Skocz do zawartości

Weekendowy test Matrixa , Proximy i Armanda


Martin

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam!
Nie chcę tutaj bronić wykrywaczy firmy Armand , ale co do Pana Wojciecha GUZIEC nie masz racji, wykrywacze Armanda były moimi pierwszymi wykrywkami, nie raz gdy miałem jakieś wątpliwości czy pytania w sprawie sprzętu to dostawałem od Pana Wojciecha konkretną odpowiedź, zaś gdy poszła mi sonda w Prospectorze to Pan Wojciech wymienił od razu na nową i to jeszcze lepszą gdyż na ten nowy model który jest stosowany w dominatorze.
Sprzęt mi trochę nie pasował ( choć mam do niego sentyment gdyż to właśnie armandem wyciągałem z ziemi pierwsze łuski :)
gdyż miałem kłopoty z prospectorem który reagował na mokrą trawę, i było to jednym z powodów że przeskoczyłem na inny sprzęt.
Pozdrawiam!
Napisano
--->tomekk
Grzecznie zadałem konkretne pytanie ARMANDowi, a w odpowiedzi dostałem stek pomówień i różnych opinii z tym pytaniem nie związanych - więc po takim miłym kontakcie - nie Dziw się mojemu subiektywnemu odczuciu :(. Nie oceniam produktów, tylko próbuję dociec: po co porównanie wykrywaczy ARMANDa (czy nawet jakichkolwiek, nie ARMANDa) z zabawkowymi, chińskimi MD, które jak każdy wie: nadają się (i to średnio) do szukania kluczy pod dywanem. Skoro wykrywacze ARMANDa są takimi Mercedesami" wśród Syrenek i Trabantów" - to może lepsze byłoby porównanie z klasą odpowiadającą ich technologicznemu zaawansowaniu...

Pozdrawiam,

GUZIEC
Napisano
Gudziec, w działalność gospodarczą wpisuję obsługę rudnych" klientów.
Jak już pisałem, to znajdź sobie innego producenta do zabawy.
Masz jakąś KONKRETNĄ uwagę do moich wykrywaczy to napisz to, a jak chcesz pisać pracę magisterską z moich wypowiedzi pisanych w materiałach reklamowych kilka lat temu, to zgłoś się na jakieś studia.
Ja nie będę polemizował z tobą. Pytanie zadałeś prowokacyjne i nie wprost, to dostałeś kolego odwetową odpowiedź.
Jest ładna pogoda, niedziela, czy nie szkoda Ci czasu na pukanie w klawiaturę? Idź z wykrywką w teren, ja właśnie wróciłem z roweru.
Napisano
[...]a jak chcesz pisać pracę magisterską z moich wypowiedzi pisanych w materiałach reklamowych kilka lat temu, to zgłoś się na jakieś studia."

- Dzięki za dobrą radę! Nawet nie zamierzam. I tak bym nie znalazł promotora :), bo jak widać: temat zbyt trudny i przerastający twoje możliwości do udzielenia sensownej odpowiedzi...

Bez odbioru.
GUZIEC
Napisano
Ojojoj ,ale sobie koledzy dogadujecie że strach to czytać.
Wracając do tematu , jak obiecałem pochodziłem dziś trochę z Dominatorem i oto moje spostrzeżenia:
-nie jest to wykrywacz prosty w obsłudze jak niektóre typu włącz i szukaj"
-zanim ktoś zacznie go używać w terenie bezwzględnie trzeba przeczytać ze zrozumieniem instrukcje obsługi.
- wykrywacz jest leciutki i dobrze wyważony
- wspomniana przez Martina dyskoteka" po dotknięciu panela występuje tylko przy nieprawidłowo wyregulowanych nastawach(wniosek jest taki że detektor dostarczony Martinowi był sprawny tylko nie był ustawiony zgodnie z instrukcją).
-dobry pomysł z tą ściętą na dole sondą
Podsumowując uważam Dominatora za sprzęt wymagający sporo wprawy i umiejętności od prowadzącego poszukiwania .
Osoby niecierpliwe i które wcześniej pracowały ze sprzętem typu włącz i szukaj"mogą sobie z nim nie poradzić .
Konstrukcja mechaniczna bardzo dobra , montaż i demontaż prosty i bez zacięć na złączach jak to miało miejsce w starszych konstrukcjach.
Jedynie wg. mnie panel powinien być zrobiony z materiału nieprzewodzącego żeby nie było efektu dyskoteki " od dotyku ręką panelu nieustawionego prawidłowo detektora.
TO SĄ MOJE PRYWATNE SPOSTRZEŻENIA po 4 godzinach spędzonych z tym wykrywaczem w terenie .
DLA SŁUŻB : Podczas testu nikt nie poszukiwał żadnych zabytków oraz żadnej broni i amunicji oraz nie była niszczona przyroda .Dołki zostały zasypane ,znalezione podczas testuśmieci" metalowe zostały przeznaczone do recyklingu.
Napisano
Resty, z Twojego 4-godzinnego estu" dowiedzieliśmy się wiele na temat mechanicznej konstrukcji wykrywacza. Ale to są zdaje się sprawy drugorzędne... A jak wykrywał???

M.
Napisano
Nie nazwał bym tego testem tylko osobistymi spostrzeżeniami .
Początek był ciężki ze względu na mnogość możliwych ustawień dlatego pisałem o konieczności dokładnego przeczytana instrukcji.
Terenem poszukiwań był spory ugór , można powiedzieć ze prawie sam piaseczek z pojedynczymi kępkami wyschniętej trawy.
Na tym terenie poza Dominatorem chodził kolega z Solarisem.
A jak mam ci odpowiedzieć jak wykrywał?
Jak napisze że piszczał nad metalem to mnie wszyscy wyśmieją:)
Na dokładniejsze typowe testy poczekajmy jak Martin je powtórzy.
Ilość znalezionych przedmiotów metalowych była podobna u mnie i kolegi.
Co do konstrukcji mechanicznej to też ma duże znaczenie -chyba nigdy nie walczyłeś z zapiaszczoną plastikową nakrętką na rurce wysięgnika aby złożyć wykrywacz
Takie coś było strasznie upierdliwe w poprzednich Armandach i Rutusach na szczęście producenci to zmienili w obecnie produkowanych modelach
Napisano
> chyba nigdy nie walczyłeś z zapiaszczoną plastikową nakrętką na rurce wysięgnika aby złożyć wykrywacz

Oj, prawie zawsze walczę. Rzucam **wami przy rozkręcaniu mojego rutka i pomagam dziewczynie rozkręcać tesoraka.
Ale, że tak się wyrażę, charakterystyki mechaniczne procesu składania stelaży wykrywaczy nie są ich dominującą cechą... Składanie to minuta, czynność zakończeniowa. Pomijalna. A mnie interesuje co dzieje się przez godziny, w trakcie pracy sprzętu. Dla przyzwoitego wykrywacza warto nawet pomęczyć się przy jego składaniu. No chyba że w wykrywaczu najważniejsze nie jest wykrywanie, tylko składanie. Ale wtedy nie zwałby się wykrywaczem, tylko zapewne składaczem" :-P

M.
Napisano
Beaviso rzuć okiem póki co na test Muzzego na poszukiwaniach pl. przynajmniej do ukazania sie innych testów.
jeśli chcesz się zapoznać z tym lub innym sprzętem który mam w ofercie nie widzę problemy abyśmy sie umówili gdzieś w okolicach Łodzi na wspólny wypad .
Zapoznasz sie z działaniem i sam opiszesz swoje spostrzeżenia na tym forum.
Może inni uznają je za rzetelne.
Może wybierzesz się na najbliższy Moto Weteran Bazar?
Na dzień dzisiejszy moim osobistym wykrywaczem jest PROxima i ten mi na tą chwilę odpowiada o innych mogę sie wypowiadać tylko po spędzeniu z nimi w terenie kilku godzin co nigdy nie będzie w pełni obiektywne stąd moje ostrożne wypowiedzi.
Napisano
Niewątpliwie, o sprzęcie można wstępnie wyrazić w miarę rzetelną opinię po przejściu z nim przynajmniej tych 100 godzin w terenie. Inaczej to będzie zawsze tylko i wyłącznie pierwsze wrażenie".
Napisano
Więc jeśli zadowoli cię pierwsze wrażenie i się nim z nami podzielisz na forum to moja propozycja jest aktualna.
Telefon do mnie 602-688-672 lub możemy sie umówić na wspólny wypadzik w niedziele po weteranie .
Jutro mam tygodniowy wyjazd więc nie będę przez ten czas aktywny w tym wątku.
Napisano
Cytuję Resty'ego:
Takie coś było strasznie upierdliwe w poprzednich Armandach i Rutusach na szczęście producenci to zmienili w obecnie produkowanych modelach"
Firma Armand już od 2 lat nie stosuje tego rodzaju zacisków. Ale lepiej późno to zauważyć, niż wcale :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie