powtórki - warte komentarza (?)

[kopijnik2]

Ze względu na dynamiczne wątki, niektóre ciekawe fotografie przykrywane" są nowymi postami i uciekają komentarzom...
Może warto spojrzeć jeszcze raz na niektóre...

[kopijnik2]

maski w akcji"...
Artyleria 39 - część trzecia TomekSz (977/4) 2007-12-02 16:48:00

[kopijnik2]

braterstwo broni?
pokazaliśmy tym Niemcom jak tego używać"(?)

[kopijnik2]

Artyleria 39 - część trzecia TomekSz (977/4) 2007-12-02 16:08:00

proszę o komentarz...

[Gebhardt]

Jak wojny wojnami, jak sie spotkali zawodowi i normalni fachowcy wojskowi to o ile nie ciazyly jakies naduzycia to oczywiscie wiele mieli wspolnego: wspolny jezyk, wspolne zainteresowania. Czesto wiecej mogli sie zrozumiec niz z rezerwistami/cywilami po wlasnej stronie. Wujek Klepacki, artylerzysta przeciwlotniczy w 2gim Korpusie, wielokrotnie mowil ze predzej mogli sie dogadac z jencami niemieckimi niz z rekrutami eks AK - po prostu byl z Niemcami wspolny fachowy jezyk.

Trzeba tez pamietac nierzadkie wypadki ze starsi polscy zolnierze sluzyli w armii Kaisera czy czy tez KuK, nierzadko z dystynkcja i znali swoich odpowiednikow po drugiej stronie osobiscie. Dodac do tego ze starsi wojskowi Niemieccy byli na ogol mniej przesiaknieci ideologia nazistowska i czesto jeszcze chcieli sie zachowywac przyzwoicie.

Sadze ze w tym wypadku fachowe zainteresowanie Niemcow nieznanym sprzetem wzbudzil normalna dume strony polskiej. Tak to odczytuje.

[GrzeM]

Z tych zdjęć niewiele wynika poza tym, że Niemcy strzelają z polskiej armaty i fotografują na jej tle Polaków (albo ludzi w polskich mundurach).
A może to zdjęcia z planu jakiejś propagandówki niemieckiej? Niemcy przebrani za Polaków do filmu, tak jak Avie były przebrane za P.11?

P.S. Czy ta armata ma hamulec wylotowy?

[GrzeM]

Co to są za działa? Gdzie? I kiedy?

[jotes]

W tym ostatnim przypadku to ja jestem winowajcą. Nie przypatrzyłem się dokładnie i umieściłem na forum zafrapowany, że to nasze 220-tki.

[GrzeM]

Ale to są Minenwerfery, prawda? Pierszowojenne, niemieckie? Mieliśmy ich trochę, wiem, że kilka conajmniej sprzedaliśmy Hiszpanom w 1937, ale chyba najmniejszych, 7,6cm.