Skocz do zawartości

Wykopki z okopów okrętowych Kriegsmarine


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 319
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Witam,już mniej więcej rozumiem cała ideę tego wątku,chyba faktycznie to specjalność Świnoujścia,bo u nas takie rzeczy chyba nie występowały,w rejonie Trójmiasta widywano rożne cuda,spieszonych marynarzy,obserwatorów artyleryjskich oddelegowanych na ląd, itp natomiast chyba nie było stanowisk obronnych konkretnego okrętu.
A co do towarzystwa wzajemnej adoracji, to bym nie przesadzał.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rewers-300
wg.mojej wiedzy ze względu dużego zagęszczenia jednostek pływających na tym odcinku,część załogi musiała schodzić na ląd (do okopów),aby uniknąć większych strat wrazie zagrożenia np nalotów.Trzeba brać pod uwagę że to końcówka wojny 44/45 i KM ponosiła duże straty a część KM została zamknięta" na Morzu Bałtyckim nie mogąc przeprowadzać żadnych poważnych operacji.
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie