rob Posted September 11, 2007 Posted September 11, 2007 trudno sie zgodzić z tezą ze te wszystkie morderstwa to przypadek. nagle giną w ten sam sposób ludzie związani z tą samą sprawą. Dziwne? Dla prokuratorów najwyraźniej nie. Steć wg tego co podają źródła został zamordowany a właściwie zatłuczony tłuczkiem do mięsa tudziez młotkiem.ostatnio słyszałem tezę że rzeczywiście mogła to być operacja naszych służb które miały likwidować tych którzy wiedzieli ilu we władzach PRL było podwójnych agentów niemieckich i radzieckich. Ci agenci wystawiali niemcom szefów polskiego podziemia z czego korzystali rzecz jasna sovieci. Jeden jest ogólnie znany. To ritter-jastrzębski dobry kumpel fonkowicza.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.