Ślązacy w Wehrmachcie

[woyta]

Pytanie mam do szanownych kolegów :
czy Ślązacy byli wcielani do jakiejś jednej jednostki, czy rozrzucano ich po róznych. Proszę o ich wymienienie. Z relacji uczestników - kombatantów wynika, że na początku wojny byli wcielani do jednej jednostki i tworzyli nawet całe plutony, drużyny. Starali się trzymać razem. Później po przypadkach dezercji (Afryka i Włochy), zaczęto ich profilaktycznie rozdzielać i wcielać do jednostek czysto niemieckich.
Moje źródło wiedzy ( dane sprzed 16 lat, więc mogłem coś pomylić) walczyło w 105 ? pułku strzelców alpejskich gdzie trafił w 1940(41), szkolony we Francji jako stzrelec KM, potem wycieczka po Afryce, Włochy m.in.: Monte Cassino ( odpierał ataki aliantów - zluzowany przez inna jednostkę przed atakiem Polaków ), poddał się w 06'1944 - dwa tygodnie potem był już w polskim mundurze - wyzwalał północne Włochy. Zmarł w 1988 w Katowicach - Szopienicach.
Prosiłbym o ewentualną weryfikację tej opowieści
pzdr woyta

[Szefo]

Mogę tylko potwierdzić że na początku wojny byli wcielani do jednostek razem, potem rzeczywiście byli rozpraszani, od kiedy na froncie karta się odwróciła zaczęli dezerterować
pzdr
Szefo

[d007]

Szefo: ej facet troche pokory ! Chcesz powiedzieć, że dezerterowali z powodu tego że niemcy zaczeli przegrywać wojnę ? To się grubo mylisz. Ślązak nie ucieka kiedy mu się dupa pali. Dezerterowali bądź nie. Jeddni bo czuli się Polakami i wtedy gdy nadażyła się ku temu najlepsza okazja a drudzy po prostu nie czuli się Polakami i zostawali do końca z niemcami. Radze bardziej się zaznajomić z tematem a potem wygłaszac opinie.

d007

[hanys007]

zgadzam się w zupełności z d007 mało tego każdy szefo nawet ten w pracy powinien mieć chociaż średnie pojęcie o histori,a z tego wynika,że z Ciebie szefo jest marny.Dodam tylko że historia nie tylko Śląska ,ale wszystkich terenów leżących na kresach Polski jest bardzo trudna,i należy się głęboko zastanowić,aby kogoś nie urazić

[Szefo]

sorki nie chciałem nikogo urazić, może po prostu napisałem zbyt ogólnie bo w tym wypadku mam trochę pojęcia bo pochodzę ze śląska i uważam przez to pewne fakty za oczywiste i za bardzo skracam, poza tym ciężko się pisze 1 ręką bo mnie piesek ugryzł, a co do Szefo" to nie oceniaj ludzi po ksywie jak nie znasz jej genezy bo w ten sposób też można kogoś urazić
pzdr
Szefo

[Szefo]

Jeszcze raz przepraszam wszystkich, nie chciałem nikogo urazić. Dlatego trochę rozbuduję moją niefortunną wypowiedź, bo jak ją przeczytałem jeszcze raz to rzeczywiście źle ją sformułowałem. Otóż rzeczywiście ślązacy służący w wehrmachcie jedni czuli się Polakami a inni nie więc dlatego dezerterowali lub nie, to już zależy od każdego przypadku, które trzeba rozpatrywać indywidualnie. Ponadto jako po części ślązak mogę dodać, że wśród mojej rodziny i znajomych na Śląsku spotkałem się też z pewnymi wypowiedziami i mam podstawy w nie wierzyć że zdarzały się też przypadki „nawrócenia” kiedy karta na frontach się odwróciła i tego poglądu nie zmienię bo tak jak wcześniej napisałem każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Wiadomo – są ludzie i ludzie i to się nie zmieni. To że mnie posądziliście o nieznajomość tego tematu nie mam pretensji bo na to wskazywała moja poprzednia wypowiedź (faktycznie temat ten jest bardzo skomplikowany), czy zmienicie zdanie na temat mojej osoby to już zależy od Was. Krytyka należy się każdemu i jest w życiu potrzebna, jak dla mnie jest ona nawet w pewnym sensie motorem postępu. No to kończę te bazgroły bo muszę zmienić opatrunki:).
pozdr dla ślązaków i nie tylko:)
Szefo