grba Napisano 11 Lipiec 2007 Autor Napisano 11 Lipiec 2007 Autor nie napisał, że w Nelgii miejsca szczególnie nasycone niewybuchami są porośnięte lasem. Od zakończenia I wś mija prawie 90 lat, poczekają jeszcze sto, może więcej, kiedy to paskudztwo skoroduje do imentu.niezwykłe hobby Dziennik 2007-07-11 05:09Robią dzieła sztuki z łusek po pociskachPrzez belgijską Flandrię przetoczyły sie dwie wojny. Nie dziw więc, że jeszcze dziś rolnicy wykopują z ziemi łuski po pociskach. A jest tego wiele. Pomysłowi Belgowie postanowili zagospodarować odpady w szczególny sposób. Przetapiają resztki pocisków i robią z nich metalowe żołnierzyki.foto Szrapnelowy Karol"
grba Napisano 11 Lipiec 2007 Autor Napisano 11 Lipiec 2007 Dwa razy do roku rolnicy wykopują setki pocisków. Szacuje się, że od czasu ostatniej wojny wygrzebali z ziemi około 200 ton pocisków. Niektóre cały czas są niebezpieczne i grożą wybuchem. Tymi zajmują się saperzy, zwłaszcza, że w niektórych są groźne gazy bojowe, używane przez Niemców w czasie I wojny światowej.
grba Napisano 11 Lipiec 2007 Autor Napisano 11 Lipiec 2007 Przy niemal każdym gospodarstwie leży mniejsza lub większa sterta łusek. Nie bardzo wiadomo było, co z nimi zrobić. I tak narodziło się lokalne hobby. Miejscowi przetapiają wojenne pozostałości i robią z nich żołnierzyki - cynowe, ołowiane i mosiężne.
grba Napisano 11 Lipiec 2007 Autor Napisano 11 Lipiec 2007 Ich wytapiania, a następnie malowanie zajmuje długie, zwłaszcza zimowe wieczory. Niektórzy, jak np. Ivan Sinnaeve z Sint-Jan zwany Szrapnelowym Karolem" mają nawet całkiem nieźle wyposażone warsztaty, których nie powstydziłby się ślusarz. Ale jaka potem radość dla oczu, kiedy można pochwalić się taką malowaną armią. Andrzej Geller
grba Napisano 11 Lipiec 2007 Autor Napisano 11 Lipiec 2007 częsty widok na miedzach flandryjskich pól
martian. Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 Ja wolę w oryginale 1905-1914 Manlicher, Mauser, Mosin. Zrobione na biżuterię (polerowanie). Cenniejszych nie ruszam, oprócz wyczyszczenia.
profos Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 W ostatnim numerze czasopisma Łowiec Polski" zamieszczona jest prośba Redakcji skierowana do myśliwych o przesyłanie wystrzelonych łusek. Łuski te mają być przetopione na pomnik żubra naturalnej wielkości.Może i ja prześlę moje wykopkowe myśliwskie łuski.
jaca2003 Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Dziwny kraj kraj rozbujników i terrorystów.Co robi Belgijska policja(a w ogóle taką tam mają?).Dawac ich do nas na praktyke albo naszych wysłac tam.Pozdrawiam
wojteksg Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 To co oni tam wszyscy mają pozwolenie na posiadanie broni że mogą sobie te pociski trzymać?
liha Napisano 10 Sierpień 2007 Napisano 10 Sierpień 2007 Witam:) trochę z innej beczki ale odnośnie pamiątek tego typu.Trzy lata temu chodząc po Sarajewie nie mogłem sie nadziwić temu , że połowa pamiątek na straganach i w sklepikach to łuski (kaliber do wyboru do koloru) z wygrawerowanym Sarajewo" , Pozdrowienia z Sarajewa" i tym podobne.Rynek sie dopasuje zawsze.Pozdrawiam.liha
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.