leon wallonien Napisano 27 Sierpień 2008 Napisano 27 Sierpień 2008 ..czy Wy myslicie ze zrobicie nam na zlosc Waszymi zaczepkami??? takich jak Wy ktorzy nawet nie potrafia sie z wiadomych wzgledow podpisac imieniem i nazwiskiem widzielismy juz wielu-))))Cala Polska jest pelna takich ludzi od ktorych kazdy ucieka, ktorzy nie potrafia nic zrobic tylko sie czepiac.Nie liczy sie dla nas Wasza ocena, mozecie sie czepiac o nazwy inne tam i nawet wmawiac ze mamy Windowsa po niemiecku nie jestescie nawet rekonstruktorami tylko ludzmi ktorzy potrafia oczerniac zza szklanej szybki.Prawda sklada sie z faktow jak dom z cegiel ale ze jest zbudowany nie znaczy ze jest jeszcze domem-tak jest Wasza prawda.Leszek SzrejderSRH.Reichshof 1944
leon wallonien Napisano 27 Sierpień 2008 Napisano 27 Sierpień 2008 ...cis a takie moga byc co?....jestes załosny i tyle!!!
leon wallonien Napisano 27 Sierpień 2008 Napisano 27 Sierpień 2008 z tego co widze to nadajesz sie jak narazie jako tablica informacyjna z napisem-STEPINA PIKNIK MILITARNY 2KM..sorki!!Nie pozdrawiam!
MK Napisano 27 Sierpień 2008 Napisano 27 Sierpień 2008 A myślałem, że argumenty konkretne a temat zamknięty. Nurtuje mnie tylko jedno pytanie - co ma piernik do wiatraka?Róbcie swoje jak najlepiej, z błędów wyciągajcie wnioski a z sukcesów cieszę się razem w Wami. I tyle. Nikt nikogo przecież o podniecanie się nazizmem nie posądza, więc po co tyle jadu? :)Pozdrawiam
to17071990 Napisano 27 Sierpień 2008 Autor Napisano 27 Sierpień 2008 Zmieniając temat , to kolego leon wallonien , może byś filmik na youtube upnął"
cis Napisano 28 Sierpień 2008 Napisano 28 Sierpień 2008 Skoro jakiemuś biedakowi zarzuca się brak profesjonalizmu, trzeba być przygotowanym na pewne pytania z kręgu obserwatorów wątku. Odpowiedzi logicznych nadal oczekując , życzę sukcesów w dalszej działalności, no i oczywiście gratuluje udanej imprezy.pozdr.Felix Steiner z imienia i nazwiska, dla znajomych Felcio
piotrek89 Napisano 28 Sierpień 2008 Napisano 28 Sierpień 2008 Koledzy jak wszyscy będą się czepiali oddziałów niemieckich i ich nazw(chodzi mi o rekonstruktorów)to wnet będzie tak że nie będzie z kim walczyć. Według mnie to my rekonstruktorzy staramy się widzom pokazać jak żołnierz niemiecki był umundurowany nie ważne czy WH, SS czy jakieś inne jednostki. Nie którzy jak zobaczą gościa w mundurze niemieckim to od razu musi mieć poglądy nazistowskie lub faszystowskie, ale przecież tak nie jest.
kapelut Napisano 28 Sierpień 2008 Napisano 28 Sierpień 2008 Przyłączam się do gratulacji dla grup i osobnych gratulacji dla szkoleniowca młodziaków :) Ten oddziałek Hitlerjugend był taką samą wisienką" na torcie jak huk maksima.Ja jako obserwator/ korespondent wojenny" kamuflowałem się w krzakach i pstrykałem fotki. Mimo mojego statusu nie oszczędzono mi działań wojennych :) Po huknięciu z k98 zaraz nad głową dzwoniło mi w uszach przez kilka minut :)Co do czepialstwa o nazewnictwo to chyba kogoś poniosło. Zaraz ktoś wymyśli, że w urodziny Hitlera rzeszowska grupa odprawia rytuały starogermańskie w podziemiach na rynku...A jeśli chodzi o stare rekonstrukcje to przecież trzeba powiedziec jasno, że była do żenada i niektóre sceny były kompletnie surrealistyczne niczym Monty Python i skecz z najśmieszniejszym dowcipem świata... Niezależnie od tego kto to robił, byli pewni ludzie organizujący przedsięwzięcia, którzy nie mieli zamiaru osiagnąc przyzwoitego poziomu, o wysokim poziomie rekonstrukcji nie wspominając. Kiedyś najbardziej tandetnia kopia kangura ze Sturma była droga i cieszyła niczym trofeum. W ciągu kilku lat biznes rekonstrukcyjny się tak rozwinął, że przy odrobinie wysiłku jest czego dusza zapragnie i to znacznie niższych cenach niż kiedyś. Trzeba promowac rozwój i wybijac się na jak najwyższy poziom, a nie tkwic w miernocie, bo chyba nie o to w rekonstrukcji chodzi. Dzisiaj bieganie z plastikowymi pistolecikami za 10,99, rzucanie się petardami i występowanie w hełmie motocyklowym stylizowanym na niemiecki może wzbudzic salwy śmiechu nawet wśród największych dyletantów w publiczności. Wiem, bo byłem, widziałem i słyszałem :) No przykro mi, ale rekonstrukcja w wersji ERSATZ nie nadaje się do oglądania na trzeźwo :)Podsumowując: nie spodziewałem się tak fajnej imprezy w tak małej, cichej i malowniczej miejscowości. Jedyne co mnie drażni na takich imprezach to niedojrzała publicznośc... Ciągłe gadanie, zabieranie małych dzieci, które nic nie rozumieją i jedynie płaczą od całego tego huku oraz salwy śmiechu kiedy rekonstruktorzy ozwalają" sobie głowy saperkami i hełmami.... Hmmm czasami zastanawiam się dla kogo rekonstruktorzy to robią, czy napewno dla publiczności czy jednak już tylko dla siebie. Jeśli ludzie reagują śmiechem na odgrywanie sytuacji bardzo mało przyjemnych i obrazujacych horror wojenny to mamy chyba do czynienia z jakimś mentalnym bankructwem...P.S. Ortograficznych policjantów uprzejmie informuję, że pewien powtarzający się błąd jest winą klawiatury, a nie autora :)
leon wallonien Napisano 31 Sierpień 2008 Napisano 31 Sierpień 2008 ..moze troche fotek ktore wlasnie dostalem-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.