wodzu8 Napisano 18 Kwiecień 2008 Autor Napisano 18 Kwiecień 2008 Będąc w Londynie udało mi sie kupic fajny niemiecki pierwszowojenny bagnet Ersatz, do Polski wracam samolotem, czy nie będzie problemów w przywiezieniu bagnetu w bagażu?
FestungGlogau Napisano 18 Kwiecień 2008 Napisano 18 Kwiecień 2008 Nie napwno nie.Ja tez mieszkam w londynie i wozilem bagnety manierki helmy itp. Pakuj i wywoz. Pozdrawiam Adrian
Kurt Napisano 18 Kwiecień 2008 Napisano 18 Kwiecień 2008 Będzie lepiej wyślij sobie to pocztą.Możesz to zgłosić na lotnisku że chcesz przewieść - nawet jet to wskazane ale może skończyć się tym że ci go zabiorą.Tak więc lepiej wydać parę groszy na przesyłkę niż robić sobie problemy.
coriolan Napisano 18 Kwiecień 2008 Napisano 18 Kwiecień 2008 W bagażu podręcznym nie wolno przewozić ostrych narzędzi.Bagaż ładowany do luku może zostac prześwietlony.
coriolan Napisano 18 Kwiecień 2008 Napisano 18 Kwiecień 2008 W bagażu podręcznym nie wolno przewozić ostrych narzędzi.Bagaż ładowany do luku może zostac prześwietlony.
Neustadt Napisano 18 Kwiecień 2008 Napisano 18 Kwiecień 2008 Witam. Mieszkam w Szkocji juz 3 lata i przewozilem bagnety w bagazu glownym juz nie raz i nikt sie nie przyczepil. Nie polecam wysylac poczta za granice ( z UK ). pozdrawiam Neustadt.
mietek Napisano 18 Kwiecień 2008 Napisano 18 Kwiecień 2008 Samolot - w bagazu podrecznym oczywiscie nie.W glownym bagazu, nadawanym, to absolutnie bez zadnego problemu. Nic i nigdzie nie trzeba zglaszac.Przewozilem nie raz: bagnety, sztylety, kukri, finki.Nawet jesli idzie jako bagaz nadwymiarowy, to bylo troche chassepotow wiec dlugie, a wpakowane w wor, gdzie nadmiarowy nadaje sie na osobnym stanowisku (Luton) i jest przeswietlany od razu, wiec ladnie widac bagnety, to tez nie ma problemu.Nie mozna wozic np skorup od pociskow, granatow, nie polecam tez broni dekowanej bowiem na przeswietleniu nie widac iz to deko.Przy przewozie np kuchnek, lamp naftowych czy baniakow od oleju/paliwa, trzeba je wyczyscic tak by nie smierdzialy i przewozic bez nakretek (raz mi obwachali kuchenke primusa wojenna).W podrecznym z UK wozilem helmy, raz mialem skrzynke amunicyjna (taka dl 50cm), i spokoj. No raz musialem wyjmowac z podrecznego maszyne do pisania by przeswietlono ja osobno - w koncu to tez laptop:)Poczta - nie probowalem, ale slyszalem ze przesylki z UK masowo gina, slad sie urywa w Polsce.Ps: Kurt - a skad takowe rady? Jaka podstawa prawna? Doswiadczenie?Post został zmieniony ostatnio przez moderatora mietek 19:21 18-04-2008
Military44 Napisano 18 Kwiecień 2008 Napisano 18 Kwiecień 2008 Możesz bez żadnych obaw przewieść bagnet w bagażu głównym,do tej pory nigdy nie miałem problemów,a przewoziłem już po pięć sztuk,pozdro.
mietek Napisano 18 Kwiecień 2008 Napisano 18 Kwiecień 2008 zwiazane z tematem.Tak na prawde problemem jest...przeniesienie do domu bagnetu czy innychW Anglii (czy Szkocja to nie wiem) obowiazuje offensive weapon act". Zabrania on przenoszenia nozy i innej broni bialej przy sobie. Tak wiec jest kwestia transportu do domu. Nalezy w sklepie poprosic pakowanie tak aby nie bylo mozliwosci latwego jej wyjecia. Czyli folia babelkowa, tasma, calosc w papier jeszcze raz tasma, od razu do bagaznika, lub w plecak. Ja dodatkowo pakuje jeszcze bagnety w zawijany oll" wedkarski (zawija sie i spina pasami).Zadnego noszenia w kieszeni, ogladania w miejscu publicznym itp.acha, wodzu8 - moze polecisz dobre miejsce w Londynie na bagnety? Ja polecam odwiedziny w Canterbury, miasto ladne a i jest sklep a z antykami, ceny bagnetow przystepne.
Adr Napisano 20 Kwiecień 2008 Napisano 20 Kwiecień 2008 Zastanawia mnie, jedna rzecz - otoz to o czym piszemy w wiekszosci jest wyprodukowane przed 1945 jak to sie ma do praw obowiazujacych na zachodzie?
mietek Napisano 20 Kwiecień 2008 Napisano 20 Kwiecień 2008 Nie ma zakazu wywozu rzeczy z UK, tak wiec spokojnie mozna przewozic. Za to sa ulatwienia w przywozie z poza UE, to znaczy zabytki sa zwolnione z cla, placi sie tylko VAT. Wiec jak ktos chce sciagac np pojazd z poza UE to lepiej przez UK, taniej niz bezposrednio do PL.O ile wiem to tylko w PL jest takie porabane prawo ze nie mozna wywozic rzeczy, nawet wwiezionych wczesniej z zagranicy.Dlatego najciekawsze rzeczy jakie mam w kolekcji do Polski nie trafia, kupilem je za niemale pieniadze a na wypadekjakiegokolwiek zdarzenia losowego i koniecznosci sprzedazy to nie jestem w stanie nimi swobodnie dysponowac. Tak wiec prawo ktore w PL ma w teorii chronic przed wywozem w praktyce blokuje przywoz rzeczy do PL. Myslalem o sciagnieciu do PL jakiegos pojazdu, ale nie mam potem zamiaru spedzac nawet 5 minut mojego czasu na wpelnianie swistkow gdyby chcial go sprzedac spowrotem poza PL.Podsumowujac do PL mozesz przywozic, ale nie mozesz potem wywiezc. Moja zona studiuje historie sztuki z archeologia, duza czesc bibliteki jaka mamy sa to wydania z 19, pocz 20 wieku, wiec sprawdzam przed wylotem czy aby nie wziela na droge starszych ksiazek do czytania, bo wracajac z ksiazka mogli by ja aresztowac w Polsce za wywoz zabytkow.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.