hydro Napisano 12 Grudzień 2003 Autor Napisano 12 Grudzień 2003 Czy miał ktoś do czynienia w praktyce z tym sprzętem? Chciałbym się dowiedzieć czegoś o nim. Jaka jest cena? Wygląda nieżle. http://www.vallon.de/cont e/metal/mdet/page vmh1.htmlhydro
Gość Napisano 12 Grudzień 2003 Napisano 12 Grudzień 2003 Witam! oglądałem prospekty reklamowe tej firmy inne materiały , ale dotyczyły one bajońsko drogiego sprzętu specjalistycznego dla wojska.z tego co się orientuję to nie ma w ofercie tej firmy wykrywaczy dla naszych zastosowań.pozdrawiam
Gość Napisano 12 Grudzień 2003 Napisano 12 Grudzień 2003 Förster, Vallon, Schiebel, Guartel to producenci z certyfikatami do zastosowań wojskowych. Ceny zaczynają się powyżej 2000€ (minelab explorer to przy nich taniocha). Zasięgi normalne - zszywka do papieru z 7-9cm. Nie wykluczam trudności formalnych z zakupem przez osoby fizyczne.
panslon Napisano 19 Grudzień 2003 Napisano 19 Grudzień 2003 ... trudności w zakupie mogą wystąpić tylko w przypadku braku pieniędzy.Przedstawicielstwo firmy mieści się w Gdyni. Jest to sprzęt do zastosowań typowo militarnych (całe systemy w oparciu o GPS i inne takie duperele jak laptopy ze specjalistycznym oprogramowaniem w wykonaniu pancernym".Reasumując : dla poszukiwacza - szaraka sprzęt bez znaczenia strategicznego.
Raned Napisano 20 Grudzień 2003 Napisano 20 Grudzień 2003 Wykrywacze do rozminowania w standarcie NATO pracują prawie zawsze w systemie PI i głównie chodzi o to aby były w stanie wykryć sworzeń dł. 10 mm i grubości chyba 2,5 mm, jedyny element metalowy w minach plastikowych. Są budowane do bardzo wyśrubowanych norm jakości, stąd cena kilku tys. euro. Wg mnie nie ma najmniejszego sensu używania podobnego sprzętu do poszukiwań tzw. skarbów, ale mogłyby być zastosowane np.w prawdziwej" archeologii, w miejscach gdzie występuje żelazo, bądź bardzo drobne fragmenty metalu kolorowego, czy w przemyśle spożywczym.
nikt Napisano 20 Grudzień 2003 Napisano 20 Grudzień 2003 Pracują w trybie PI , ponieważ współczesne miny mają czujniki reagujace na zmienne pole magnetyczne. pod zwykłym VLf taka mina po prostu wybucha.Zastanawiam sie tylko czy nasi spece od saperstwa w W.P. o tym nie wiedzą?
proscan Napisano 21 Grudzień 2003 Napisano 21 Grudzień 2003 Miny reagujące na pole magnetyczne to mit. Nie twierdzę że nie istnieją, ale praktycznie się ich nie stosuje bo są za drogie.Masowo są stosowane miny tanie.Wykrywacze wojskowe charakteryzują się odporną a przy tym dosyć prymintywną konstrukcją. Ich głównym przeznaczeniem jest odnajdowanie min i z tą myślą są projektowane. proscan
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.