Skocz do zawartości

Zapytanie o MDLot


Widd39

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Chciałem uzyskać odpowiedź na następujące pytania:
1/ W MDLot znajdowało się 10 samolotów R-XIII ter i R-XIIIG Hydro. Ile było każdego typu z osobna?
2/ Gdzie je konkretnie utracono? Czy wszystkie z tych 10 zniszczono w trakcie nalotu z 9 września na bazę w Juracie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Nie wiem, czy moje wypociny wniosą coś nowego do sprawy, ale oto co mi udało się ustalić (na podstawie dostępnej literatury). W dniu 1 .09.39 samoloty R- XIII wykonały przelot na Hel (Stary Hel, kota 12,1)- 26 km, lot trwał 12 minut). Były to :
R- XII bis (wg relacji numer 703)
R-XII ter (wg relacji numer 704)
R-XII ter (wg relacji numer 708)
R-XII ter (wg relacji numer 710)
R-XII ter (wg relacji numer 712)
R-XII ter (wg relacji numer 713)
R-XIII G (numer 714)
R-XIII G (wg relacji numer 715)
R-XIII G (wg relacji numer 717)
R-XIII G (wg relacji numer 720)
R-XIII bis „ślepak”(numer 702)-jego lot trwał 13 minut).
Był jeszcze jeden R-XIII z podwoziem kołowym, który dołączył do plutonu lotniczego Dowódcy Obrony Lądowej Wybrzeża. Powyższe dane zaczerpnąłem z książki A. Morgały, Samoloty w polskoim lotnictwie morski , W-wa 1985, s. 88. Gdzie umieszczono „Ery” po ewakuacji z Pucka ??
A. Morgała, s. 77: [...] 10 samolotów R-XII ter/G rozstawiono na Długiej Mieliźnie – od małego cypla Stary Hel aż za kotę 12,1 [...] R XIII bis „ślepak”[...] został wprowadzony do basenu portu wojennego na Helu.” A. Olejko w: Morski Dywizjon Lotniczy, Pruszków 1992, s37: [...] 10 R XIII bis/ter/G/hydro rozstawiono co 100 m na Długiej Mieliźnie między długim pomostem w Juracie a Helem”. W ten sam sposób umiejscowiono „Ery” w książce M. Konarskiego, A.Olejko, Polskie lotnictwo morskie 1920-56, Gdańsk 1998, s. 30.
Co do zniszczenia maszyn – Konarski i Olejko , ss.30-31: [...] 3 września był dniem tragedii- niemieckie lotnictwo zatopiło na Helu ORP „Gryf” i ORP „Wicher” i celem nalotów było też kotwicowisko MDLot. O godz. 6.30 wzdłuż linii brzegowej półwyspu, od strony Zatoki Gdańskiej , przeleciało na wysokości 20- 52 m kilka niemieckich hydroplanów z 506 Dywizjonu Lotnictwa Przybrzeżnego, które ostrzelały z broni maszynowej „Ery” dziurawiąc większość maszyn. Niemcy w locie koszącym strzelali amunicją przeciwpancerną. Pływaki R-XIII zostały podziurawione jak sito, tak że wodnosamoloty potonęły w płytkiej przybrzeżnej wodzie [...] Ocalał jedynie R=XIIIG/hydro nr 714 [...]O godz. 18.30 aby dopełnić dzieła zniszczenia wodnosamoloty niemieckie z 3/706 i 3/506 Eskadry dobiły ostatecznie stawiacz min Gryf i ostrzelały polskie wodnosamoloty. Po tym nalocie R-XIII stały przy brzegu z zatopionymi pływakami”. W dniach 6 i 7 września samolot nr 714 wykonał dwa loty bojowe ( znana jest sprawa ostrzelania świętujących Niemców w Gdańsku).W dniu 8 września „Stukasy” zbombardowały Hel i głównym ich celem było kotwicowisko MDLot. Bezpośrednich trafień bombami Niemcy nie uzyskali rażąc jednak nasze samoloty odłamkami. Cytując za Olejko: „Po pozbyciu się bomb „Stukasy” przeszły do szturmowych nalotów z lotu koszącego i bronią pokładową strzelając amunicją przeciwpancerną, do tego stopnia pouszkadzały polskie wodnosamoloty, iż stały się one wrakami całkowicie niezdolnymi do lotów [...] Po ok. 20 minutowym nalocie „Stukasy” odleciały pozostawiając jedynie postrzelane i zniszczone wraki polskich wodnopłatowców.” W wojennych warunkach remont maszyn był nierealny. Zapadła decyzja o ich zniszczeniu. Dwaj marynarze dowodzeni przez bosmana mechanika J. Bartkowskiego wymontowali z wraków co cenniejsze elementy. Wraki odkotwiczono i z wiatrem puszczono na Zatokę Gdańską, gdzie potonęły. Jak pisze Olejko: [...] Wraków R XIII nie podpalono. Jednak zatopione wraki ściągały nadal naloty niemieckich bombowców, dlatego też na rozkaz dowódcy
2 MDAPL widoczne jeszcze wraki doszczętnie zniszczono.”
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Zapomniałem jeszcze wspomnieć o losach dwóch „Erów”:
1) R XIII bis nr 702 „ślepak”- do kapitulacji Helu stał podziurawiony i niezdolny do lotu w basenie portu wojennego Hel. Inna wersja mówi, że jego wrak leżał na plaży przy Starym Helu.
2) R XIII ter (nie wspomniałem poprzednio- nosił numer 718) na podwoziu kołowym z plutonu lotniczego Dowódcy Obrony Lądowej Wybrzeża. W dniu 17 września wobec zaprzestania oporu, płk Dąbek wydał rozkaz, aby samolot z ostatnim meldunkiem wystartował do Warszawy. Pilotem samolotu był mat S. Czerwiński a miejsce w kabinie obserwatora miał zająć szer. pil. W. Zarudzki, ale w ostatniej chwili zastąpił go nieznany z imienia i nazwiska kapitan piechoty. Start z Nowego Obłuża nastąpił 17 września o godz. 22.00. Ok. 5 minut po starcie, na wysokości 300-400 m po wykonaniu skrętu nad morze silnik samolotu przerwał pracę i po przeleceniu ok. 5 km „Er” runął do morza. Mat Czerwiński zginął na miejscu a nieszczęsnego piechura wyciągnięto z wody i przewieziono do szpitala. Przyczyną katastrofy było przepadnięcie samolotu po przekroczeniu linii brzegowej i bezwiedne wyłączenie iskrownika przez pasażera rzuconego na burtę kabiny. Nie wyklucza się również wersji zestrzelenia samolotu przez Niemców.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie