xallax Napisano 28 Styczeń 2004 Autor Napisano 28 Styczeń 2004 WitamJestem warszawskim studentem i trafiłem na tą stronę po przeczytaniu artykułu w Wiedzy i Życie".Od kilku dni przeglądam forum i muszę powiedzieć, że spodobało mi się tutaj, ale czy spodoba się szukanie to już inna sprawa :)No, ale do rzeczy uzbierało mi sie kilka pytań:1. W Wiedzy" przeczytałem coś na temat wydobycia wozu opancerzonego z Pilicy (że ma on być wydobyty w tym roku) a o ile mnie pamięc nie myli to właśnie z Pilicy jakieś dwa lata temu wydobywano właśnie taki wóz. I pytanie czy to ten sam czy może jakiś nowy. Aha tamten wydobywano w okolicach Wyśmierzyc najmniejszego miasta w Polsce :)2. Hmm... może to pytanie już tutaj padło, ale ja nie zauważyłem bo nie sposób wszystko przejrzeć.Czy istnieją wyporzyczalnie sprzętu do poszukiwań?3. Co oprócz wykrywacza powinien mieć początkujący odkrywca?4. No i jaki tani wykrywacz byłby dobry do poszukiwań dla począkującego (monety) i tutaj właśnieczytałem,że wykrywacze jedne są dobre do monet inne do militariów a przecierz taka łuska to niewiele większa od monety?5. W jakich miejscach najlepiej szukać czy na zwykłym polu czy może tam gdzie kiedyś były jakieś zabudowania dworek itp.?No i jakto się mówi.......... darz dół :D
Heinz Napisano 28 Styczeń 2004 Napisano 28 Styczeń 2004 It`s all pleasure on our site:)Miałem napisać coś jeszcze ale nie chce zniechęcać nowego użytkownika bo dziś mam wyjątkowo dobry humorek %))Pozdrawiam.Heinz
Indian Chief Napisano 28 Styczeń 2004 Napisano 28 Styczeń 2004 Wykrywacz jest ci nie potrzebny. Odkrywac można wszystko... Ja najlepiej lubie odkrywac zwiewne ciuszki dziewczyny no ale moge być w tym odosobniony :PA tak na serio to witamy w ekipie.Poczytaj sobie stare posty i wszystko szybko załapiesz.
Gość Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 Co do ciuszek, to w lesie też się trafiają.Pozdro
Szefo Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 witamy w klubiea odpowiedż na pyt 3 to przede wszystkim łopata, chyba że chcesz kopać rękami:)pozdr
Monsun Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 Xallax, co do piszczały, to polecałbym Smętka, większość potwierdzi, że to dobry i nie drogi sprzęt. 850 zł z cewką 30 cm. Jest dobry i na monety i na militaria.Co do terenów poszukiwań, to polecam najpierw kupienie bądź też wyporzyczenie odpowiednich książek. Mapa do ręki i nanoś wyczytane informacje. W terenie zweryfikujesz, ale podstawy do poszukiwań będziesz już miał.PozdrMarcin
1AIR1 Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 Zapomniałeś dodać że to musi być wykrywacz z dyskryminacją.Innaczej kolega sporo się nakopie....Pzdr.
bjar_1 Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 Musi być z dyskryminacją? Ja tam mam już 5 lat bez dyskryminacji i jakoś daję radę :)pzdrbjar_1
xallax Napisano 29 Styczeń 2004 Autor Napisano 29 Styczeń 2004 A o tym wozie ktoś coś napisze - czy nic o tym nie wiadomo ? ;-) (niewierzę)Aha i co zrobić jak się trafi na niewypał - bum bumTylko nie piszcie, że wylecieć bo na to sam wpadłem :DDzięki za reakcję czytam czytam, ale tyle tego jest.
Monsun Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 He..he.. widzę, że ktoś tu się wczoraj nie wyspał. Przecież HS Smętkowskiego ma dyskryminację, działa on w systemie VLF. Więc jeśli ktoś ma ochotę może ryć wszystko, a jeśli nie to tylko selektywnie:)
Dundee Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 Ja zanim kupilem wykrywke i zajalem sie poszukiwaniami na wlasna reke w terenie,przez dobry rok obserwowalem srodowisko i uczylem sie od lepszych starych wyjadaczy" - to wiele daje.Moze za duzo powiedziane, ale chodzi mi o pewna kulture" PRAWDZIWEGO Poszukiwacza, ktorej z ksiazek sie nie nauczysz.Obserwuj bo wartoPozdrawiam
Monsun Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 Spokojnie Xallax, od czytania głowy Ci nie urwie. Osobiście doradzam czytanie wszystkich postów, bo to niesamowite kompendium wiedzy. Sam spędziłem ponad 6 miesięcy na czytaniu postów, przeleciałem chyba wszystkie z głównego od istnienia forum, a dopiero potem zacząłem brać udział w pisaniu postów i zadawaniu pytań. Wszystko musi być przemyślane, bo i tak za dużo następuje tu zaśmiecania.Co do niewypałów, to znajdziesz mnóstwo postów. Pokrótce:- znalazłeś, nie wiesz co to - nierusz- znalazłeś, jest to wybuchowe, znajduje się blisko miejsc uczęszczanych przez ludzi - zadzwoń po patrol saperski lub policję, ale najpierw zanieś piszczałę do chaty i powiedz, że Twój pies to odkopał na spacerze (takie jest pojebane prawo w tym pojebanym państwie, że trzeba trochę kłamać, żeby wszystkim było dobrze)- nigdy nie baw się w pirotechnika, bo może być tak, że jest to ostatnia rzecz jaką wziąłeś do ręki - wariant mniej optymistyczny to taki, że oglądasz swój własny pogrzeb Jak nie będziesz w niewypały napierniczał saperą, nie będziesz wiercił, piłował itp. to nie ma się co zamartiać. Genaralnie najlepiej nie ruszać.PozdrawiamMarcin
xallax Napisano 29 Styczeń 2004 Autor Napisano 29 Styczeń 2004 A to może jeszcze opiszę pierwszy moj skarb :-)Było to jakieś 15 lat temu teraz mam 23 w starej chacie mojej babci która już sypała się strasznie (brakowało jednej ściany) ruszyłem na poszukiwania skarbów zacząłem oczywiście od komina :) i tam sięgam grzebie umorusałem się jak nieboskie stworzenie (potem rodzice suszyli mi głowę) ale skarb był w tym kominie nie zapomnę nigdy tego momentu podniecenia gdy wymacałem worek z metalowymi okrągłymi przedmiotami taki wielkości no powiedzmy skarpety wyciągam zaglądam do środka a to zamiast złotych (oczywiście monet 500 guzików takich z 4 dziurkami ehhhh...ale i tak fajnie było.Co do tego smętka" to przeczytałem że raczej militaria - a taki RUTUS czy się nada ??
RG42 Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 Witam, ja w sprawie wykrywacza.Uważam, że powinniśmy coś skonkretyzować.Xallax napisał:4. No i jaki tani wykrywacz byłby dobry do poszukiwań dla począkującego (monety) i tutaj właśnieczytałem,że wykrywacze jedne są dobre do monet inne do militariów a przecierz taka łuska to niewiele większa od monety?"Jak widać z powyższego, nowemu koledze chodzi o wyciąganie monetek. Na 10 mln procent w tym wypadku nie przyda się PI :). Musisz kupić napewno wykrywacz z DOBRĄ dyskryminacją. Smętek ją ( dyskryminację, ale nie koniecznie dobrą ) posiada i można z nim wyciągać monety, ale bez euforii. Z moich własnych obserwacji wynkika, że dykryminacja w HS-3 nie jest najlepsza na świecie ( nawet na dyskryminacji łażąc za monetkami wyciągniesz dużo płytkiego żelaza, głębsze już dobrze eliminuje, ale jak wiadomo monetki głęboko nie leżą ). Podsumowując: jeśli chodzi o wykrywacz dobry dla kogoś kto dopiero zaczyna i nie ma zakodowane w mózgu, że przez całe życie będzie latał z jednym i tym samym wykrywaczem ( ja tak miałem niestety do niedawna ), to znaczy, że ma świadomość, że zawsze może zmienić sprzęt na lepszy, to mogę polecić HS-3 ( napewno ta wykrywka nie zniechęci do poszukiwań początkującego ). Odradzić natomiast mogę ( jeśli chodzi o monety ) na pewno wszelkie PI ( nie nadają się do koloru ) oraz chińskie produkty typu MD trzy tysiące ileśtam.Aha, sprawa najważniejsza: co to dla Ciebie znaczy tani?A tak w ogóle, to przejrzyj sobie cały dział Sprzęt poszukiwawczy ". Tam już trochę napisano, jakaś garść informacji powinna być Tobie pomocna.Pozdrowienia,RG42
Netcom Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 Temat wykrywacza zostal rozpracowany, teraz cos o szukaniu monet.Mozna ich szukać wszędzie, ale chodzenie po pierwszym lepszym polu statystycznie przynosi gorsze efekty niż zaplanowane działania.Poczytaj książki o historii okolicy- gdzie stacjonowały wojska, odbywały sie jarmarki, którędy przebiegały traktu handlowe, bitwy, karczmy i WSZELKIE inne spędy ludzi. Tam gdzie było dużo ludzi- tam zawsze coś znajdziesz. Odradzam miejsca które były zamieszkałe 1945 roku- nowoczesny przemysł obrzydza poszukiwania masą kolorowych śmieci i monet PRL.Polecam zakup starych map- samo poszukiwanie i znajdywanie nieistniejących leśniczówek młynów itp daje dużo radości.
xallax Napisano 29 Styczeń 2004 Autor Napisano 29 Styczeń 2004 No to na razie dzięki - zabieram się do czytania wiosna niedługo więc może poszukam już razem ze wszystkimi.Aha jak wiadomo powszechnie studenci i pieniadze to sie raczej wyklucza ale 1000 polskich złotówek mógłbym przeznaczyć max chętniej 700 - 800.Aha warto kupić sprzęt używany czy lepiej nowy (bez ryzyka)Pozdrawiam wszystkich i już nie zaśmiecam. ;-)
Belenus Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 Na start radzę używany. Zresztą za tą kasę będzi Ci łatwiej coś wybrać. Zdecydowanie też polecam sprzęt zachodni, jest generalnie lżejszy, solidniej zbudowany (są wyjątki:)a dyskryminacja jest o niebo lepsza od polskiej... Spróbuj którykolwiek z Tesoro np.Bandido, Silver Sabre etc. alb Fisher np.1260 jeśli sie dobrze rozejrzysz powinieneś coś znaleźć. Są to porządne detektory uniwersalne z naciskiem jednak na monety i drobne przedmioty. Dobre są także Whitesy a już Świetym Gralem jest XLT ale na początek odradzam...Pozdrawiam i życzę powodzenia...
1AIR1 Napisano 29 Styczeń 2004 Napisano 29 Styczeń 2004 Nie, nie wyspał...tylko zagalopował...noszę okulary,więcumknęła mnie nazwa Smętka.Hmmmm....chociaż z tym spaniem to też prawda.Pzdr.
Gość Napisano 30 Styczeń 2004 Napisano 30 Styczeń 2004 Jak masz dobre miejsca - nieprzekopane i coś tam już znalazłeś (z reguły lasy są puste, trzeba się nabiegać, żeby cokolwiek trafić), to na początek (pierwsze parę miesięcy) wystarczy najsłabszy, tzn. żeby jakiś tam sensowny zasięg miał. Choć czasem jest tak, że to pierwsze znalezisko było najlepsze i mimo dobrego sprzętu nic więcej tam nie ma. No chyba, że na monety, to wtedy warto kupić coś lepszego.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.