Skocz do zawartości

Biegli szukają materiału genetycznego Kopernika


Rekomendowane odpowiedzi

Dziennik Polski": Biegli z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych zbadają rękopis Mikołaja Kopernika De revolutionibus" przechowywany w Bibliotece Jagiellońskiej. Chcą sprawdzić czy zachowały się ślady biologiczne (np. włosy) mogące pomóc w potwierdzeniu, że fragmenty szkieletu znalezione we Fromborku to szczątki wybitnego astronoma.
Dyrektor Biblioteki Jagiellońskiej prof. Zdzisław Pietrzyk wyraził zgodę na przeprowadzenie takich badań. - Znam fachowość Instytutu Ekspertyz Sądowych i wiem, że można im zaufać - powiedział gazecie prof. Pietrzyk.

W grudniu ub. r. Instytut Ekspertyz Sądowych przesłał do rektora UJ pismo z prośbę o wyrażenie zgody na takie badania. Przedsięwzięcie to mogłoby w istotny sposób przyczynić się do dalszego potwierdzenia tożsamości szczątków Mikołaja Kopernika i stanowić wkład krakowskich ośrodków naukowych w prowadzone od 1802 r. poszukiwania grobu najwybitniejszego wychowanka Uniwersytetu Jagiellońskiego" - napisał w liście dyrektor IES Aleksander Głazek.
Gdyby odnaleziono w Polsce materiał genetyczny i porównano z tym pochodzącym ze szkieletu znalezionego we Fromborku byłoby to wielkie wydarzenie w świecie nauki. Na razie materiałem porównawczym są włosy znalezione w Szwecji, w księdze, którą przez wiele lat posługiwał się wybitny astronom a wywiezionej z Polski podczas potopu" - przypomina Dziennik Polski".
http://wiadomosci.onet.pl/1913488,11,item.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po włosie Kopernika do jego rodziny
Prof. Krzysztof Mikulski szuka żyjących krewnych sławnego astronoma
Alicja Cichocka, Środa, 26 Listopada 2008

Zagadka fromborskich szczątków astronoma rozwiązana, ale to nie oznacza końca toruńskich poszukiwań krewnych Mikołaja Kopernika - zapewnia prof. KRZYSZTOF MIKULSKI.
Co by było, gdyby Szwedzi nie znaleźli włosa Kopernika?

DNA astronoma próbowalibyśmy uzyskać docierając do potomkiń jego krewnych. Taki był pierwotny scenariusz przyjęty przez prof. Jerzego Gąssowskiego. Od czasu odkrycia szczątków we Fromborku moje doktorantki szukają kobiet z rodu Kopernika. Tylko DNA kobiet jest źródłem niezmiennego materiału genetycznego. Nasze badania są żmudne i długie. Polegają na analizowaniu mrowia archiwaliów i układaniu genealogii od XV do XX wieku.

Czy jest szansa, że żyjąca kobieta dowie się o przynależności do rodu Kopernika?

Nikła. Badania utknęły w XVIII wieku. Najpierw trzeba było pokonać barierę natłoku źródeł metrykalnych. Kwerendzie poddano dziesiątki ksiąg, a w nich tysiące wpisów chrztów i ślubów. Ale pojawił się kolejny problem. Geny! Rodziny należące do patrycjatu gdańskiego wielokrotnie koligaciły się. Zawierano tzw. małżeństwa wsobne, czyli pomiędzy stosunkowo bliskimi krewnymi. Nieco upraszczając można powiedzieć, że niewielka różnorodność genetyczna tych związków sprawiła, że rodziny wymierały. Z bardzo licznych pokoleń w XVI-XVII wieku, w połowie XVIII wieku pozostały zaledwie cztery kobiety, które rokują jeszcze jakiekolwiek nadzieje na to, że doczekały się potomstwa.

Gdyby nie „szwedzki” włos, być może nigdy nie udałoby się rozwiązać zagadki z Fromborka...
To odkrycie w poważny sposób uzasadnia poprzednie dowody na to, że mamy do czynienia ze szczątkami astronoma. Co do efektów dalszych badań genealogicznych jestem raczej pesymistą. Jedna z kobiet została wydana za mąż w Prusach Wschodnich. Może powrócić problem luk w księgach metrykalnych.

Jaki jest więc sens prowadzenia dalszych badań?

Poszukiwania same w sobie są ciekawe. Wyszliśmy poza dziedzinę historii i w interesujący sposób pokazaliśmy konsekwencje koligacenia się bliskich krewnych. Niezbędne jest dzisiaj wsparcie tych badań przez genetyków, przydałoby się więcej informacji o chorobach, jakie ewentualnie zabiły krewnych Kopernika. Porównanie wyników wszystkich tych analiz może doprowadzić do bardzo interesujących wniosków, wykraczających poza obszar badań historycznych.

http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrIssue=969&NrSection=1&NrArticle=121211&IdTag=2298
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
O włos od Mikołaja Kopernika

Anna Nowacka-Isaksson 08-07-2009, ostatnia aktualizacja 08-07-2009 00:09

Znalezione pod posadzką katedry we Fromborku szczątki kości na pewno należą do słynnego astronoma – potwierdzają wyniki badań genetycznych

Naukowcy porównali DNA z włosa, który najprawdopodobniej był włosem Kopernika, z materiałem genetycznym wydobytym z kilku zębów trzonowych, które znaleziono w grobie w katedrze we Fromborku. Analiza dała jednoznaczną odpowiedź – to był ten sam człowiek.
„Rzeczpospolita” informowała o tym obszernie w listopadzie 2008 roku. Te wnioski publikują teraz polscy i szwedzcy naukowcy w najnowszym wydaniu prestiżowego amerykańskiego pisma naukowego „Proceedings of the National Academy of Sciences”.
Włos Kopernika zachował się w jednym z dzieł słynnej biblioteki Gustavianum w Uppsali. Bezcenne księgi zostały zrabowane w Polsce i wywiezione z kraju w czasie potopu szwedzkiego w XVII w.
– Tak jak w śledztwach kryminalnych, analiza DNA przeprowadzona niezależnie od innych analiz materiału genetycznego nie może służyć za dowód – tłumaczy Marie Allen Instytutu Genetyki i Patologii Uniwersytetu w Uppsali. – Teraz razem z innymi ustaleniami daje silną podstawę do zidentyfikowania miejsca pochówku słynnego astronoma.
Fakt, że Kopernika pochowano w katedrze we Fromborku w 1543 roku, był od dawna znany. Nie wiadomo było jednak, który z ponad 100 grobów katedry zawierał jego szczątki.
W 2005 roku zespół polskich badaczy pod kierunkiem prof. Jerzego Gąssowskiego odnalazł czaszkę i szczątki szkieletu, który – jak przypuszczali – należał do Kopernika. Polacy wykonali wtedy również rekonstrukcję twarzy na podstawie budowy czaszki. Okazało się też, że w kilku zębach znajdował się dość dobrze zachowany materiał genetyczny.
– Ale aby analiza materiału genetycznego miała sens, musi się znaleźć materiał, który stanowiłby punkt odniesienia i z którym można by było go porównać – mówi Allen. I rzeczywiście, w kalendarzu z XVI wieku zawierającym notatki Kopernika znaleziono dziewięć włosów. Wyizolowane z nich DNA jest takie samo jak DNA z zębów i kości z grobowca we Fromborku.
Na włosy natrafiono również w uniwersyteckiej bibliotece Carolina Rediviva w Uppsali. Odnaleziono je w dziełach będących własnością Kopernika. Te kosmyki naukowcy również poddadzą analizie. Ale dotychczasowe wyniki już teraz pozwalają uznać „Projekt Kopernik” za zakończony.
Szczątki astronoma zostaną ponownie pochowane na oficjalnej uroczystości.

Rzeczpospolita
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie