karpik Napisano 17 Lipiec 2007 Napisano 17 Lipiec 2007 Stara sprawa. W skrócie- wyjechała z Polski do lepszego świata", zrzekła się obywatelstwa polskiego, a ziemia, jeżeli nie została sprzedana przechodziła na rzecz państwa. Teraz przyjeżdza taka bezczelna czarownica i domaga się zwrotu. A dlaczego?- o jej tak doradcy w niemczech kazali"! Ma ktoś dobre określenie na takie cóś?Cieszy mnie to, że nie ma szans na odzysk. Jeżeli jakiś sąd to uwzględni, to rezygnuje
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.