maciodecember Napisano 19 Wrzesień 2007 Autor Share Napisano 19 Wrzesień 2007 Od starszego Pana dowiedziałem się iż na jego podwórzu w czasie wojny nastąpił zrzut granatów. Początkowo nie interesowałem się tematem. Potwierdzeń również było kilka nawet raz chciał mi wskazać to miejsce lecz z powodu samych niebezpiecznych rzeczy nie interesowałem się tematem. Słyszałem jednak iż w takich beczkach nie koniecznie muszą być granaty. Czy beczki z granatami miały jakiś specjalny wygląd i czy dziadek będący naocznym świadkiem zakopania beczek mógł bez problemu stwierdzić iż są w nich granaty bez ich otwarcia. Osoba ta nie miała do czynienia z bronią, wojskiem itp. Wobec tego co może się znajdować w beczkach i czy aby na 100% musza to być granaty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pokemon Napisano 20 Wrzesień 2007 Share Napisano 20 Wrzesień 2007 Myślę że jak grzechotały, to były to grananty szyszki", a jak tłukły o boki beczki to granaty ączkowe". Pytanie tylko czy miały wyciągnięte zawleczki, bo po otwarciu beczek moga eksplodować, więc raczej przed eksploracją poszukałbym kogoś z georadarem. Jeśli okaże się, że beczek jest więcej, to będą to beczki niemieckie (Niemcy bogaty naród), a jeżeli będzie ich dużo i bez napisów to napewno US ARMY. A jak mało, byle jakie i zardzewiałe, to napewno sowieckie z okolicznego POM-u :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szendzielarz z. Napisano 20 Wrzesień 2007 Share Napisano 20 Wrzesień 2007 macio granaty to nie sa dla malych dzieci zabawki ,wogole to wylacz kompa i odrob lekcje ,marna prowokacja ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokesh Napisano 20 Wrzesień 2007 Share Napisano 20 Wrzesień 2007 Macio... ,kto się na te granaty zrzucał , co to jest ten zrzut , z nieba spadły ,kto je zakopał i dla czego ,zbyt wiele zagadek pogrążonych w mroku niejasności .Słyszałam że ktoś zaliczył zrzut po wypiciu paru granatów [czyt.jaboli] ale to miało raczej związek z niestrawnością .Pozdro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pokemon Napisano 20 Wrzesień 2007 Share Napisano 20 Wrzesień 2007 Jeden podejrzany jest... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciodecember Napisano 20 Wrzesień 2007 Autor Share Napisano 20 Wrzesień 2007 Witam Zaznaczam iż nie jest to żadna prowokacja.Jesli chodzi o miejsce prawdopodobnego zrzutu to znajduje się ono w niedalekiej odległości od przechodzącej tam lini frontu. Historie o rzekomym zrzucie usłyszałem od starszego Pana, którą zresztą potwierdziłko mi kilka miejscowych osób. Być może to wymyślona przez starszych historyjka. Ale w pobliżu żekomego skwerku znalazłem troche mauserowskich łusek. W związku z moją niewiedzą w temacie i być może zbyt dużym zaangażowniem w sprawiepostanowiłem ją umieścić akurat na tym forum i posłuchać opini fachowców. Jeżeli faktycznie podjąłem bzdurny tematzaznaczam iż nie miało to na celu żadnego podburzania forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pokemon Napisano 20 Wrzesień 2007 Share Napisano 20 Wrzesień 2007 - Słuchajcie Stasiakowa...takie duże białe parasole...- Nie gadaj synku tyle! Chodzi o zrzut!?- No właśnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
liha Napisano 26 Wrzesień 2007 Share Napisano 26 Wrzesień 2007 heheheheh panie , nie takie rzeczy nieba spadali hehehe. A na poważnie , to wiele lat temu w moim rodzinnym mieście kopano fundamenty pod nowy blok i znaleziono skrzynię .Jak w każdym tak i w tym miasteczku znalazł sie magik który ją bez większych ceregieli otworzył. W środku ( a to już na własne oczy widziałem) był mg 34 , amunicja , miny przeciwczołgowe x2 , i od groma granatów , wszystko w stanie paragrafowym" , że tak powiem.Te granaty to co do jednego były F1 , jakieś dobre 30 sztuk. ale to chyba raczej zrzutowisko nie było.Zaś w tym roku na wakacjach dowiedziałem sie o dokładnym miejscu zakopania skrzynki z powyższymi f1 (nie żadne pierdoły jakiegoś dziadka , ale człowieka który będąc łebkiem tuż po wojnie sam je tam zakopał) , nawet bym badziewia nie tknął.O zrzutowiskach gdzieś coś tam kiedyś na forum było , ale dawno i nieprawda.pozdrawiam.liha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sturmgeschutz Napisano 26 Wrzesień 2007 Share Napisano 26 Wrzesień 2007 Jak beczki to napewno z kiszoną kapustą ,a dziadzia pewnie jak spadały to zestrachu schował się w lisią norę ,siedział tak długo że lisa zgłodu zjadł i wyszedł jak już kapustę inni zjedli .Teraz bajki Ci opowiada jaki on był geroj, czego nie widział i co on też nie zakopał ,a prawda jest taka ,że wczasie wojny był smutny jak kisiel tak jest z połową dziadków tylko się przechwalaja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.