elpasys Napisano 6 Kwiecień 2008 Autor Napisano 6 Kwiecień 2008 Przy drodze Warszawa - Lublin, 3 km przed Kołbielą, w lesie po lewej stronie drogi, znajduje się obelisk uamiętniający zamach na niemieckiego zbrodniarza, okupacyjnego starostę garwolińskiego z lat 1941-44. Co on takiego zrobił, że polskie państwo podziemne wydało na niego wyrok śmierci??Chyba nie chodziło tylko o to, że zabronił jazdy rowerem po karą śmierci.Istotnie, więcej możemy dowiedzieć się tutaj:http://www.prawica.net/node/10927Od pierwszych dni działania administracji okupacyjnej do końca 1940 r. funkcję Kreishauptmanna (starosty) powiatu Garwolin pełnił dr Klein. Był to człowiek dość łagodny i wyrozumiały. W tym czasie ludność miasta i powiatu nie odczuła zbyt ciężko rygorów władzy okupacyjnej. Ten okres względnego spokoju został przerwany w 1941 r., kiedy to urząd Kreishauptmanna powiatu Garwolin objął Karl Ludwig Freudenthal, doktor praw, wyższy oficer SS.Freudenthal był spokrewniony ze zbrodniarzem wojennym, generalnym gubernatorem Hansem Frankiem. Był z tego pokrewieństwa bardzo dumny i stale je podkreślał. Ów despota dał się poznać jako zaciekły polakożerca, którego rządy zaznaczyły się pasmem okrucieństw.Już w pierwszym miesiącu urzędowania, w styczniu 1941 r., Freudenthal polecił usunąć z Garwolina obywateli narodowości żydowskiej i przesiedlić ich do gett w Żelechowie, Sobolewie, Łaskarzewie i Parysowie. Gestapowcom i żandarmom nakazał każdego schwytanego w mieście Żyda na miejscu zastrzelić. ....."
elpasys Napisano 6 Kwiecień 2008 Autor Napisano 6 Kwiecień 2008 Więcej o działalności" Freundenthal'a28 lutego 1944 r. doszczętnie spalono wieś Wanaty, a jej mieszkańców w bestialski sposób wymordowano (zginęło 108 osób). Zbrodni tej dokonała duża grupa gestapowców, żandarmerii i własowców pod osobistym kierownictwemFreudenthala. Okrucieństwo obudziło pragnienie jak najszybszego odwetu......"Tylko 8 ludzi podejmuje trudne zadanie zgładzenia kata garwolińskiego. Są to: ppor. "Ziuk (Wacław Matysiak) - dowódca akcji, st. sierż. "Czarny (Jan Piesiewicz) i st. wachm. "Sęk (Stanisław Jaworski) - zastępcy dowódcy orazwachm. "Grześ (Franciszek Lussa), plut. "Kruczek (Stefan Zysk), st. 8trz. "Grab (Stanisław Tobiasz), st. strz. "Brodacz (Henryk Winek) i st. strz. "Szczupak (Kazimierz Wielgosz)...."Czy ci ludzie jeszcze żyją, może ktoś wie?.....Freudenthal jest ranny. Strzela jeszcze w kierunku "Grzesia, ale jego ruchy są powolne. "Sęk błyskawicznie krótką serią likwiduje Niemca z osłony. Ja strzelam z peemu do Freudenthala. Jednocześnie "Sęk ładuje w niego serię ze swojego "stena (dostał 17 kul). Freudenthal wypuszcza pepeszę z rąk. Stacza się ze skarpy i odwraca twarzą ku górze...."Napis na obelisku: W tym miejscu 6 lipca 1944r. oddział dywersyjny Armii Krajowej obwodu "Gołąb Garwolin dokonał udanego zamachu na starostę Karla Frendenthala, hitlerowskiego kata ludności powiatu garwolińskiego."W sprawiedliwości stało się zadość.
elpasys Napisano 16 Kwiecień 2008 Autor Napisano 16 Kwiecień 2008 W ramach odwetu 8 lipca 1944r. w godzinach porannych żołnierze niemieccy zatrzymali ruch na głównej ulicy Garwolina, tak aby nie dopuścić nikogo w okolice mostu. Przy moście zatrzymała się ciężarówka, którą Niemcy przywieźli z warszawskiego więzienia 30 Polaków. Wszyscy oni zostali rozstrzelani w odwecie za śmierć niemieckiego starosty garwolińskiego, który dwa dni wcześniej zginął w zamachu dokonanym przez odział AK Obwodu Gołąb.Więcej: http://www.garwolin-starostwo.pl/news.php?id=175
elpasys Napisano 16 Kwiecień 2008 Autor Napisano 16 Kwiecień 2008 Po przeprowadzonej 6 lipca 1944r. w pobliżu Kołbieli akcji zlikwidowania starosty garwolińskiego Freudenthala, odznaczającego się szczególnym okrucieństwem wobec Polaków, z Kołbieli i pobliskich wiosek Niemcy wzięli ok. 50 zakładników - w większości członków AK.......O ich losach dowiadujemy się z listu żony F. Fijałkowskiego do żony J. Duszczyka; wszystkie wydarzenia zawarte w liście opowiedział Tadeusz Drecki, który w 1945r. wrócił z niewoli do Polski. Więcej: http://www.spkolbiel.vel.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=46&Itemid=62
elpasys Napisano 5 Maj 2008 Autor Napisano 5 Maj 2008 Kołbiel, położona na skrzyżowaniu ważnych dróg, zawsze była miejscem szczególnej aktywności wojennej. W 1920r. toczyła się tutaj walka z Sowietami. Potem kampania wrześniowa 1939r. i okres okupacji niemieckiej, który kosztował życie wielu mieszkańców. Potem ciężkie walki sowiecko-niemieckie w dniach 28-30 lipca 1944. Pamięci tych, którzy nie przeżyli wojny poświęcony jest ten obelisk, znajdujący się w centrum, na wschód od drogi Warszawa-Lublin, przy drodze do Mińska Maz.
elpasys Napisano 5 Maj 2008 Autor Napisano 5 Maj 2008 Treść tablicy jest też świadectwem pewnej (już minionej) epoki. Może ktoś pomyśli o urealnieniu treści tej tablicy??? W odległości 200 m znajduje się przecież pałacowy Urząd Gminy. Może tam wiedzą już, że miejscową ludność mordowali głównie Niemcy?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.