kiler p Napisano 24 Lipiec 2007 Napisano 24 Lipiec 2007 O minusach nie chce mi się pisać, bo już w sumie wszystko zostało napisane więc tylko skorzystam z możliwości jakie daje ten wątek i skupię się na plusach ;)Na początku wielkie brawa dla organizatorów - Panowie - LOW to już naprawdę marka jeśli chodzi o imprezy rekonstrukcyjne. Doskonałe warunki noclegowe i aprowizacja. Nie chce, żebyście pomyśleli, że jestem wygodnicki, więc napiszę, że autobus z tymi mięciutkimi fotelami z tyłu to już było aż za dużo :D.Wielkie podziękowania dla Willego i chłopaków z AA7 za wspaniałe przyjęcie i możliwość walki w Waszych szeregach. To był mój pierwszy występ we wrześniowym niemieckim mundurze i nie mogłem sobie wymarzyć lepszego debiutu. Wielkie dzięki dla Waszego Sanity, za super opatrunek - nie zdejmowałem aż do autobusu, bo wyglądał naprawdę true. Przepraszam też za ten strzał na początku, po którym paru z Was zadzwoniło w uszach - wiecie, emocje walki itp., khem, khem :D. Usmiecham się też o fotki, których parę było zrobionych przed bitwą ;)Wielkie pozdrowienia dla krajan z Lubelskiego, z którymi dzieliłem salę: Adasia, Piotrka i Arka - dobrze spotkać swojaków nawet tak daleko od naszego gniazda ;).Wielkie podziękowania dla Karola z Pionier 39", który umożliwił mi dojazd na miejsce swoją podwodą oraz ekipy z jego samochodu - te 800 km to nic, jeśli podróżuje się w takim towrzystwie ;).Super było spotkać starych znajomych i nawiązać nowe kontakty. Mam nadzieję, że dane mi będzie znaleźć się 3 raz na Kępie w przyszłym roku.Przemek kiler"SRH Wrzesień 39"
jazlowiak Napisano 25 Lipiec 2007 Napisano 25 Lipiec 2007 Wielkie gratulacje dla chłopaków z LOW - można się tylko od Was uczyć jak zorganizować imprezę.
danielcio Napisano 25 Lipiec 2007 Napisano 25 Lipiec 2007 Witam,Dorzucam swoje trzy grosze.Chciałem podziękować Willy'emu z AA7 za przygarnięcie mnie pod swoje skrzydła. Dzięki temu mogłem wziąć udział we wszystkich trzech epizodach.Serdecznie dzięki pancerniakom z AA7 (Paweł i Andrzej). Dzięki nim mogłem doświadczyć jazdy panzer II i w dodatku postrzelać z mg34".Takiej możliwości nie miałem nigdy i chyba miał nie będę.Od dłuższego czasu jestem i bywam na różnych reko, współorganizując je dodatkowo, ale Kosakowo przeszło moje oczekiwania. Na każdym jest zawsze jakiś minus, sęk w tym, żeby minusy nie przysłoniły nam plusów:)pozdr.Hermanngrenadier.pl
smochy Napisano 27 Lipiec 2007 Napisano 27 Lipiec 2007 OŚWIADCZENIE!!!!!W imieniu oraz z upoważnienia załogi czołgu T-34 informuje, że zaistniały pod koniec trzeciego epizodu incydent powstał w wyniku zbiegu szeregu nieprzewidzianych okoliczności. Jenocześnie nikt z załogi czołgu nie rości pretensji odnośnie powstałej sytuacji zarówno do organizatorów rekonstrukcji KOSAKOWO 2007 jak i firmy zabezpieczającej inscenizacje pirotechnicznie.DRAGA SEBASTIAN SEBA"KOORDYNATOR KOSAKOWO 2007"
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.