Skocz do zawartości

Zardzewiala smierc...


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
A wiec czyja to jest wina pytam sie?Tyle sie trabi o zachowaniu ostroznosci.Ile bylo takich wypadkow od czasu zakonczenia wojny?Pewnie sa jakies niechlubne statystyki...Tyle jest glosow i uwag,aby nie ruszac tego gowna.Ale niestety-brak rozsadku,a najczesciej chec zysku zbiera swoje zniwo...No i nie dziwie sie ludziom-wiadomo,ze mlodzi to narwani i nie licza sie z ryzykiem.Co gorsze duzo jest doroslych(czytaj swiadomych) ktorzy wiedzac o ryzyku, a pomimo to ufni swoim umiejetnosciom rozbrajaja niewypaly liczac na zyski.Wiadomo kupa zelaza,troche miedzi i mosiadzu.Ale czy to warte zycia,urwanych konczyn,dramatu rodziny?A co jesli chodzi o nieswiadome dzialania?Zdarzalo sie,ze ktos rozpalil ognisko akurat na niewypale,rolnik oral pole,Czy operator koparki mial akurat pecha.Powody bywaja rozne.Kto jest winny?Moim zdaniem powinno zmusic sie panstwo niemieckie do przejecia odpowiedzialnosci.W koncu to oni sa winni ostatniego konfliktu swiatowego.I nie chodzi tu tylko o odszkodowania dla rodzin ofiar zardzewialej smierci.Powinni teraz najechac nasz kraj i inne zniszczone wojna,aby z wykrywaczami metalu oczyscic nasze ziemie z gowna,ktore kiedys pozostawiono z ich winy....
Napisano
Polecam książkę Michała Sawczyca, ardzewiała Śmierć" ( mój egzemplarz jest nawet z podpisem autora. Tytuł wątku z ksiażką mi się skojarzył ;) , co do samego wypadku to nie wierzę ze od samego wykopania nastąpił wybuch, musieli coś kombinować.
PozdrO
Napisano
Ale walisz smuty esterendensen . Zastanów sie co piszesz. Po pierwsze jest to niemożliwe zeby niemcy wykopali u nas wszystkie niewypaly , a po drugie to nawet jakby wykopali to by Ci , mi i innych zal dupe scisnął. Wiesz co by bylo?
Pole zaraz po wykopaniu ziemniaków. więc skoncz pisać takie smuty bo tylko wnerwiasz ludzi. Niewypaly zawsze były i będą. Nikt tego nie zmieni. a to , ze jakieś malolaty dorwały się do pocisków to już inna sprawa.
Pzdr Thomson
Napisano
17 latek nie zyje a jego 14 - letni kolega jest w szpitalu i z tego co mowia jego zyciu nie zagraza niebezpieczenstwo.
Doswiadczony poszukiwacz powiedzial mi zebym chodzil sobie po polach w poszukiwaniu monet gdyz na polach nie tak czesto jak w lasach trafiaja sie niewypaly. Posluchalem jego rady gdyz zycie jest najwazniejsze i majac 19 lat nie chce stracic reki czy nogi a w najlepszym wypadku podzielic losu tego 17 - latka.
Szczerze mowiac bardzo mnie interesuje militarka i chcialbym odnalezc np. jakies luski, czesci umundurowania badz bron lub pozostalosci po niej. :)
Narazie zajme sie monetami, a w przyszlosci moze militarka. :)


Pozdrawiam!
Napisano
kolego thompson.Wiadomym jest fakt,ze wojna to stara historia i jej skutkow nie da sie uniknac.
Dziwi mnie jednak fakt,ze ponad 60 lat po tym INCYDENCIE dalej gina ludzie,i to najczesciej niewinni..........................Tyle ,ze przez te dziesieciolecia mozna sie bylo przyzwyczaic.No i o co mi chodzi?Pewnie jakis nienormalny jestem...Martwi mnie to,ze moj syn moze tez zginac.Jak sie okazuje na moim podworku tez mozna znalezc slady wojny.Pies ktory kopie dolki jakos jeszcze zyje,pomimo faktu,ze wykopuje nieciekawe przedmioty.W sumie to on jest niewinny,ale konsekwencje moge poniesc ja,moja zona,dziecko i inni NIEWINNI.........
Napisano
To niech Cię nie dziwi, Polska to taki kraj gdzie niewypałów było , jest i będzie przez najbliższy czas jeszcze bardzo dużo, nie jest to wina służb saperskich, były akcje rozminowywania polski, podejmowano mnóstwo niewypałów wielu saperów też oddało życie za walkę z zardzewiałą śmiercią, niestety akurat przez nas Polskę się przetoczyło tyle wojen i jedno co możesz zrobić to instruować innych aby nie bawili się w rozbieranie pocisków, nie przynosili ich do domu itp. itd , nie da się ich po prostu wyzbierać to jest jak walka z wiatrakami czego przykładem może być chociażby stolica gdzie niewypały są znajdywane co roku.
PozdrO

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie