Skocz do zawartości

Monte Cassino 2008 - 16 sierpnia 2008, Zamek w Ogrodzieńcu


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 75
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 10 months later...
Napisano
Dla zainteresowanych zdjęcia z tegorocznej edycji ogrodzienieckiej imprezy:

http://diegams.nazwa.pl/main.php?target=ogrodzieniec2009

Za wszelakie uwagi - szczególnie te krytyczne - byłbym ogromnie wdzięczny.

Pozdrawiam
Yuri
Napisano
To była zdecydowanie jedna z najlepszych imprez w jakich miałem okazję uczestniczyć. Genialna atmosfera, świetna pogoda, wspaniali ludzie, świetna sceneria, dużo amo i piro :)

Długo by wymieniać...

Amerykanie (szczególnie pozdrawiam chłopaków z BRO) jak zawsze spisali się na medal. Ekipa FJ tradycyjnie bezkonkurencyjna i na najwyższym poziomie. Ale szczególnie wyróżniła się ekipa PSZ, która GENIALNIE odegrała scenę śmierci polskich żołnierzy skoszonych serią z MG. Panowie, bergmycki z głów na Waszą cześć :)

Tak jak większość moich kolegów z KG Edelweiss byłem niesamowicie poruszony finałową sceną z flagą, hejnałem mariackim i czerwonymi makami". Czasem zazdrość człowieka bierze, że nie może grać na inscenizacji zwycięzców z Polski, ale cieszy mnie to, że miałem okazję jakoś uświetnić ich triumf malowniczo przegrywając :]

Dziękuję raz jeszcze wszystkim i mam nadzieję, że zobaczymy się za rok!


P.S.
Po inscenizacji przytrafiła się niezła scena, z której jeszcze nie przestałem się śmiać.

Strzelcy Górscy siedzą sobie na skałce odpoczywając w cieniu. Co chwila jesteśmy atakowani przez tłumy dzieciaków proszących o wystrzelone łuski. Przezornie wielu z nas ma ich kilka po kieszeniach, więc dzieciaki szczęśliwe co jakiś czas dostają małą pamiątkę. Nagle podchodzi do nas Creo z FJ. Już otwiera usta żeby coś powiedzieć nie spodziewając się, że GJ przywitają go tekstem...

...sorry Przemek, ale łuski się już skończyły..." :)
Napisano
Witam,

byłem, widziałem, ale tylko drugą cześć - zdobycie wzgórza.
Nie mam negatywnych uwag, same pozytywy:)
Bardzo fachowa konferansjerka, lakoniczna - tyle co trzeba.
Sama rekonstrukcja z wyczuciem, dobrze odegrana.
Mit Monte Cassino wciąż działa. Polska flaga powiewająca ze wzgórza - ten moment naprawde robił wrażenie. I te Czerwone maki" z głośników na koniec.
Mit wciąz działa.
Brawa i podziękowania.
Napisano
Mit"? Chodzi o to, że w rzeczywistości powiewał tylko ułański proporczyk? Czy może coś przegapiłem, i ajnowsze badania" wykazują, że bitwa o Monte Cassino to takie dwudziestowieczne Psie Pole?

Pytam bez żadnej złośliwości, ale określenie mit" brzmi tak trochę prześmiewczo... Zwłaszcza, jeśli grupy zadały sobie tyle trudu dla realistycznego przedstawienia wydarzeń.
Napisano
Stadler-
nie bardzo rozumiem czego się czepiasz. Chyba że jednak z czystej złośliwości.
Był i proporzec, i biało-czerwona flaga.
Rekonstrukcja była bardzo udana.
A że słowo mit" brzmi dla ciebie przesmiewczo? Dla mnie nie brzmi.
Napisano
A ja myślę, że problem lekko się nadmuchał sam ;) Kolega KZ pewnie nie miał nic złego na myśli, wystarczyło użyć słowa 'magia' zamiast 'mit'... i wszystko jasne ;)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie