Skocz do zawartości

Zamość,Tomaszów Lubelski co w trawie piszczy cz.2 !!


gibki9

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Amen.Po to się sprzedaje,żeby kupić coś nowego.Byłem parę dni temu-muchy ,ślepaki,komary i wszystko co tylko może latać,nie można się skupić.Po 20 min wracałem już szczęśliwy,pozbyty sie obcowania z tym świństwem.Pzdr.
  • 1 month later...
  • Odpowiedzi 255
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 4 weeks later...
Napisano
witam mam pytanie oco chodzi z zezwoleniem na Zielone bo niebardzo czaje moze mi ktos wytłumaczy i co to sa za ludzie . a tak pozatym to zapraszam na moj temat moze ktos cos wie http://www.odkrywca-online.pl/lotnisko-mokre-kolo-zamoscia,657882.html#657882
Napisano
no troszke zdezorientowany bylem tym ze jakies pozwolenie na zielone trzeba bo sie tam wybieram w drugiej połowie wrzesnia i tak nie wiedziałem co robić teraz troszke spokojniejszy jestem hehe.


pzdr. kolegów z piszczałka
Napisano
LUBYCZA KRÓLEWSKA. Grzybiarz znalazł niewybuchy

24 pociski artyleryjskie i 16 zapalników znalazł grzybiarz, który wybrał się do lasu w okolice Łazowej (gm. Lubycza Królewska). Pochodzącym z czasów II wojny światowej znaleziskiem zajęli się saperzy, których wezwano na miejsce.

Arsenał znajdował się w pobliżu jednego z bunkrów usytuowanych na linii Mołotowa. Pociski i zapalniki były zgromadzone w jednym miejscu. Tak jakby ktoś z wykrywaczem znalazł amunicję, następnie zgromadził ją w jednym miejscu, by potem wszystko zabrać. Ale nie zdążył, ponieważ w te okolice, 7 września, wybrał się na grzyby mieszkaniec gm. Lubycza Królewska. Mężczyzna natrafił na znalezisko i o odkryciu zawiadomił policję. Na miejsce ściągnięto saperów z Chełma, którzy sprawdzili teren i zabrali wszystkie pociski oraz zapalniki.

http://tygodnikzamojski.pl/tz.php?get=dzial,13375
Napisano
hehe ale grzybiaz miał szczescie ze niewybuchło hahahahahahahahahahah swoja droga ciekawe znalezisko nigdy nie byłem tam w tych bunkrach saperzy napewno sie ucieszyli ze ktos odwalił za nich robote .



pozdrawiam
Napisano
Grzyby?Chiba tzwpapierzaki",albo ściema przez samego pseudogrzybiarza.Wszak wszczyscy wiemy,że w naszych pięknych roztoczańskich lasach lipa w tym temacie.
Napisano
Witam!
Znalazłem takie wspomnienia z 1939:

http://zachodniopomorski.regiopedia.pl/wiki/wrzesien-1939-na-pomorzu-wspomnienia-antoniego-tarnowskiego
a w nich:
Wymaszerowaliśmy z Józefowa już za widna..... W drodze do Piasków zatrzymaliśmy się jeszcze w jakiejś wiosce. Tutaj d–cy pododdziałów powiedzieli swoim żołnierzom o zaistniałej sytuacji i polecili im zniszczyć broń. Stali bez ruchu jakby nie wierząc w to co usłyszeli......
. Rtm. Krummel musiał dla przykładu osobiście rozbić na kamieniu przyrządy celownicze pierwszego karabinka. Wszedłem do izby nie mogąc patrzeć na tę scenę;
..........z podwórza dochodził trzask łamanej i palonej broni zmieszany z płaczem ludzi. Nerwy kompletnie odmówiły mi posłuszeństwa i łzy pociekły po policzkach.

Siedliśmy wreszcie i my na konie. Cała grupa ustawiła się w trójki, oficerowie na czole....
jechałem w trójce ze Stasiem i Adamem Steckim. Staś pochylił się w siodle, wyciągnął mi spod kolana szablę a potem pistolet z kabury i rozkręciwszy wyrzucił poszczególne części w las.
Po pół godzinie ukazały się pierwsze zabudowania Piasków. Na początku wsi stał niemiecki pieszy posterunek"

mam pytanie do Kolegów - czy może ktoś znalazł to co zostało
tam wyrzucone?? :)) pozdrawiam!
Napisano
Witam kol.januszew;zapoznałem się z tymi wspomnieniami,ale i w ząb" nie mogę skojarzyć miejscowości Piaski w okolicach Suchowoli,Józefowa,Bondyrza czy Tereszpola.Zamojszczyznę raczej bym powiedział,że znam dosyć dobrze.Pomyślałem przez moment o Ruskich Piaskach,ale to nie było na trasie A.Tarnowskiego tak przynajmnie wynika z jego opisu.Tak więc przyjeżdzaj to będziemy poszukiwać wz.34 i wz.35.Pzdr.
P.S.Tylko gdzie to by było?
Napisano
Witam. Może pamięć płata figle i nie chodzi o Piaski. Najbliższe są te koło Lublina i raczej są miasteczkiem niż wsią. Ja postawiłbym na Pisklaki. Do Aleksandrowa, Józefowa i Krasnobrodu rzy rzuty beretem".
Napisano
Nie szukamy. Stwierdzamy tylko fakt że gościu myli nazwy miejscowości. Skacze po okolicy i gania" w kółko. Ma do tego prawo w końcu pisze wspomnienia po 20 latach i kilkakrotnie wspomina o braku map.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie