Skocz do zawartości

Rawicz 23.01.1945


buchheide

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam,
W Górze jest cmentarz, gdyż w okolicach kręcił się" ruchomy kocioł. Nie sądzę, aby jakakolwiek operacja niemiecka wyszła z Głogowa aż po Rawicz. Nie było takiej potrzeby. Niemcy byli skoncentrowani na gromadzeniu sił na lini Odry i nie sądzę, aby chcieli uszczuplać załogę Głogowa.
Pozdrawiam
Mariusz
  • Odpowiedzi 68
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Wypad z Głogowa miał na celu odcięcie wojsk radzieckich na przyczólu w Chocianowie , najbliżej w strone Rawicza doszedł jakieś 10-15 km
Napisano
witam
aby uściślić dane dotyczące walk na naszym terenie, pozwolę sobie przytoczyć fragment mojej pracy na temat działań wojennych na terenie południowej wielkopolski na przełomie stycznia i lutego 1945

.... wojska „wędrujących kotłów” w składzie:
- z 4 APanc. (niemieckiej): XXIV KPanc. (jako jedyny posiadający prawie pełną zdolność bojową) w składzie 16 DPanc., część 17 i 19 DPanc. oraz grupy bojowej 20 DGPanc. i grupy bojowej 10 DGPanc. Korpus ten po zebraniu resztek rozbitych jednostek XXXXII korpusu pancernego i grupy „Hohn” otrzymał kryptonim „grupa Nehring” - od nazwiska dowódcy generała W. Nehringa;
- z 9 armii polowej, rozbitej przez wojska 1 Frontu Białoruskiego: zepchnięte na południe resztki VIII korpusu i LVII korpusu pancernego (17 i 214 dywizji piechoty oraz 45 dywizji grenadierów ludowych);
- częściowo rozproszony korpus pancerny „Grossdeutschland” gen. D. von Sauckena (w składzie DSpad-Panc. „Hermann Göring” i dywizji grenadierów pancernych „Brandenburg”);
po połączeniu się w rejonie Sieradza, omijając Kalisz, Krotoszyn, Leszno i Rawicz, wycofywały się na zachód, w kierunku Odry i Głogowa, w znacznym stopniu opóźniając natarcie 3 armii;
......
Po analizie zaistniałej sytuacji dowództwo grupy armii „Środek” zdecydowało uderzyć z kierunku północnego w odsłonięte skrzydło ugrupowania złożonego z 3 armii gwardii, 4 armii pancernej i 13 armii celem zlikwidowania przyczółków i zatrzymania natarcia prawego skrzydła 1 Frontu Ukraińskiego. W tym celu część „wędrującego kotła” pod dowództwem generała Nehringa - XXIV korpus pancerny z przydzieloną 16 dywizją pancerną wzmocnioną 74 pułkiem grenadierów pancernych z 19 dywizji pancernej - przeprawi się na lewy brzeg Odry z zadaniem uderzenia z rejonu Gogowa na przyczółek Chobienia - Lubów;
Korpus pancerny „Grossdeutschland” pod dowództwem generała von Sauckena po dojściu w rejon m. Góra dokona zwrotu na południe i rozwijając natarcie wzdłuż prawego brzegu Odry odetnie od wschodu przyczółki Chobienia - Lubów i Ścinawa;
...
...
Niemieckie „wędrujące kotły” rozpoczęły realizację zadań postawionych przez dowództwo grupy armii „Środek”. Działania rozpoczęto 28 stycznia (niedziela) o 7.30;
Nacierający na prawym skrzydle XXIV korpus pancerny generała Nehringa z podległą 16 dywizją pancerną wzmocnioną 74 pułkiem grenadierów pancernych z 19 dywizji pancernej, po przeprawie na lewy brzeg Odry przez most w Bełczu Wielkim, rozpoczął działania zaczepne na kierunku Orsk - Chobienia;
Korpus pancerny „Grossdeutschland” generała von Sauckena mający nacierać na lewym skrzydle, między Baryczą a Odrą, z zadaniem odcięcia od wschodu radzieckich przyczółków odbił po krót-kotrwałych walkach Górę. Nacierająca na prawym skrzydle dywizja pancernospadochronowa „Herman Göring” odbiła Osetno, wychodząc w rejon dyslokacji sztabu 76 korpusu piechoty 3 armii (sam sztab zajmował rene-sansowy pałac w Osetnie). Pod koniec dnia, w efekcie ciężkich walk, dywizja uchwyciła przeprawę na Baryczy pod Osetnem i zajęła Chorągwice;
Nacierająca na lewym skrzydle dywizja grenadierów pancernych „Brandenburg” wyszła nad Barycz w pasie Ryczeń - Wierzowice Małe. Czołowe oddziały otrzymały zadanie zdoby-cia przeprawy przez rzekę. Jednostka atakująca most w Ryczeniu wpadła w przygotowaną przez jednostki 76 korpusu 3 armii gwardii zasadzkę i z dużymi stratami zmuszona została do wycofania się. Oddziały dywizji „Brandenburg” (2 pułk) rozpoczęły walkę o Ryczeń - silny punkt oporu wojsk radzieckich. Główną rolę w obronie miejscowości odgrywał zamek, zdobyty dopiero po sprowadzeniu baterii haubic 120 mm. W rejonie Wierzowic, po dwóch godzinach walk, hitlerowcy zdobyli przeprawę przez Barycz i przeprawili się w rejon ryczeńskiego lasu. Część wojsk (2 batalion 2 pułku) nacierała przez las w kierunku nie ist-niejącej dziś wsi Przemyślany a część na Wierzowice Nowe i Gąsior - miejscowość również dziś nie istniejącą. Po zacię-tych walkach i stracie kilku czołgów Rosjanie wycofali się na południe, w głąb ryczeńskiego lasu;
Zaistniała, bardzo groźna, sytuacja zmusiła dowództwo radzieckie do zdecydowanych posunięć. Dowódca 4 armii pancernej skierował w rejon walk wszystkie odwodowe, rozmieszczone w rejonie Zdzisławice - Majówka - Lubów jednostki: 49 brygadę zmotoryzowaną, 93 samodzielną brygadę pancerną, 22 brygadę artylerii pancernej i jed-nostki artylerii armijnej (w tym 23 pułk artylerii rakietowej). Dowódca 13 armii skierował na zagrożony kierunek, pozostający w II rzucie 24 korpus w składzie 280 i 395 dywizji piechoty, zawracając jednocześnie wysunięte na zachód dywizje 76 korpusu. Dowódca 3 armii gwardii zdecydowanie przyspieszył działanie 21 korpusu i 25 samo-dzielnego korpusu pancernego. Jednostki te po osiągnięciu rejonu Leszna miały dokonać zwrotu na południe i uderzyć na tyły wojsk niemieckich.
Oba te zgrupowania koncentrycznymi uderzeniami z południa i północy miały powstrzymać ataki na prawe skrzydło wojsk radzieckich w rejonie przyczółków, uniemożliwić przeprawę przez Odrę a w efekcie okrążyć i zniszczyć siły „wędrującego kotła”; ......

Dodam jeszcze, że wojska niemieckie nie przekroczyły rubieży Zdzisławice, Majówka, Lubów, Chorągwice, Irządze, Luboszyce, a działania, w tym rejonie zakończyły się 31 stycznia.
pozdrawiam - jerzyk
Napisano
Dokładnie opisał te wydarzenia nieżyjący już Zygmunt Kempa
w Przeglądzie Górowskim rocznik 1994. Cykl dziesięciu artykułów. Dla zainteresowanych mogę przesłać ksero.Oryginały dostępne w bibliotece publicznej, lub pedagogicznej. Posiadam dokładne mapy okolicy, zarówno dawne jak i współczesne. O ile mi wiadomo w Bełczu był tylko prom. Do dzisiaj pozostał rów i słupy p-czołgowe.
Pozdrawiam
Napisano
Na poście Studzianki 1944" zamieściłem opis szlaków odwrotowych niemieckich kotłów po Odrę.
Niemiecki XXXXII korpus był natomiast korpusem piechoty, nie pancernym.
Pzdr
Napisano
Witam,
Jak napisałem wcześniej będę niezmiernie wdzięczny na temat opisu walk HG oraz całego korpusu GD na szlaku od Sieradza do Głogowa.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Pozdrawiam
Mariusz

PS. Ponawiam również propozycję spotkania w Rawiczu. Jak sądzę większość osób na tym posice jest z Rawicza lub okolic.
Napisano
witam
faktycznie, z tym korpusem to pomyłka w trakcie pisania - powinno być XXXXII korpus armijny.

do Mariusza - informacje które posiadam wyślę, może jeszcze dzisiaj, na priv. to zbyt duży plik jak na post.

pozdrawiam - jerzyk
Napisano
witam
1- w armii hitlerowskiej przekształcano w grupy bojowe jednostki i związki taktyczne w momencie gdy ich liczebność spadła poniżej 50 % stanów etatowych.
dołączano do nich oddziały zbiorcze, zapasowe, bataliony Volkssturmu;

2- nie jest dokładnie znana ilość poległych obu walczących stron na ziemi leszczyńskiej.
Straty poniesione przez stronę niemiecką tylko w rejonie Góry wyniosły, według danych radzieckich „około 15000 hitlerowskich żołnierzy” (za Koniew „Notatki dowódcy frontu 1943-1945” str. 427;). Inne źródła mówią o około 13000 żołnierzy niemieckich, zniszczeniu 50 czołgów i dział szturmowych, 81 transporterów opancerzonych i 109 dział. Do niewoli wzięto około 2800 żołnierzy i oficerów (za A. Piwoń „Miejsca pamięci narodowej ....” str. 33, Śliwiński E. „35 rocznica wyzwolenia południowo-zachodniej wielkopolski” - informator wystawy Muzeum Okręgowego w Lesznie;).
Straty niemieckie poniesione podczas walk w rejonach przyczółków Chobienia - Ścinawa zamknęły się liczbą ponad 8000 żołnierzy i oficerów oraz 200 czołgów i dział pancernych.
W chwili zakończenia operacji wiślańsko - odrzańskiej w niemieckich dywizjach pozostało 2000 - 4000 żołnierzy, grupa armii „Środek” posiadała łącznie 672 czołgi i działa pancerne z czego w 16 DPanc. 24 czołgi, w 25 DPanc. 34 czołgi a w jednostkach KPanc. „Grossdeutschland” było prze-ciętnie 55 - 60 wozów bojowych (za Jędrzejewski „Niemiecka broń pancerna...” str. 209;).
Szacunkowe straty wojsk niemieckich w czasie całej zimo-wej ofensywy 1 Frontu Białoruskiego i 1 Frontu Ukraińskiego wynoszą : zabitych i zaginionych - 291000, rannych - 447000, jeńców - 147000 a ponadto 1377 czołgów i dział pancernych, 8280 dział, 5707 moździerzy, 19490 karabinów maszynowych oraz 1360 samolotów (za T. Kowalski „Wielka koalicja 41-45” t III, str. 38;).

3- jak zdążę to posiadane informacje o dywizji wyślę poniedziałek - wtorek

pozdrawiam - jerzyk
Napisano
Te dane są niestety obarczone pewnymi błędami. Bo operacja Wiślańsko-Odrzańska skończyła się nie na Odrze, lecz na Nysie Łużyckiej. A tam, za Odrą, Grupy Sauckena i Nehringa poniosły część swych strat. Podobnie jak z liczbami czołgów. Po dotarciu do Odry niedawne kotły dostałt uzupełnienia, co niestety zakrywa nam faktyczne straty odwrotowe.
W skład Grupt Nehringa (gdzie od 19 stycznia nie było już wcale dywizji, tylko mieszane, improwizowane grupy bojowe) wchodziło łącznie 3,5 dywizji pancernej (16, 17, 19 i kawałek 25, bo pułk pancerny tej dywizji walczył osobno koło Poznania), jedna dywizja grenpanc (20), grupa bojowa 10 gran panc, elementy 8 różnych dywizji piechoty, pułku szturmowego armii, brygady saperów i kilku innych. wszystkie stany osobowe podawane dla tych jednostek po 31 I 1945 zawierają już elementy przysłane z uzupełnień. Dlatego tylko meldunki z 28-31 stycznia są najlepsze.
Tylko czy są takowe?

pzdr
Napisano
dane podaner przez Koniewa co do strat , sąpowtarzane przez Dolate i Majewskiego i niestety są zdrowo przesadzone. Co do ostrych walk opisanych przez jerzyka dodam swoje 3 grosze . Na lini Baryczy Niemcy przygotowali linie okopów , ale ponieważ Rosjanie przeszli przez ten teren bez walk , okopy zostały niewykorzystane , później niemcy atakowali a te okopy" ale z tego co widać w terenie Rosjanie nie korzystali z tych okopów , dodatkowo , i w Wierzchowicach i w Ryczeniu na lini Baryczy brak większych śladów walk. Może cośw głębi lasu??
Napisano
Dla Past.
Wioska Gąsior została zniszczona całkowicie, Nowe Wierzawice również. Wokół Luboszyc, Ciechanowa, Lubowa, teren jest odkryty. Dzisiaj są to pola uprawne, trudno w tym wypadku o jakieś pozostałości. Nawet rów przeciwczołgowy został zasypany. Słupy betonowe zostały zniszczone po wojnie, chociaż zostało kilka stojących, np.
przy wyjeździe z Wąsosza na Wińsko. Tam zaczynał się rów.
Pozdrawiam Gregfm
Napisano
Chodzi mi o walki wokół mostu w Ryczeniu , co do rowu przeciwczołgowego to jest piękna pozostałość jakieś 2-3 km przez las od mostu w Ryczniu do Odry (na pd zachód)
Napisano
słupy chyba w okolicy były a raczej ich resztki ale dokładnie nie pamiętam za jakiś czas sprawdze , najlepiej zachowwwwany jest rów przeciwczołgowy
Napisano
Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przesłali mi materiały odnośnie ruchów HG od Sieradza do Głogowa. Są to dość obszerne informacje, jednakże są one nieco pobieżne. Ale mimo wszystko dziękuję. Jeżeli macie jeszcze informacje wraz z mapami, planami będę niezmiernie wdzięczny. Chodzi mi np. o coś takiego: jeżeli w opracowaniach wspomina się iż HG omijała Kalisz, to prubuję dociec którędy. Przez jakie miasta, wsie. Wiem że to dość trudne. Na razie mam dość dużo puzzli, ale nie rysuje się z nich jeszcze żaden konkretny obraz.
Pozdrawiam
Mariusz
Napisano
Nie wiem Mariusz czy przeczytałeś te Sudzianki", ale jeszcze raz przypominam, że koło Kalisza przeszła tylko mała część HG1, reszta wiała tym północnym kotłem. Jeśli chodzi o szczegółową lokalizację to pamiętaj, że to był odwrót na łeb, na szyję (choć zorganizowany) i nikt dokładnych map nie rysował. Nawet w monografiach Brandenburga i HG mapy odwrotu są bardzo schematyczne. Niemniej wdł dowódcy saperów LVI Korpusu Panc, Arnholda, Grupy Nehring i Saucken obeszły Kalisz od południa i przeszły Prosnę w rejonie miejscowości Ołobok. Pisałem już o tym. Mapa odwrotu w jego książce też jest.
Gdyby jednak ktoś chciał prowadzić tam porządne badania (na grubego zwierza), powinien penetrować oba brzegi Prosny od Piwonic pod Kaliszem aż po Wielowieś Klasztorną.

Podobnie jest koło Sieradza (rejon wsi Strońsko).
Tylko, że to co najciekawsze, może spoczywać głeboko w dennym mule Warty, Prosny i Odry (koło Góry)...

tak jak te wozy z Pilicy czy Czarnej Nidy
Pzdr
Napisano
Duncam zaiste zapomniałem o tym wątku. Informacje, które tam zawarłeś nieco poukładały te puzzle. Trudno wyciągnąć wypadkową ze wszystkich wspomnień i relacji. Każdy inaczej to widział. Ale staram się to uśrednić i może coś...
Mam pożyczoną od kumpla fajną książkę o historii Ostrowa i jego słynnym powstaniu" w 1945 r. W tej książce z kolei walki z HG tychże powstańców opisane są niczym epopeja.
Jeszcze raz dziękuję za informację. Jeżeli ktokolwiek ma jeszcze jakoweś proszę o kontakt najlepiej na prv.

Per aspera ad astra.

pozdrawiam
Mariusz

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie