Rujewit Napisano 30 Styczeń 2008 Autor Share Napisano 30 Styczeń 2008 Witam, już jakiś czasem temu wykopałem pewien hełmik, ale jak zawsze pod nawałem pracy, obowiązków i innych przeciwności losu rzucanych coróż pod nogi..dobra starczy żalenie się bo robi się niesmacznie... A więc chodzi mi o pomoc jak w najlepszy sposób oczyścić i zakonserwować ten hełmik.. Czytałem tu o różnych metodach czyszczenia i konserwacji takich znalezisk ale nie wiem którą zastosować... Z góry dziękuję wszystkim za pomoc! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rujewit Napisano 30 Styczeń 2008 Autor Share Napisano 30 Styczeń 2008 1. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rujewit Napisano 30 Styczeń 2008 Autor Share Napisano 30 Styczeń 2008 2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rujewit Napisano 30 Styczeń 2008 Autor Share Napisano 30 Styczeń 2008 3. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rujewit Napisano 30 Styczeń 2008 Autor Share Napisano 30 Styczeń 2008 Rejon działań z bliska ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skolcio Napisano 30 Styczeń 2008 Share Napisano 30 Styczeń 2008 Drucianą szczotką wyczyścić ze rdzy potem w zależności czy chcesz go zakonserwować czy odrestaurować do uzupełnić ubytki szpachlą, wygładzić papierem ściernym i pomalować jak już chcesz. Druga opcja to po oczyszczeniu polakierować i będzie zakonserwowany.Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steinar Napisano 30 Styczeń 2008 Share Napisano 30 Styczeń 2008 WitamMożesz spróbować elektrolizy.Później możesz uzupełnić ten brak wspawując migomatem fragment blachy.Potem zabawa ze szpachlą podkład,farba i już.Pozdrawiamsteinar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 30 Styczeń 2008 Share Napisano 30 Styczeń 2008 Wyjąć fasunek. Dzwon do elektrolizy. Wtedy daj fotki co zostało to się będzie myśleć co dalej z tym począć.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.