września jako odwód armii, w gotowości do działania w kierunku Gniezno – Skoki – Murowana Goślina lub Miłosław – Nowe Miasto. Następnie miała przejść do obrony przedmościa „Konin” lub „Koło”.
Mobilizację pułk rozpoczyna 24 sierpnia 1939 roku o godzinie 4.00. Mobilizacja pułku odbywa się w Pleszewie, a mobilizowanego przez pułk 8 batalionu strzelców w miejscowości Lenartowice koło Pleszewa. I batalion mobilizuje się w koszarach, II w gimnazjum przy ulicy Poznańskiej, III w Domu Parafialnym, Szkole Powszechnej Męskiej i domach przy ulicy Lenartowickiej. Pod broń powoływani są rezerwiści z żółtymi kartami mobilizacyjnymi.
W dniu 25 sierpnia w dalszym ciągu trwa mobilizacja pułku. Pułk mobilizuje jeszcze batalion marszowy, dwie kompanie asystencyjne, dwie kompanie przeciwlotniczych karabinów maszynowych, dwie dywizyjne kolumny taborowe i batalion Obrony Narodowej „Jarocin”. Na wypadek wojny zostaje przydzielona pułkowi poczta polowa o numerze 157/303. O godzinie 18.00 I batalion po ukończeniu w regulaminowym czasie 36 godzin mobilizacji wychodzi z koszar i udaje się do miejscowości Janków do prac fortyfikacyjnych nad rzeką Prosną i zamknięcia kierunku Pleszew - Stawiszyn. II i III batalion 70 pp pozostaje nadal w Pleszewie a 8 batalion strzelców w Lenartowicach.
W dniu następnym I batalion prowadzi roboty związane z przygotowaniem pozycji obronnych na odcinku Janków – Jastrzębniki. Wykonano rowy strzeleckie i stanowiska broni maszynowej. Batalion prowadził prace wykończeniowe i maskujące przy schronach betonowych w miejscowości Brudzewek. Wykonane zostały dwa schrony betonowe na jeden ciężki karabin maszynowy do ognia bocznego. Schrony te miały wytrzymałość „B” co znaczy że, odporne były na wielokrotne trafienie pociskami 75 mm i pojedyncze trafienie pociskiem 150 mm. Jeden schron był na południe od miejscowości Brudzewek, drugi w północnej części tej miejscowości. Schrony miały ryglować przejścia przez Prosnę na zachód od Brudzewka. Na całym odcinku wykonano pojedyncze przeszkody z drutu kolczastego, a przed miejscowościami Brudzewek, Janków i Łaszków – podwójne. Rzeka Prosna została spiętrzona pod Łaszkowem i Brudzewkiem, mosty przygotowane do zniszczenia. O godzinie 14.00 8 batalion strzelców i pluton artylerii 70 pp opuszczają Lenartowice i udają się na odcinek obrony do miejscowości Szymanowice celem zamknięcia kierunku Jarocin - Pyzdry. Oddziały zajmują te pozycje do wieczora dnia 29 sierpnia.
29 sierpnia dowódca pułku płk Konkiewicz zwołuje na godzinę 19.00 odprawę, na której wydaje rozkaz wymarszu na pozycje pozostałych batalionów. O godzinie 21.00 – 22.00 następuje wymarsz II/70 pp do miejscowości Zbiersk a III/70 pp do miejscowości Petryki i folwarku Kiączyn. Dowództwo pułku i plutony specjalne maszerują do miejscowości Stawiszyn. Wyznaczone rejony oddziały osiągają ok. godziny 4.00 dnia 30 sierpnia i pozostają tam cały dzień, oprócz II baonu, który udaje się już na przewidywany odcinek obrony Janków – Chocz.
Dnia 31 sierpnia o godz. 6.00 III/70 pp opuszcza miejscowość Petryki i udaje się w rejon miejscowości Stawiszyn – Długa Wieś. 9 kompania z kompanią zwiadu, jako czata, zajmuje pozycje w miejscowości Tursko z zadaniem utrzymania przedmościa rzeki Prosny dla wycofania się 56 pp z 25 Dywizji Piechoty. 1 pluton z 9 kompanii dowodzony przez podporucznika Przybyła zostaje wysunięty do folwarku Podborak jako czata. Sąsiadami 70 pp są: 56 pp w okolicy Krotoszyna, 60 pp – Ostrów Wielkopolski, 29 pułk Strzelców Kaniowskich w rejonie Kalisza i II/68 pp w okolicy Nowego Miasta nad Wartą. Na podstawie wcześniej przeprowadzonych badań terenowych wysłano rozpoznania po osiach: Pleszew – Krotoszyn i Szymanowice – Jarocin – Krotoszyn. Większość jednostek Armii „Poznań” znajdowała się na pozycji osłonowej na linii: Kcynia – Wągrowiec – rzeka Wełna – Oborniki – rzeka Warta z przedmościem Poznań – rzeka Prosna.17 DP skoncentrowana była w rejonie Gniezno – Września, z dowództwem w Gnieźnie.
1 września nieprzyjaciel rozpoczął działania już o godz. 3.30. O godz. 8.00 nad pozycjami 70 pp Niemcy prowadzą rozpoznanie lotnicze. O 14.00 Niemcy bombardują Pleszew. W wyniku nalotu ginie 8 dzieci w parku, strat w wojsku nie zanotowano. W godzinach popołudniowych zostaje zluzowana 9 kompania z kompanią zwiadu przez 56 pp na przyczółku Prosny. W nocy z 1 na 2 września pierwsze oddziały 56 pp przechodzą rzekę i luzują I/70 pp na odcinku Janków – Jastrzębniki.
2 września 17 DP przeszła do rejonu Słupcy, a 70 pp pułk pozostaje w dotychczasowych miejscach zakwaterowania. Ten stan trwa do godz. 15.00 dnia 3 września.
3 września 17 DP przesuwa swoje oddziały do północnych rejonów przedmościa Koło, a 70 pp z I/17 PAL zostaje oddany przez dowództwo Armii „Poznań” do dyspozycji dowódcy 25 DP gen. Altera i otrzymuje zadanie przejścia do rejonu miejscowości Morawin i osłony wschodniego skrzydła 25 DP z kierunku miejscowości Koźminek. Pułk opuszcza dotychczasowe miejsca o godz. 15.00 i przez Złotniki – Goliszew - Janków wyrusza do rejonu miejscowości. Morawin. Po przybyciu pułk wysuwa rozpoznanie w kierunku miejscowości Koźminek w celu nawiązania łączności z 8 batalionem strzelców w rejonie m. Dębsko. O godzinie 21.00 rozmieszczenie oddziałów 70 pp było następujące: I/70 pp z kompanią zwiadu, baterią artylerii w rejonie miejscowości Osuchów – Krzyżówki, II/70 pp na pozycji z dnia poprzedniego, III/70 pp w lesie na północ od miejscowości Morawin. Reszta dywizjonu artylerii na stanowiskach w rejonie miejscowości Morawin. Dowództwo pułku w miejscowości Morawin.
Dnia 4 września Armia „Poznań” jest w trakcie przemarszu na zasadniczą linię obrony, 17 DP osiągnęła nakazane rejony Konin – Koło. O godzinie 11.00 dowódca 70 pp otrzymuje rozkaz od dowódcy 25 DP zajęcia stanowisk w rejonie lasu Prażuchy i utrzymać je do godz. 18.00, by dać czas 29 p SK obsadzenia pozycji obronnych. I/70 pp z baterią artylerii zamyka przejścia z miejscowości Młyńsko na miejscowości Morawin. II batalion od świtu zajmuje pozycje na północ od Morawin. III batalion ugrupowany jest następująco: 7 kompania z 2 baterią w rejonie miejscowości Szadek, 8 komp. w miejscowości Kamień, 9 kompania w lesie na północ od Morawin. 1 pluton 9 kompani zajmuje stanowiska na skraju lasu Morawin i wystawia placówkę na południe od folwarku Morawin. 8 batalion strzelców i batalion Obrony Narodowej „Ostrów” zostają podporządkowane dowódcy 70 pp. O godzinie 12.00 następuje wymarsz I i II batalionu do rejonu lasów Prażuchy Nowe – Karczenka. O godz. 14.00 następuje nalot nieprzyjacielskich samolotów, w odległości około 18 kilometrów na płn. – wsch. od Kalisza. Bronią piechoty zostaje zestrzelonych 7 samolotów typu Heinkel 111 , a dużym opanowaniem i spokojem w czasie nalotu wyróżnił się dowódca 3 plutonu z 9 kompanii ppor. Zygmunt Przybył. Do sztabu 17 DP dostarczono 4 tabliczki znamionowe od zestrzelonych samolotów. Pułk ponosi dotkliwe straty; ginie dowódca plutonu łączności I/70 pp ppor. rez. Budzyński i podoficer z tego plutonu kapral Kryjen, ranni zostają dowódca 1 kompanii ckm kpt. Kobosowicz i 10 strzelców. Straty w III/70 pp wynoszą: 1 zabity i dwóch rannych. Również duże straty ponosi Batalion ON „Ostrów”, którego nalot zaskakuje w trakcie wydawania obiadu na szosie w rejonie Morawin. Łącznie straty wynoszą: 15 zabitych i 28 rannych. W batalionie ON „Ostrów” sięgają 40%. Ogniem rkm i karabinów piechoty z 70 pp i 29 p SK zestrzelono 7 samolotów nieprzyjaciela. Między godz. 17.00 – 18.00 następuje wymarsz pułku, wraz z I/17 PAL, w rejon lasów Piętno, gdzie biwakują do godz. 5.00 dnia 5 września.
5 września 17 DP weszła w skład Grupy Operacyjnej gen. Knolla – Kownackiego i zajęła pozycje na linii od rzeki Warta przez Tury – Genowefę – Kuny – Kamionkę – Milinów – las Smolina – Tarnowę – Cichów do ujścia rzeki Ner do Warty. Od godziny 4.30 trwa wymarsz 70 pp z I/17 PAL przez Grzymiszew na przewidzianą pozycję na linii Ogorzelczyn – Kunegundów - las Grabowiec. Ugrupowanie: I/70 pp i oddział rozpoznawczy pułku kierują się do rejonu miejscowości Tuliszków dla osłony prac na linii obrony i rozpoznania w kierunku na Stawiszyn i Rychwał. II batalion udaje się do rejonu miejscowości Tarnowa, III w rejon miejscowości Ogorzelczyn, dowództwo pułku do miejscowości Tarnowa. W godzinach rannych pułk wraca pod dowództwo 17 DP. O godz. 9.30 na rozkaz dowódcy 17 DP przerwano prace nad umocnieniami i pułk rozpoczął wymarsz do rejonu lasów na zachód od miejscowości Władysławów. I batalion jako straż tylna zajmuje pozycje w rejonie miejscowości Tarnowski Młyn. Dowództwo pułku rozmieszcza się w miejscowości Głogowa. O godzinie 11.00 odbywa się odprawa dowódców pułków u dowódcy dywizji w gajówce Dąbrowice, przy szosie Konin – Koło. O godzinie 17.00 lotnictwo niemieckie przeprowadziło silne bombardowanie rejonu szosy Konin – Koło, miejscowości Dąbrowice i lasów Chojkowy Borek. Styczności z nieprzyjacielem nie było. Od godziny 3.00 dnia 6 września następuje wymarsz pułku wraz z artylerią, przez Władysławów do lasów majątku Smolina, gdzie zajmuje pozycje obronne na szosie Koło – Turek. Pozycje te zajmuje przez cały dzień 6 września.
6 września zgodnie z rozkazem Naczelnego Wodza Armia „Poznań” jest w trakcie marszu na Ozorków, 17 DP w rejonie miejscowości Dąbie w gotowości do marszu na Parzęczew. O godzinie 20.00 pułk wraz z dywizjonem artylerii wyrusza przez miejscowości Tarnowa – Kościelec w kierunku Koła, by tam przeprawić się przez Wartę po mostach wybudowanych przez 2 kompanię 17 baonu saperów, dowodzoną przez porucznika Leszka Bylinę Kompania ta wybudowała dwa mosty o długości 120 metrów każdy na rozkaz dowódcy Grupy Operacyjnej gen. Knolla . Z powodu zatorów na drodze oddziały przechodzą mosty na Warcie dopiero o godzinie 4.30 dnia 7 września i około godziny 8.00 osiągają rejon; I baon – las Krzykosy, II baon i I/17 PAL Borysławice Kościelne, dowództwo pułku – Borysławice Zamkowe, III baon – Bylice. Na tych kwaterach pułk stacjonuje cały dzień 7 września. Sztab 17 DP stacjonuje w tym czasie w m. Ponętów Górny. Bezpośrednio po przejściu mostów w Kole oddziały zostały zaatakowane przez niemieckie bombowce, ale obeszło się bez strat. W okolicy Koła na warcie było 6 mostów. 2 betonowe o długości 150m każdy, dwa drewniane (100 i 50 metrów) i dwa polowe po 120 metrów. Mosty te zostały wysadzone bezpośrednio po przejściu oddziałów 17 DP przez kompanię saperów kpt. Czarneckiego. Do zniszczenia mostów został zużyty cały posiadany przez Dywizję zapas trotylu (2000kg).
Dnia 7 września 17 DP wraz z kwaterą główną osiąga rejon miejscowości Ponętów Górny – Drzewce – Budy Tarnowskie. O godzinie 19.00 następuje wymarsz 70 pp, 7 PAC i I/17 PAL przez Krzykosy – Pomarzany – Józefów – Ryslew – Rdutów – Bowyczyny do rejonu Głogowo – Zalesie – Korynin. Dowództwo pułku stacjonuje w dworze Jankowice.
Dnia 8 września po nocnym przemarszu Dywizja osiągnęła rejon Wygorzele – Sobótka Nowa – Odechów – Sławęcin. O godzinie 7.30 oddziały 70 pp osiągają następujące rejony; I/70 pp Marynin – Zalesie, II/70 pp Dwór Miłowice – Stara Wieś, III/70 pp Cudniki, I/17 PAL Wychny – Kopyta, 7 PAC Bowyczyny – Turzynów, dowództwo pułku w dworze Jankowiec, dowództwo 17 DP w miejscowości Wygorzele i pozostają w tych rejonach przez cały dzień. O godz. 22.00 pułk wraz z dywizjonem artylerii wyrusza przez Wymysłów – Adamów – Gadków do rejonu miejscowości Witonia. Szpicę stanowi 1 pluton 9 kompanii. O godzinie 7.00 dnia 9 września oddziały osiągają nakazane rejony i tak; I/70 pp – Ględzianów, II/70 pp, oddziały specjalne i dowództwo pułku – Witonia, III/70 pp – Nędzerzew, I/17 PAL – Gledzianówek i Przyłogi.
Zwrot zaczepny z nad Bzury
Dowództwo Armii „Poznań” zdecydowało w dniu 9 września wykonać natarcie w ogólnym kierunku na Łódź, w bok 8 Armii niemieckiej gen. Blaskowitza, działającej w kierunku Warszawy. O nieprzyjacielu wiedziano, że; 24 DP opanowała rejon Łowicza i działa w kierunku Sochaczewa, 30 DP znajduje się w rejonie Łęczyca – Piątek, 221 DP rezerwowa w rejonie Warta – Uniejów. Jako podstawę wyjściową do natarcia dowództwo Armii „Poznań” wyznaczyło rzekę Bzurę, po przekroczeniu, której oddziały miały uderzać w ogólnym kierunku na Ozorków, Stryków, Celestynów, Głowno. Kierunki działań poszczególnych związków były następujące: Pomorska Brygada Kawalerii osłaniała prawe skrzydło armii z kierunku Uniejowa, Podolska BK naciera w kierunku Łodzi, dalej na wschód 25 DP atakuje w kier. Łęczyca - Ozorków, 17 DP działa na kierunku Romartów – Góra Św. Małgorzaty – Celestynów, 14 DP Piątek – Stryków, Wielkopolska BK Sobota – Głowno. 70 pp wsparty przez 17 PAL otrzymuje zadanie natarcia po osi Witonia – Nędzerzew – Moraków – Śladków – Celestynów i po opanowaniu szosy Łęczyca – Piątek rozwinąć natarcie celem zajęcia miejscowości Celestynów, wzgórza 160,9, i miejscowości Wola Rogozińska.

Działania pułku w dniach 9 – 19 września.
Dnia 9 września o godzinie 11.00 zostaje wysłane rozpoznanie konne w kierunku miejscowości Zagaj i Sługi, które stwierdza placówki nieprzyjaciela w Koloni Orszewice i Sługach. Straty własne wynoszą 4 zabitych. Rozpoznanie saperów stwierdziło bardzo zły stan drogi Nędzerzew – Konstancin i bardzo słaby mostek na północ od miejscowości Żale. Głębokość wody w Bzurze wynosiła ok. 50 cm . Dolina Bzury w tym miejscu jest torfiasta, poprzecinana licznymi kanałami odwadniającymi i słabo zadrzewiona, co w znacznym stopniu utrudniało atak. Początek natarcia nastąpił o godzinie 17.00. III/70 pp po krótkiej walce, o godzinie 19.00, zajmuje miejscowości Sługi. 9 kompania działała na prawym skrzydle baonu, 7 na lewym, a 8 kompania była w odwodzie. W 9 plutonie jest jeden zabity i dwóch rannych. Następnie, ok. godziny 19.00, przez Bzurę przechodzi dowództwo pułku i zajmuje miejsce w Konstancinie. O godzinie 20.00 Bzurę pokonuje I batalion i udaje się do miejscowości Regulice. II baon o godzinie 21.00 dociera do miejscowości Żale. I/17 PAL zajmuje stanowiska w rejonie miejscowości Żale – Regulice. Sąsiad ze wschodu, III/55 pp po zajęciu miejscowości Balków wyrzucony z niej zostaje przeciwnatarciem niemieckim około godziny 22.00 za Bzurę. Na zachodzie 68 pp około godziny 23.00 opanowuje rejon miejscowości Podgórzyce. Natarcie nocne 7 kompanii w kierunku miejscowości Głupiejew wyjaśnia sytuację na skrzydle III/70 pp i wyrzuca Niemców z miejscowości Balków. W tym czasie rozpoznanie stwierdziło silną obsadę miejscowości Gaj i drogi Łęczyca – Piątek. Dowódca 70 pp postanawia, po przygotowaniu artyleryjskim, uderzyć na Gaj o świcie 10 września i wymusić w ten sposób dalszy ruch swoich wojsk po nakazanej osi.
Po stronie niemieckiej, w pasie działania 14 DP i 17 DP, znajdował się 6 pp i później również 26 pp z 30 DP. II/6 pp został odrzucony z rejonu miejscowości Michałowice i cofnął się na linię Gaj Stary – wzgórze 113,8. I/6 pp osłaniał szosę na Piątek. 1 kompania w rejonie Goślub – Janowice, 2 kompania przy wiatraku Zagaj a 3 kompania obsadziła Łętków Wysoki zamykając przeprawę Ktery – Czarne Pole. III/6 pp zamykał drogę Kutno – Piątek. 26 pp bez II batalionu osłaniał od północy drogę Piątek – Bielawy. Jednostki te wspierane były przez II/30 PAL i II/66 PAC bez jednej baterii.
10 września pas działania Armii „Poznań” przebiega od Łęczycy przez Bryski – Janów – Stawy – Piątek – Sobota. 17 DP przesunęła się na linię miejscowości Góra Świętej Małgorzaty – Bryski – Janów. III batalion 70 pp po przygotowaniu artyleryjskim uderza o godzinie 5.30 na Gaj i po krótkiej walce wypiera nieprzyjaciela, biorąc 5 jeńców i zdobywając 2 działa o zaprzęgu konnym, 5 moździerzy, 7 ckm oraz kilka motocykli i rowerów. Nieprzyjaciel zostaje zmuszony do ucieczki w kierunku miejscowości Żabokrzeki. I batalion naciera na miejscowość Bryski, którego broni kompania cyklistów z 30 DP niemieckiej. Po krótkiej walce zajmuje tę miejscowość, biorąc dużo jeńców i zdobywając rowery. Następnie łamie słaby opór nieprzyjaciela i zajmuje miejscowości Śladków Podleśny i przechodzi do pościgu za nieprzyjacielem na Małachowice. Około godziny 15.00 III/70 pp zajmuje, przy silnym ogniu nieprzyjacielskim od wschodu, miejscowości Gieczno przy szosie Piątek - Zgierz. W celu zabezpieczenia wschodniego skrzydła, dowódca 17 DP, wysyła około godziny 17.00, w rejonie lasów Gieczno szwadron Kawalerii Dywizyjnej i kompanię czołgów TK, które rozbijają dywizjon artylerii niemieckiej kalibru 150 mm, biorąc 12 dział i duże ilości taboru. Dalsze natarcie I batalionu, na Grabiszew, zostaje powstrzymane przy dużych stratach własnych. Straty pułku po całodziennych walkach wynoszą; zabitych 3 oficerów i 50 szeregowych, rannych 2 oficerów i 140 szeregowych. Około godziny 21.00 II/70 pp rozpoczyna natarcie przez Brachowice – Astachowice – Kotowice i zdobywa las na północ od miejscowości Kotowice i wzgórze 160,9 na północ od Celestynowa. Dzięki temu działaniu i zajęciu przez III batalion miejscowości Wola Rogozińska cel wyznaczony przez Dowództwo Armii został, przez 70 pp, osiągnięty. W nocy na styk 68 i 70 pp zostaje przesunięty 8 batalion strzelców jako odwód.
11 września pas działania Armii przebiega od miejscowości Parzyce przez Czerchów – Mąkolice – Helenów – Władysławów do Chruślina Kościelnego. 17 DP zajmowała rejon Małachowice – Brachowice – Celestynów – Rogoźno. Od samego rana dnia Niemcy prowadzą silny ostrzał pozycji zajmowanych przez II i III batalion. Bataliony są również nękane przez oddziały wycofujące się przed atakującą z rejonu miejscowości Piątek 14 DP. Batalionom nie udaje się nawiązać łączności z resztą dywizji w rejonie miejscowości Wola Mąkolska. Około południa I baon zostaje przesunięty do odwodu, w rejonie Sypin – Borowiec, a jego miejsce zajmuje II batalion. Odwodowy baon ma za zadanie osłony skrzydła i oczyszczenia lasów na północ od miejscowości Gieczno. Kompania zwiadu pułku oczyszcza rejon miejscowości Boguszyce, skąd nieprzyjaciel niepokoił dowództwo pułku w miejscowości Czerników. O godzinie 19.00 I/70 pp naciera na las Gieczno, gdzie około 200 rozbitków z niemieckiego 6 pp zorganizowało obronę. Natarcie nie przynosi efektu, a przy tym ginie dowódca batalionu major Siedlecki. Oprócz tego straty baonu są dotkliwe. Ginie jeszcze 2 oficerów i 24 szeregowych, rannych jest 70 szeregowych i 1 oficer. Wieczorem 8 kompania III batalionu zostaje zluzowana przez 7 kompanię i 1 pluton z 9 kompanii z 6 ckm. Oddział dowodzony przez ppor. Przybyła zajmuje stanowiska w miejscowości Wola Rogozińska – najbardziej na południe wysuniętym punkcie 17 DP. W nocy oddziały III baonu przygotowują stanowiska obronne w miejscowości Wola Rogozińska, na południowym jej skraju. W pierwszej linii znajduje się 7 kompania, na prawo od niej pierwszy rzut 9 kompanii z plutonem ckm i sekcją granatników. 2 i 3 pluton 9 kompanii, za wsią.
Po stronie niemieckiej walczył 95 pp z 17 DP i 6 pp z batalionem pionierów z 30 DP. Jednostki niemieckie wspierane były dywizjonem artylerii lekkiej i kilkoma dywizjonami ciężkiej.
Dnia 12 września oddziały Armii „Poznań” zajmują linię: Parzęczew – Ozorków – Sokolniki – Moszczenica – Sadówka – linia kolejowa Stryków – Łowicz. 17 DP zamuje rejon Celestynów – Modlna – Stryków. I batalion 70 pp naciera na las Gieczno, oczyszcza go, biorąc do niewoli 2 oficerów, 17 szeregowych z 30 batalionu pionierów. Straty Niemców wyniosły ok. 100 zabitych, przeważnie w walce na bagnety. Dowództwo 70 pp przenosi się do miejscowości Wypychów. W tym czasie na korzyść 70 pp prowadziła działania rozpoznawcze 71 kompania czołgów rozpoznawczych. Działała ona z linii Rogoźno – Władysław w kierunku miejscowości Biesiekierz i dalej na las Szczawin, nad Moszczenicą, przy linii kolejowej Łódź – Łowicz. Od rana artyleria niemiecka prowadzi silny ogień na pozycje III batalionu, a następnie wychodzi silne natarcie piechoty w sile ok. batalionu podwiezionego samochodami w rejon na północ od miejscowości Biała. Wysunięty do Woli Rogozińskiej oddział ma problemy z łącznością, która utrzymywana jest tylko z wykorzystaniem gońców. Przez jeńców stwierdzono, że są to oddziały 17 DP skierowanej z okolic Radomia. Natarcie to załamuje się w silnym ogniu przydzielonych ckm i artylerii ciężkiej z 17 dac. Około południa zostaje zdobyta przez II/69 pp i II/70 pp miejscowość Modlna. Oddziały poniosły duże straty od artylerii niemieckiej i ckm. O godzinie 11.00 I/70 pp wyrusza z rejonu miejscowości Borowiec przez Lorenki – Władysławów do natarcia na Biesiekierz – Wola Branicka. Natarcie to powoduje wycofanie się nieprzyjaciela z przedpola III batalionu. Patrol Kawalerii Dywizyjnej wysłany przez Biesiekierz na Kębliny stwierdza obecność 55 pp z 14 DP w rejonie miejscowości Koźle. Rozpoznania wysłane wieczorem stwierdzają wycofanie się nieprzyjaciela, przez miejscowość Biała w kierunku Zgierza. Następuje porządkowanie batalionów pułku i przygotowanie do dalszego natarcia. O godzinie 22.00 przychodzi do dowództwa pułku rozkaz oderwania się od nieprzyjaciela i przejścia w ciągu nocy przez Czerników – Janowice – Dwór Goślub - Siemienice, na północny brzeg Bzury, w rejon miejscowości Kuchary – Malewo – Świniary. Straty pułku w dniu 12 września wyniosły 2 oficerów i 40 szeregowych zabitych, 4 oficerów i 140 szeregowych rannych. Ppor. Zygmunt Przybył zostaje mianowany przez dowódcę III batalionu, dowódcą 9 kompanii.
Po nocnym marszu przez Borowiec – Boguszyce – Czerników – Janowice pułk przeprawia się przez Bzurę po osi Goślub – Siemienice. O godzinie 10.00 dnia 13 września pułk osiąga wyznaczone rejony: dowództwo pułku stacjonuje w miejscowości Świniary, I/17 PAL w miejscowości Wały Stare, I/70 pp w miejscowości Malewo, II/70 pp w miejscowości Kuchary, III/70 pp w miejscowości Marcinów. Przepraw na Bzurze broni 5 baon ckm. O godzinie 2.00 dnia 14 września pułk otrzymuje rozkaz zorganizowania obrony rzeki Bzura. Pułkowi zostaje podporządkowany 8 batalion strzelców.
Po oderwaniu się oddziałów Armii „Poznań” w nocy z 12 na 13 września od nieprzyjaciela, oddziały jej koncentrują się w rejonie miejscowości Kutno i Żychlin. Dnia 13 września grupa płk Konkiewicza w składzie: 70 pp, 8 Batalion Strzelców, I i III/17 PAL i kompania ckm, otrzymują rozkaz zluzowania oddziałów 14 DP na odcinku od miejscowości Młogoszyn do miejscowości Orłów i zorganizowania tam pozycji obronnych. 9 kompania wzmocniona 5 ckm z 3 kompanii ckm 70 pp i plutonem ckm samodzielnej kompanii ckm 17 DP zajmuje stanowiska w miejscowościach: Gosławice, Dąbrówka i w połowie miejscowości Orłów. W nocy 13/14 września z rozkazu dowódcy 17 DP na odcinek 70 pp zostaje skierowana 2 kompania saperów z 17 baonu saperów. Zadaniem kompanii jest wybudowanie mostu na rzece Ochnia. Budowę rozpoczęto rano 14 września, a most gotowy był w południe.

70 pp jako straż tylna Armii „Poznań”
Dnia 14 września Armia „Poznań” odchodzi z rejonu Kutno – Żychlin do rejonu Sochaczew – Kamion nad Wisłą celem przebicia się do Warszawy. Część oddziałów Armii „Pomorze” pozostaje na rzece Bzurze w rejonie Łowicz – Sochaczew. Dla osłony tyłów tej Armii zostaje utworzona Grupa Operacyjna generała Skotnickiego, w skład, której wchodzą; brygada Obrony Narodowej płk Siudy w rejonie Kutna, resztki Pomorskiej BK płk Jastrzębskiego i grupa płk Konkiewicza. Zadaniem GO Skotnickiego jest utrzymanie rejonu Brzozów – Orłów do świtu dnia 18 września.
Grupa płk Konkiewicza oddaje wieczorem 14 września I/70 pp, 8 batalion strzelców [bez jednej kompanii] i dwie baterie 17 PAL, które odchodzą z 17 DP. W zamian otrzymuje 5 batalion ckm z kompanią z 8 batalionu strzelców w rejonie miejscowości Ktery i III/58 pp z baterią 14 PAL rozmieszczone w rejonie miejscowości Sobota. Grupa płk Konkiewicza otrzymuje zadanie obrony na Bzurze na odcinku Ktery – Sobota włącznie. II/70 pp obejmuje odcinek Młogoszyn, III/70 pp odcinek Orłów. 9 kompania z tego batalionu z pięcioma ckm z 3 kompanii ckm i plutonem ckm z samodzielnej kompanii ckm z 17 DP obsadza folwark Gosławice i połowę miejscowości Orłów. Przez cały dzień oddziały pracują przy umacnianiu terenu.
15 września w ciągu dnia nieprzyjaciel trzyma pod ogniem cały odcinek, a szczególnie rejon Ktery – Młogoszyn – Orłów – Sobota. Słabe natarcie w rejonie miejscowości Ktery i silne w rejonie Orłów – Sobota nie udają się i nieprzyjaciel ponosi duże straty, szczególnie pod Orłowem i Sobotą. Stwierdzono, że na Ktery naciera 17 DP niemieckiej, na Orłów – 93 Dywizja Bawarska, na Sobotę – 18 DP i 221 rezerwowa DP. W nocy odbywa się przegrupowanie oddziałów na rzece Ochnia. III batalion z Młogoszyna przechodzi do odwodu w rejonie m. Teodorów i Tomczyce. Na zachód w rejonie miejscowości Krzyżanówek stoi grupa płk Jastrzębskiego z Pomorskiej BK. Na wschód w rejonie m. Urzecze stoją oddziały 4 DP [14 pp]. Dowództwo pułku przenosi się z miejscowości Waliszew do folwarku Odelin.
16 września od świtu Niemcy prowadzą silny ostrzał artyleryjski na całym odcinku. Największe nasilenie ognia nieprzyjaciel skierował na m. Sobota, Orłów i opuszczony Młogoszyn. Około godziny 7.00 III/58 pp opuszcza miejscowość Sobota i wycofuje się w kierunku miejscowości Wola Kałkowa, zostawiając swojego lewego sąsiada, III/70 pp, w folwarku Gosławice i dworze Orłów. II/70 pp zostaje przesunięty do rejonu Dębowa Góra. III batalion, mimo silnego ognia artyleryjskiego utrzymuje swoje stanowiska. Na przedpolu 5 baonu ckm nieprzyjaciel przechodzi Bzurę i rozpoznaje odcinek. Przed południem II/70 pp, wspierany przez dwie kompanie czołgów TK i pociąg pancerny nr 11 „Danuta” , działający na linii Kutno – Łowicz, rzucony zostaje do przeciwuderzenia powodując wycofanie się Niemców z miejscowości Bąków. W południe pułk otrzymuje rozkaz wycofania się na potok Słudwia celem zorganizowania obrony Złakowa Kościelnego włącznie – Luszyn wyłącznie. Baony odchodzą około godziny 16.00 kolejno z prawego skrzydła z tym, że II batalion ma pozostać do godz. 17.00 w rejonie Dębowa Góra. Z powodu zatorów i przemieszania się oddziałów 4 DP baony przechodzą około godziny 21.00 do rejonu miejscowości Złaków Borowy. II baon pozostaje wbrew rozkazowi w miejscowości Zalesie.
17 września o godz. 3.00 pułk otrzymuje rozkaz przesunięcia się do lasu na północ od miejscowości Luszyn. W tym samym czasie, w okolicy miejscowości Zalesie, zostaje rozbity II batalion, z którego zostają niespełna dwie kompanie i kilka ckm. Około godziny 8.00 5 baon ckm, III/58 pp, III/70 pp i połowa II/70 pp bez dowództwa przybywają w nakazane rejony. W czasie marszu, na drodze Złaków Borowy – Luszyn, oddziały zostają silnie ostrzelane przez artylerię niemiecką. Podporządkowany pułkowi 8 batalion strzelców obsadza miejscowości Luszyn. W tym czasie czołgi nieprzyjaciela przekraczają potok Słudwia i wypierają 8 batalion strzelców z Luszyna. Ubezpieczenie nad wsią i lasem na północ obejmuje III/70 pp. O godzinie 18.00 następuje wymarsz pułku po osi Osmolin – Byki – Wszeliwy – Kaptury w ugrupowaniu; 8 batalion strzelców i III/58 pp z baterią 14 PAL złączony w jeden baon jako straż przednia, 5 baon ckm, 2 bateria 11 dak, połowa II/70 pp, bateria 17 PAL jako siła główna, III/70 pp z baterią artylerii jako straż tylna.
Dnia 18 września około godziny 5.00 ugrupowania osiągają rejon miejscowości Brzozów – Zalesie. 5 baon ckm obsadza Brzozów ubezpieczając się z kierunku zachodniego. O godzinie 8.00 zapada decyzja dalszego marszu w kierunku na miejscowość Budy Stare, gdzie mają znajdować się nasze dywizje. Wymarsz następuje ok. godz. 9.30, a nakazany rejon zostaje osiągnięty w godzinach popołudniowych. 9 kompania z plutonem taczanek z 3 kompanii ckm wychodząc z m. Olunin jako kompania czołowa III/70 pp stacza walkę z oddziałem rozpoznawczym z 19 DP niemieckiej w rejonie miejscowości Zacisze – Wężyki – Henryków. Jeden pluton z 2 ckm atakuje oddział od czoła, drugi od tyłu z kierunku m. Zacisze – Wężyki. Kompania zdobyła sprzęt artyleryjski, motorowy w postaci 12 samochodów (w tym 3 opancerzone), 13 motocykli i wzięła do niewoli 40 jeńców, wśród nich 6 oficerów. Jeńcy, pod eskortą dowódcy patrolu sanitarnego, zostali odstawieni do dowództwa batalionu. Z powodu braku kierowców sprzęt motorowy zostaje zniszczony przez 9 kompanię na miejscu. O godzinie 14.00 oddziały osiągają Budy Stare i las majątku Ruszki. Na całym obszarze lasów Ruszki przez cały dzień trwa intensywny ogień artylerii niemieckiej ze wszystkich kierunków. Nieprzyjaciel naciera na stłoczone i zdziesiątkowana oddziały z zachodu i południa. Resztkami sił ataki te udaje się odeprzeć.
W dniu 19 września część oddziałów III batalionu wyrusza z lasów Ruszki w kierunku północnym, by przeprawić się na północny brzeg Wisły pod Wyszogrodem, reszta pozostaje na pozycjach z dnia poprzedniego. Siły oddziałów nie przekraczają 25% stanów wyjściowych, brakuje amunicji, artylerii i moździerzy. Na oddziały pozostające w lesie Ruszki naciera 19 DP w kierunku na miejscowość Biała Góra i Młodzieszyn. Po słabym oporze zgrupowanie zostaje około godziny 11.00 zlikwidowane. Oddziały próbujące przebijać się na północ w okolicy Wyszogrodu, zmuszone są do zawrócenia w kierunku południowo – wschodnim, gdyż przeprawy na Wiśle są zajęte przez Niemców. W odwrocie posuwają się wzdłuż torów kolejki wąskotorowej do lasów Puszczy Kampinoskiej. Na południe od miejscowości Przęsławice zostają otoczone i około godziny 15.00 wzięte do niewoli. Jeszcze w ostatnim dniu walk osłabione oddziały 70 pp biorą jeńców z pięciu niemieckich dywizji (17, 18, 19, 221 i 45).

Działania I/70 pp po odejściu z 17 DP.
W dniu 16 września oddziały około godziny 11.00 oddziały I/70 pp przybywają do miejscowości Rybno, gdzie w godz. 14.00 – 16.00 są bombardowane przez lotnictwo niemieckie. Od godziny 16.00 do późnych godzin wieczornych bronią się przed silnymi atakami broni pancernej wychodzącymi z kierunku miejscowości Dębsk na Rybno, niszcząc 4 czołgi. O godzinie 23.00 baon otrzymuje z dywizji rozkaz pozostawienia taborów i wymarsz o godzinie 3.00 następnego dnia przez m. Ruszki – Młodzieszyn w kierunku Bzury, celem jej sforsowania i wejścia w lasy Puszczy Kampinoskiej. Około godziny 6.00 17 września w rejonie miejscowości Młodzieszyn oddziały zostały zaatakowane przez lotnictwo i artylerię. Nieprzerwany ogień i bombardowanie trwa do godziny 18.00. Po godzinie 18.00 baon wraz z resztkami 69, 56 i 68 pułków opanował folwark Stefanów i w rejonie miejscowości Witkowice, o godzinie 21.00, przekracza Bzurę. Przeprawa odbywała się pod silnym ogniem artyleryjskim i broni maszynowej. Oddziały zostały zdziesiątkowane i rozproszone. Resztki baonu około godziny 4.00 dnia 18 września osiągają miejscowość Miszory na zachodnim skraju Puszczy Kampinoskiej. Po krótkim odpoczynku, około godziny 6.00, baon wyruszył w kierunku północno – wschodnim, skrajem puszczy. Marsz utrudniają pozostawione na drodze tabory i inny sprzęt. W godzinach popołudniowych oddziały odpierają atak piechoty niemieckiej, jednak przebicie się na wschód jest niemożliwe. Baon wraca na poprzedni kierunek i o godzinie 22.00 osiąga miejscowości Rybitew. Tu również nie udaje mu się przebić, z powodu silnego ognia artylerii. Z powodu silnej obsady tej części Puszczy Kampinoskiej baon przechodzi do południowej części i tam próbuje obejść nieprzyjaciela od południa i dostać się do Warszawy. Przedzierające się przez puszczę oddziały zostają, w rejonie miejscowości Zamość, otoczone przez 2 Dywizję Lekką i około godziny 6.00 – 7.00 dnia 19 września dostają się do niewoli. Tylko nielicznym żołnierzom 70 pp udało się wydostać z okrążenia i przedostać do Warszawy. Był to oddział dowodzony przez majora Legutko, który posuwając się brzegiem Wisły dostał się w dniu 22 września do stolicy.
Straty 70 pp w czasie działań od 1 do 19 września w zabitych i rannych wyniosły prawie 50% stanów wyjściowych. Zginęło 23 oficerów i ok. 400 szeregowych, rannych zostało 17 oficerów i ok. 1000 szeregowych.
Napisano
Gratuluję materiału. Myślę, że to dobry pomysł, aby stworzyć taki wątek. W poście poniżej zamieszczam swój artykuł o bitwie we Mszczonowie.
  • 2 weeks later...
Napisano
Trochę o 31 pułku Strzelców Kaniowskich, ale przekrojowo. Jest to tylko przyczynek do monografii pułku. Jeszcze jakiś czas poleży w szufladzie. Jako ciekawostka parę zdań o 31 pp LWP. W monografi zostanie pominięte.
31 PUŁK STRZELCÓW KANIOWSKICH
31 pułk Strzelców Kaniowskich stacjonujący przed II wojną światową w Sieradzu nie miał rodowodu sieradzkiego. Został utworzony z połączenia pododdziałów odradzającego się Wojska Polskiego formowanych na Kubaniu, we Włocławku i w Łodzi. A oto jak do tego doszło.
1. II Korpus Polski, w którego skład weszła II Brygada Legionów zwana „Żelazną”, wiosną 1918 r. stacjonował w Besarabii. Płk Józef Haller w proteście przeciwko oddaniu na mocy Układu Brzeskiego Chełmszczyzny i części Podlasia Ukraińcom wyprowadził Polaków ze strefy zajętej przez Niemców i po nocnym boju z Austriakami pod Rarańczą 15/16 II 1918 r. ruszył przez linię frontu austriacko-rosyjskiego na wschód. Niemcy zagrodzili Polakom drogę pod Kaniowem, gdzie w dniu 11 maja 1918 r. doszło do zażartej całodziennej bitwy. Przewaga Niemców była zbyt duża i Korpus Polski został rozbity. Część Polaków wzięto do niewoli, część przedostała się na Kubań, gdzie polskie oddziały organizował gen. Lucjan Żeligowski. Tworzy on tam 4 Dywizję Strzelców, a w jego składzie 2 „karpacki” pułk piechoty przemianowany w kwietniu 1919 roku na 15 pułk strzelców. Po przeprawie przez Morze Czarne i walkach z bolszewikami w rejonie Odessy pułk przez Ukrainę i Rumunię dotarł w lipcu 1919 r. do Sokołowa pod Złoczowem.
2. W listopadzie 1918 r. Polska Organizacja Wojskowa na Kujawach po wypędzeniu Niemców, organizuje dwa bataliony tworząc „pułk okręgowy włocławski”, przemianowany w połowie grudnia 1918 roku na 31 włocławski pułk piechoty. Dowódcą pułku w tym czasie był płk Borowski Stefan. 1 lutego 1919 rok nowym dowódcą zostaje mianowany ppłk Gromczyński Wojciech. Walczy on w Powstaniu Wielkopolskim wyzwalając Inowrocław. Jest to akcja samowolna dwóch kompanii z I batalionu dowodzonego przez kpt. Michała Zabdyra, który na własną rękę podjął współpracę z siłami powstańczymi dowodzonymi przez ppor. Pawła Cymsa. Były to dwie kompanie piechoty, pluton ciężkich karabinów maszynowych (3 ckm), drużyna łączności i drużyna sanitarna. Łącznie ok. 370 żołnierzy. Kompanie pułku zostały rozdzielone i do ataku przystąpiły jako główne siły dwóch grup uderzeniowych działających z dwóch różnych kierunków. Atak na miasto nastąpił 5 stycznia 1919 roku o świcie. Pierwsza grupa dowodzona przez kpt. Zabdyra nacierała z kierunku południowego wzdłuż ulic Szymborskiej i Poznańskiej z zadaniem opanowania centrum miasta, a następnie koszar 140 pp i linii kolejowej do Torunia. Grupa ta zdobyła i obsadziła koszary artylerii, pocztę a następnie przystąpiła do szturmu na koszary 140 pp od strony cmentarza żydowskiego i ewangelickiego. Druga grupa uderzeniowa dowodzona przez ppor. Cymsa nacierała od zachodu i północy na dworzec kolejowy, tory kolejowe do Bydgoszczy i dalej na koszary 140 pp. Będąca w składzie tej grupy kompania 31 pp, dowodzona przez por. Hrehorowicza, w pierwszej fazie ataku pozostawała w odwodzie, co z taktycznego punktu widzenia było błędem, gdyż była to jedyna regularna jednostka wojska, przeszkolona i uzbrojona. Koniec walk o Inowrocław nastąpił 6 stycznia ok. południa. Pułk wrócił do Włocławka ze zdobyczą z koszar 140 pp, kpt. Zabdyr został ukarany dyscyplinarnie za samowolne przekroczenie granicy z Rzeszą. Następnie na froncie wschodnim bije się z Ukraińcami. W lipcu 1919 r. dociera do Sokołowa.
3. W marcu 1919 r. w Łodzi powstaje trzeci batalion piechoty w celu dopełnienia etatowego 31 pp. Batalion ten 2 kwietniu został skierowany na front w rejon Baranowicz, a od 2 czerwca walczy w Małopołsce Wschodniej z Ukraińcami. W lipcu 1919 r. batalion łódzki dociera do Sokołowa.
Te wymienione wyżej trzy jednostki Wojska Polskiego w dniach 14-16 lipca 1919 r. połączono w jedną całość tworząc 31 pp. Odtąd dzień 14 lipca był świętem pułkowym. Rozkazem Naczelnego Wodza L. 1200 z dnia 26 sierpnia 1919 roku (Dziennik Rozkazów Wojskowych l. 88/19) przyznano pułkowi nazwę „Strzelców Kaniowskich”.
Jesienią 1919 r. pułk przeniesiono pod Wilno, gdzie przebywa do dnia 13 stycznia 1920 roku, następnie nad granicę z Litwą, do miejscowości Mejszagoła, gdzie do 14 marca pełnił służbę wzdłuż linii demarkacyjnej, która potem została granicą Państwa. ( Jest nią do dziś!).
Od czerwca 1920 r. pułk bierze udział w walkach z Armią Czerwoną w okolicach Mińska Mazowieckiego, opóźniając ofensywę Moskali. Walczy pod Izabelinem, Kleszczelami, Łysowem... W dniach 7 – 11 lipca bierze udział w krwawych walkach pod Smoleniczami, Zodzinem i Mińskiem, gdzie traci większą część III batalionu. Następnie od 12 do 16 lipca osłania odwrót 2 DP Legionów. 16 i 17 lipca odpiera czterokrotnie natarcie wojsk bolszewickich pod Baranowiczami. W dniach 23 – 24 lipca pod Izabelinem koło Wołkowyska rozbija całą brygadę wspartą artylerią, biorąc jeńców i zdobywając sprzęt. Od 31 lipca do 7 sierpnia broni linii Bugu na wschód od Siedlec pod Kazukami i Łysowem. W sierpniu 1920 r. walczy w bitwie warszawskiej. 18 sierpnia w brawurowym, samorzutnym ataku odbija Wyszków nad Bugiem zdobywając sztandar sowieckiego 57 pułku duże ilości taboru i ponad 400 jeńców. Następnie zostaje skierowany do Zamościa, gdzie 29-31 sierpnia broni skutecznie miasta oblężonego przez dwie dywizje słynnej I armii konnej Budionnego. W dniu 30 sierpnia pułk wspiera 2 DP leg. w rej. Miączyna. W dniach 11-13 września pułk bierze udział w krwawym boju pod Sokalem. Po bitwie pod Sokalem w dniach 14 – 22 września posuwa się za cofającym się nieprzyjacielem przez Beresteczko do Dubna, a następnie do stacji kolejowej Hołoby, skąd w początkach października wyjeżdża do Brześcia nad Bugiem. W połowie kwietnia 1921 roku pułk przybywa do Łodzi, gdzie rozpoczyna pokojowy okres swojego istnienia. W trakcie działań wojennych 1919 – 20 poległo 120 żołnierzy i oficerów pułku. W walkach z Moskalami żołnierze 31 pp. zostali odznaczeni m.in. 55 krzyżami Virtuti Militari i 193 Krzyżami Walecznych. W dniu 27 II 1927 r. w Zgierzu gen. Lucjan Żeligowski wręczył pułkowi sztandar ufundowany przez społeczeństwo łódzkie. Na sztandarze wyhaftowano daty i miejsca głównych bojów, Krzyż Kaniowski i bliźniaczo podobny do sieradzkiego - herb Kujaw. Wzór odznaki pamiątkowej pułku zatwierdzono w Dzienniku Rozkazów Ministerstwa Spraw Wojskowych nr 25, pozycja 258 z 25 lipca 1925 roku a regulamin w Dzienniku nr 9, pozycja 81 z 18 marca 1929 roku.
W okresie międzywojennym pułk stacjonuje w Łodzi, a od 1935 r. zaczęto stopniowo przenosić go do nowo wybudowanych koszar w Sieradzu.
W wojnie 1939 r. pułk dowodzony przez ppłk Wincentego Wnuka walczył w składzie 10 dywizji piechoty armii „Łódź”. Początek mobilizacji alarmowej nastąpił 24 sierpnia. 27 sierpnia wojsko opuszcza koszary. W dniach 1–4 września poszczególne bataliony opóźniają atak niemiecki na przedpolach Sieradza w rejonie Brąszewic, Błaszek i Złoczewa. 4 września pułk obsadza główną linię obrony, w oparciu o wały ochronne, na wsch. brzegu Warty na odcinku od Grądów do tzw. drugiego mostu na rzece. W toku zaciętych walk Niemcy przerywają linię obrony w rejonie Mnichowa. Przewaga Niemców sprawia, że pododdziały pułku w godzinach popołudniowych 5 września wycofują się w kierunku na Wojsławice – Szadek. III batalion 31 pułku wykonuje atak z rejonu wsi Stawiszcze w kierunku Belenia i Strońska wspierając 30 pp. z Warszawy. Dziś świadectwem tych walk są masowe groby polskich żołnierzy w Sieradzu, Męce, Strońsku, Szadku, Korczewie, Kamionaczu... W dniach 6–10 września, prowadząc ciężkie walki, atakowany z powietrza, przez dywersantów i lądowe oddziały niemieckie pułk cofa się na linię Neru, potem w kierunku Głowna i Skierniewic. II batalion pułku łączy się w odwrocie z oddziałami 28 pp. walcząc do końca w jego składzie. W nocy 11 września 31 pp. dociera do Mszczonowa, gdzie niszczy zmotoryzowaną kolumnę zaopatrującą niemiecki XVI Korpus Pancerny (1 i 4 Dywizja Pancerna) i kompanię propagandową Luftwaffe. Dalej podąża w kierunku Góry Kalwarii i wobec odcięcia drogi do stolicy przedziera się w kierunku Puszczy Kozienickiej. Tutaj zostaje okrążony i rozbity w dniu 19 września. Część żołnierzy wydostaje się jednak z okrążenia i walczy jeszcze w dniu 27 września w rejonie Tomaszowa Lubelskiego. Tam żołnierze dostali się do niewoli sowieckiej. 27 nazwisk oficerów z 31 pp. odnaleziono na liście katyńskiej... Niektórzy żołnierze z sowieckich łagrów trafili do Armii Andersa i walczyli pod Monte Casino, np.: st. sierż. Kazimierz Stodulski, st. sierż. Adam Pietrzak, Marian Będzia... Ostatni dowódca 31 p SK, ppłk Wnuk, przedostaje się do Francji i tam walczy w 1940 roku jako dowódca, już w stopniu pułkownika, 3 pułku w 1 Dywizji Grenadierów Polskich. Po rozwiązaniu, 22 czerwca 1940 roku, 1 DGP pod Lagarde z grupą ok. 1500 żołnierzy swojego pułku przedostaje się na tereny Francji nie okupowane przez Niemców, a stamtąd na Wyspy Brytyjskie.. Dowódca 5 kompanii, kpt. Feliks Sitny również walczy w 1 DGP jako dowódca 9 kompanii 1 pułku grenadierów. Ci, którym się udało wrócić do Sieradza, działali w ZWZ – AK pełniąc w tej organizacji główne funkcje dowódcze. Pierwszym dowódcą ZWZ Obwodu Sieradzkiego został np. I adiutant 31 pp. kpt. Aleksander Ogrodnik. Za wojnę 1939 r. sztandar pułku został odznaczony orderem Virtuti Militari.
Próba odtworzenia 10 DP, w tym 31 pułku SK, miała miejsce w 1944 r. pod koniec realizacji przez Armię Krajową akcji „Burza” w Warszawie. Tak pisze o tym Alfred Paczkowski w „Ankiecie Cichociemnych” (W-wa 1987, s. 238):”5 lub 6 września otrzymaliśmy rozkaz opracowania organizacji 10. Dywizji Piechoty. Oddziały Obwodu Mokotów miały być podzielone na trzy pułki piechoty i tworzyć dywizję im. Macieja Rataja (28.30. i 31 pułk piechoty)”.
Jako ciekawostkę warto podać, iż w lipcu 1944 r. na wschodnich terenach Polski rozpoczęto formowanie 2 Armii Ludowego WP, w tym we wsi Białka koło Krasnegostawu 31 pp., który wraz z 33 i 35 pp. miał tworzył 7 dywizję piechoty. Gdy pojawiła się plotka, że 31 pp. ma być przetransportowany na Syberię, a potem na front japoński, wieczorem 12 października 636 żołnierzy tego pułku, w tym 2 oficerów, zdezerterowało. W następstwie tego faktu 31 pułk rozformowano, a jego numer wykreślono z rejestrów LWP. Komunistyczna propaganda za sianie paniki i dywersję obciążyła Rząd Emigracyjny i Komendę Główną Armii Krajowej.
Obsada personalna 31 p SK w dniu wręczenia sztandaru (27.02.1927)
Dowódca pułku płk Alfred Vogel
Adiutant por. Henryk Krajewski
Kwatermistrz mjr Ludwik Steinbach
Dowódca I bat. mjr Feliks Banasiński
Dowódca 1 komp. kpt. Bolesław Gronczyński
Dowódca 2 komp. por. Wojciech Wayda
Dowódca 3 komp. kpt. Wacław Łęgowski
D-ca 1 komp. ckm. kpt. Władysław Bejer
Dowódca II bat. mjr Stanisław Habowski
Dowódca 4 komp. kpt. Wacław Bukowiecki
Dowódca 5 komp. kpt. Mieczysław Palka
Dowódca 6 komp. kpt. Mieczysław Dmowski
D-ca 2 komp. ckm. kpt. Bolesław Gościewicz
Dowódca III bat. mjr dypl. January Ehrlich
Dowódca 7 komp. kpt. Franciszek Gudakowski
Dowódca 8 komp. kpt. Tadeusz Mąkowski
Dowódca 9 komp. kpt. Józef Jakubowski
D-ca 3 komp. ckm. kpt. Tadeusz Wróbel
Oficerem Instrukcyjnym powiatu sieradzkiego był kapitan Zygmunt Semerga
Obsada personalna 31 p SK 1 września 1939 roku
Dowódca pułku ppłk Wincenty Wnuk
Adiutant kpt. Aleksander Ogrodnik
Oficer infor. ppor. Fabian
Kwatermistrz kpt. Aleksander Michalewski
Dowódca I bat. mjr Bolesław Raczkowski
Dowódca 1 komp. kpt. Witold Czyż
Dowódca 2 komp. kpt. Stanisław Stępień
Dowódca 3 komp. por. rez. Łączyński
D-ca 1 komp. ckm. por. Jan Zaremba
Dowódca II bat. mjr Antoni Zwoliński
Dowódca 4 komp. por. Kozal
Dowódca 5 komp. kpt. Feliks Sitny
Dowódca 6 komp. ppor. Smolczyński
D-ca 2 komp. ckm. por. Antoni Parański
Dowódca III bat. mjr Tadeusz Ujwary
Dowódca 7 komp. por. Zenon Janiakowski
Dowódca 8 komp. kpt. Kazimierz Skorupski
Dowódca 9 komp. por. rez. Jan Ewiak
D-ca 3 komp. ckm. por. Antoni Malanowicz

Literatura:
1.Jednodniówka 31 pułku Strzelców Kaniowskich w Łodzi, [w:] Dodatek do „Polski Zbrojnej” nr 123/1924 r.,
2.„Księga Chwały Piechoty, Warszawa 1937-39,
3.Kukuła P., „Maszerują strzelcy”, Łódź 1972,
4.Pachulski M., Przyczynek do historii 31 pułku Strzelców Kaniowskich z Sieradza, [w:] „Nss” nr 4/1989 r., s. 13-15,
5.Tomaszewicz A., Przybycie 31 pułku Strzelców Kaniowskich do Sieradza, [w:] „Nss” nr4/1995, s. 3-5.
6.Jednodniówka z okazji wręczenia chorągwi 31 pułkowi Strzelców Kaniowskich przez obywateli pow. łódzkiego w dniu 27 lutego 1927 roku w Zgierzu, Łódź 1927
7.Wielecki H., Sieradzki R., „Wojsko Polskie 1921 – 1939. Odznaki pamiątkowe piechoty”, Warszawa 1991
8.Piechota 1939 – 1945, zeszyt 4, Londyn 1971
9.Satora K., „Opowieści wrześniowych sztandarów”, Warszawa 1990
10.Dziennik bojowy 31 p SK za miesiąc kwiecień 1920 roku
11.Dokumenty i materiały archiwalne 31 p SK za lata 1919 – 1920, Centralna Biblioteka Wojskowa w Warszawie
12.Wróblewski J. „Armia Łódź” 1939, Warszawa 1975
13.Wykonać „4444”. Walki 1 Dywizji Grenadierów we Francji w 1940 roku. Londyn 1960
14.Gerhard J., „Grenadierzy”, Warszawa 1957
15.Blum I., Sprawa 31 pułku piechoty. Tło, przebieg i charakter masowej dezercji żołnierzy 31 pp w 1944 r., Wojskowy Przegląd Historyczny nr 3/1965
Janusz Matusiak, Andrzej Ruszkowski
  • 4 months later...
Napisano
a iwesz moze cos wiecej o walce 31 pułku Strzelców Kaniowskich w puszczy kozienickiej??

w internecie podawane sa dwie daty: 18.09 lub 19.09

ja ustaliłem ze niemcy okrążyli ich w rejonie augustowa...szukam cos więcej na temat walki właśnie w tej okolicy
Napisano
http://odkrywca.pl/co-sie-dzialo-na-wschod-od-mszczonowa-po-11-09-1939,654832.html#654832
Tutaj masz wątek o działaniach na wschód od Mszczonowa. Umieszczam tam sukcesywnie relacje żołnierzy 31 pSK, w przyszłości postaram się również umieścić relacje niemieckie.
Postaraj się o książkę Piotra Kukuły Maszerują strzelcy", jest tam też o działaniach w rejonie, o który pytasz.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie