grba Napisano 17 Lipiec 2007 Autor Napisano 17 Lipiec 2007 Właśnie przeczytałem Aleksandra Litwinienki Wysadzić Rosję". Spokojnie toczy się strumień faktów, czasami z bardzo krótki komentarzem. Z książki dowiecie się:że nie można osłodzić herbaty heksogenem, że atak terrorystyczny może okazać się ćwiczeniami,że gangster jest oficerem, oficer gangsterem...
grba Napisano 17 Lipiec 2007 Autor Napisano 17 Lipiec 2007 Bombonierka zabiła jednego Konowalca, bądź co bądź wroga kraju budującego świetlaną przyszłość". A tu mamy zwykłych obywateli Federacji Rosyjskiej zamieszkujących bloki. Masz rację, wszystko już było... kiedy w Polsce wybuchało powstanie (szczególnie styczniowe) w Moskwie, Petersburgu wybuchały pożary. Tak jak dzisiaj sprawcami" są Czeczeni, tak wtedy byli Polacy".
Gizeh Napisano 28 Grudzień 2012 Napisano 28 Grudzień 2012 Interesująca książka, właśnie kończę czytać, włos się jeży na głowie na myśl, że w Rosji obywatel jako jednostka jest nic nie warty, pytanie jak sytuacja z bezczelnością i bezkarnością służb specjalnych wygląda u nich obecnie, bo kilka lat od jej publikacji już minęło. Co do samej wojny w Czeczenii ciekawie się porównuje to co napisał Litwinienko i Felsztinski o relacjach rosyjsko-czeczeńskich opierających się na łapówkach a rozmowami z przywódcami czeczeńskimi w Kamiennych wieżach" Jagielskiego, gdzie nic nie było wspomniane o dawaniu w łapę za możliwość kontaktu z rządem rosyjskim. Z jednej strony bardziej wierzę tu relacji Jagielskiego, bo był zagranicznym reporterem a Czeczenom zależało na naświetleniu przyczyn wojny wywołanej przez Rosję. Z drugiej strony Litwinienko siedział przez 20 lat głęboko w strukturach FSB i wiedział jak te służby funkcjonują poza oficjalną fasadą.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.