Sensacja wokół ołowianych pocisków

[pomsee]

Czy amunicja znaleziona we Włocławku może rzucić nowe światło na wydarzenia sprzed 146 lat?
Grażyna Sobczak, Czwartek, 29 Stycznia 2009

Wiadomość o sensacyjnym znalezisku historycznym rozeszła się po Włocławku. Niestety, jak się okazało, nie do końca prawdziwa.

Jedna z rozgłośni radiowych podała ostatnio informację z Włocławka: „Minęło kilkanaście godzin od miejskiej fety z okazji 146. rocznicy powstania styczniowego, a do Muzeum Historii Włocławka dotarła wiadomość, że na peryferiach miasta robotnicy wykopali skład amunicji. Muzealnicy pojechali tam natychmiast”.

Przekonani byliśmy, że zbiory muzealne wzbogaciły się o nowe eksponaty. Zainteresowani tą sensacyjną wiadomością postanowiliśmy dotrzeć do źródła, czyli do Muzeum Historii Włocławka.
– Owszem, mamy w muzeum pociski ołowiane, ale od 2006 roku. W ostatnich dniach niczego nowego związanego z powstaniem styczniowym nie odnaleziono – rozwiał nasze nadzieje Tomasz Wąsik, kierownik Muzeum Historii Włocławka. – Pociski znaleziono w lesie, który przylega do al. Kazimierza Wielkiego. Do muzeum zostały przyniesione przez mieszkańca miasta.

Według muzealników pociski pochodzą prawdopodobnie z broni, która używana była przez armię rosyjską w okresie powstania styczniowego.

– Prawie jestem pewien, że część z tych pocisków należała do karabinów typu Krnka (nazwisko konstruktora z Czech, przyp. red.), która była na wyposażeniu armii rosyjskiej od 1857 r. do drugiej połowy lat 60. XIX wieku - mówi Tomasz Wąsik. - Później zastąpiono je karabinami systemu Berdan (nazwisko konstruktora amerykańskiego, przyp. red.), produkowano je w Rosji i wprowadzono do wyposażenia armii tuż po upadku powstania styczniowego. Zatem Rosjanie nie mogli używać ich w czasie powstania styczniowego.

Czy pociski znalezione we Włocławku trzy lata temu mogą rzucić nowe światło na udział włocławian w powstaniu styczniowym? Źródła historyczne nie potwierdzają przecież udziału Włocławka w walkach powstańczych w 1863 r.

– Trudno stwierdzić, czy pod Włocławkiem miała miejsce jakaś potyczka w czasie powstania styczniowego – mówi Tomasz Wąsik. – Wiadomo o walkach w Krzywosądzy, Dobrem, czyli w miejscach w pewnej odległości do miasta.

Muzeum Historii Włocławka bada sprawę pocisków ołowianych. Na razie znajdują się one w magazynie. Czy będą dostępne na ekspozycji stałej?

– Przygotowujemy się do zmiany wystawy stałej, jej integralną częścią będą pamiątki związane z przebiegiem powstania styczniowego na Kujawach. Pociski mogłyby się na niej znaleźć, ale najpierw trzeba mieć pewność, że rzeczywiście pochodzą z okresu powstania styczniowego – dodaje Wąsik.

http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrIssue=1021&NrSection=220&NrArticle=127351&IdTag=448