rysiek_d Napisano 10 Wrzesień 2007 Autor Napisano 10 Wrzesień 2007 Witam czy na rekonstrukcię na rok 39 przejdą ładownice nitowane??kiegy były używane ładownice brązowe ??pozdrawiam Rysiek
Hindus Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 Witam,Nie powinny przejść, bo nitowane ładownice w WH to rozwiązanie z końcowego okresu wojny. Natomiast oporządzenie z brązowej skóry zaczęto czernić po rozkazie z lipca 1943 roku – oczywiście nie zawsze i nie wszędzie (polowe jednostki Luftwaffe, baterie brzegowe Kriegsmarine etc.)PozdrawiamHindus
Horst Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 W Heer brązowe ładownice rozkazano poczernić bodajże w 1939. Stąd tyle ładownic ma czarne przody a brązowy tył. Natomiast w LW rozkaz czernienia brązowych skór wydano tak jak pisze Hindus - w 43.
mario33 Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 Hindus, a jaka byla przyczyna, ze nakazano zamienic szyte na nitowane ladownice ? Przeciez metalu brakowalo - ja bym sie spodziewal kolejnosci odwrotnej - nity zamieniono na szycie, ale nie drążyłem do tej pory tego tematu...
Horst Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 Nabicie nita pozwoliło skrócić czas wykonywania ładownicy. Szycioe trwąło zbyt długo. Widziałem na allegro ładownicę bodajże z 44, była cała nitowana.
mietek Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 A jak wygldalo uzywanie brazowych ladownic w policji?
Sonder Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 Horst, tak całkiem, całkiem nitowana, tak że komory do plecków też były przymocowane na nity ?? Masz może fotkę ;)A co do zastępowania szwów nitami, stosowano to również min. w tornistrach: http://www.germanmilitaria.com/Heer/photos/H018157.htmlPozdrawiamSonder
Horst Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 Tak, komory były donitowane do pleców nitami... nity byly na brzegach i między przegrodami. Niestety nie zapisałem zdjęcia.
Sonder Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 Szkoda, bo taka ciekawostka ;)Tak przy okazji tematu ładownic, czym je wypełniacie żeby zachować w miarę odpowiednią masę? Wiadomo jeśli ktoś ma oryginalne naboje(oczywiście dekowane) w łódkach to tym, choć to też będzie trochę mniej ważyło bo naboje bez prochu, ale można by je w sumie wypełnic np, piaskiem.Ale jako zastępcze wypełnienie/dociążenie ładownic,dobrze by było coś do nich włożyć, bo gazety są stanowczo za lekkie ;p.
Hindus Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 No łódki ze zdekowanymi nabojami to najlepsze rozwiązanie :) – ale jeżeli komuś szkoda środków, na coś czego i tak nie pokazuje normalnie, to na początek proponuję wyciąć wypełnienie z drewna na kształt pełnej łódki – ale jako rozwiązanie przejściowe, a nie docelowe.PozdrawiamHindus
Horst Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 Ja wypełniam czymś takim...http://img184.imageshack.us/img184/5163/ladownicelodkitr5.jpgłuski są wiercone i puste, ale nie widzę potrzeby wypełniania ich piachem, bo i tak całość waży b.dużo.
Sonder Napisano 10 Wrzesień 2007 Napisano 10 Wrzesień 2007 No ładne, ładne ;D, z czasem też takie wypełniacze" do ładownic dokupię.Ładownice też niczego sobie, i jak wyglancowane ;p. Widze że boki klapek już nitowane, mają one może sygnatury poroducenta, i rok produkcji?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.