wreszcie ktoś dobrze pisze o amatorach

[1szybki]

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=kl&dat=20080516&id=kl11.txt

[1szybki]

Więc pomoc przyszła z nieoczekiwanej strony, ale Bogu dzięki, że jakakolwiek nadeszła, bo okazało się, iż rzecz była tego warta. Pragnę tu jeszcze dodać, że w badaniach wzięło udział kilkunastu poszukiwaczy amatorów, czyli ludzi posługujących się amatorsko wykrywaczami metali, pasjonatów, hobbystów, którzy bez żadnego wynagrodzenia przyszli nam z pomocą i bez których ta akcja by się nie udała, ponieważ obszar do przebadania był ogromny, a trzeba to było zrobić szybko i skutecznie. Dlatego już kilkakrotnie składałem im podziękowania i teraz pragnę to zrobić - tym ludziom należą się wyrazy uznania. Dodam jeszcze wyrazy wdzięczności dla firm Viking i Minelab, które pokryły niezbędne koszty ekspedycji w sytuacji, kiedy instytucje do tego powołane, jak np. funkcjonujące jeszcze wówczas Pogotowie Archeologiczne Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków niestety zareagowało tylko pozornie, nie dając na ten cel ani złotówki.

[Swiety82]

A więc poszukiwacz nie taki straszny jak go malują.... dobrze że wreszcie jakiś pozytyw :)

[RYSIEK-SANOK]

ale do tego potrzeba szerszej wspolpracy a nie jednorazowego wypadu

[kuba321]

Takie rzeczy się bardzo miło czyta - Ehhhh aż łezka mi się w oku zakręciła. BRAWO PANOWIE!

.
.
.
CirrusCX

[dominik.zd]

Szkoda, że takie sytuacje rzadko się zdarzają.
pozdrawiam

[stangret]

A jednak się da.

[RYSIEK-SANOK]

Tylko zawsze sie znajdzie jakis debil co zostanie zlapny z granatem lub innymi rzeczami nielegalnymi i cale te pochwaly szlag trafi.Wiec nie widze powodu do zachwytu ( jak narazie )