Skocz do zawartości

Polak mógł być zamieszany w zabójstwo JFK


EMPAI

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
żadna nowina niestety. polskich wątków jest wiecej. Jack Ruby był na przykład żydem polskiego pochodzenia. Mohrenschildt był człowiekiem którego identyfikowano z osobą która wynajęła zabójcę na haiti bodaj - przynajmniej tam się spotykali. ten zabójca w opinii wielu ludzi zajmujących sie sprawą miał być również Polakiem... tyle tylko że są to sensacje równie wiarygodne co te ktore mówiły że sikorskiego posiekano kulami, wsadzono do samolotu i kilkaset metrów od brzegu upozorowano zamach co jak dziś wiemy jest kompletną bzdurą najprawdopodobniej.
ilość domysłów i teorii na temat dallas jest już tak ogromna że po zsumowaniu wszystkich mafiosich i płatnych zabójców którzy ponoć znaleźli się tego dnia w tym mieście wyszedłby z tego całkiem pokaźnej wielkości pluton egzekucyjny. z pamięci mogę wyrecytować ze 20 nazwisk które łączy się z zamachem w dallas i które ponoć widziano na placu w chwili zamachu. Rozumiem że miedzynarodówka zmachowców zrobiła sobie benefis i odstrzeliła prezydenta przebierajac się przy okazji za żebraków, kierowców furgonetek tudziez zwykłych gapiów.
Mnie w zamachu kennedyego jedna rzecz zastanawia - jak wiele można wymyślić fantastycznych teorii na temat jednego zdarzenia i wplątac w to nazwiska które wzajemnie ze sobą nie mają nic wspólnego a mają jeden wspólny cel - zabicie prezydenta USA. Na przykład wątek spisku Claya Shaw w którym jest ze 20 nazwisk bahaterów spisku i wątek mafii korsykańskiej gdzie równie wielka liczba spiskowców dybie tego samego dnia na kennedyego. Absurd do potęgi.
Gdyby policzyć ludzi którzy przyznali się do bycia zabójcami kennedyego (gdzieś już pisałem na tym forum wcześniej o dwóch) to wyszłoby że kennedy powinien zostać podziurawiony jak rzeszoto co najmniej.
No i takie to panie są historie z tymi zamachami. Ludzie chcieliby czytać o wielkich historiach i spiskach a czasem prawda bywa prosta i bardzo przyziemna choć w przypadku kennedyego wg mnie oficjalna prawda" nijak kupy trzymać się nie chce.
Napisano
ad rob -wystarczy pojechać do Dallas i zobaczyć miejsce zabójstwa -wiele watpliwości zasianych przez niedowiarków i rozpropagowanych przez telewizję okazuje się wierutnymi bzdurami
Tylko Oswald ze swego stanowiska w składnicy książek miał warunki do oddania celnych strzałów - nie było innej mozliwości ani innego strzelca
Napisano
Jak dobrze kiedyś usłyszałem w TV lub radio(teraz już nie pamiętam dokładnie),to cały oficjalny raport na temat zamachu ma zostać upubliczniony 25 lat po śmierci byłej żony prezydenta Jacky(poprawcie jeśli źle napisałem)bynajmniej taka była jej ostatnia wola zapisana w testamencie.Jak dożyjemy to się dowiemy :)
p.s komentarz ten był podany chyba w dniu kiedy ona zmarła,może gdzieś w archiwalnych artykułach też coś o tym napisali?
Napisano
nic takiego jak odtajnienie po 25 latach nie obiło mi sie o uszy. Rodzina kennedych jest po prostu w posiadaniu materiału fotograficznego z sekcji zwłok i nie chce tego ujawniać. Te zdjecia które krążą w obiegu ponoć nie są autentyczne. Sprawa ma się tak że ci którzy widzieli ciało w dallas widzieli zupełnie co innego niż ci którzy prowadzili oględziny i sekcję w Bethsedzie (zdaje się tam zrobiono ostateczną sekcję). Dość że ciało kennedyego przybyło do szpitala w tym momencie jak Jacky wsiadała na lotnisku do karawanu z trumną ;-). Kennedy wrócił z dallas w innej trumnie i co najciekawsze - osoby uczestniczące w autopsji twierdą dzis że w betshedzie Kennedy'ego położyli na stole już bez mózgu. generalnie z tą sekcją jest jakiś niezły przekręt i jeden wielki bałagan (na szefa procedury wyznaczyli gościa który nie mial pojęcia o medycynie sądowej).
Rodzina tych zdjeć nie chce udostpnić a ekshumacja jak dotąd sie nie odbyła. Moze jakbyśmy wyeksportowali w darach" zamiast urbanowych kocy kilku speców z IPN to wykopaliby go w trymiga
Co do Oswalda to pozwole sobie nie zgodzić sie z imć Parowozem. Składnica w niczym tak naprawdę nie ustępuje budynkowi County Records office jak tez paru innym miejscom. Czy oswald mógł to zrobić? oprócz tego ze znaleziono wątpliwej atybucji broń z ponoć jego odciskami to nic nie wskazuje na to żeby oswald w ogóle miał cokolwiek z tym wspólnego. nawet zabicie tego policjanta nie jest przedstawiane przez swiadków jednoznacznie.
Tam w dallas tego dnia najwyraźniej było jakies zaćmienie albo pomrocznosć bo każdy widział co innego, słyszał co innego i gdzie indziej niz trzeba ;-)
Mało znanym faktem jest to że limuzyna prezydencka nie została przebadana tak naprawdę przez śledczych. Przyjechała po jakims czasie na wymiane przedniej szyby i gość który produkował takie szyby gdzie poddawano je wytrzymałości na uderzenia twierdzi ze nosiła typowy ślad strzału od przodu czyli pospolicie mówić dziurę z wlotem od frontu ale jak mówię... dziwny trochę to dzień był
Napisano
pani Kennedy już nie żyje jakiś czas, być może chodziło o te materiały, może to co pamiętam wyrwałem po prostu z kontekstu całej audycji

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie