Skocz do zawartości

Belgowie z łusek robią...


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Autor nie napisał, że w Nelgii miejsca szczególnie nasycone niewybuchami są porośnięte lasem. Od zakończenia I wś mija prawie 90 lat, poczekają jeszcze sto, może więcej, kiedy to paskudztwo skoroduje do imentu.

niezwykłe hobby
Dziennik 2007-07-11 05:09
Robią dzieła sztuki z łusek po pociskach

Przez belgijską Flandrię przetoczyły sie dwie wojny. Nie dziw więc, że jeszcze dziś rolnicy wykopują z ziemi łuski po pociskach. A jest tego wiele. Pomysłowi Belgowie postanowili zagospodarować odpady w szczególny sposób. Przetapiają resztki pocisków i robią z nich metalowe żołnierzyki.

foto Szrapnelowy Karol"

Napisano

Dwa razy do roku rolnicy wykopują setki pocisków. Szacuje się, że od czasu ostatniej wojny wygrzebali z ziemi około 200 ton pocisków. Niektóre cały czas są niebezpieczne i grożą wybuchem. Tymi zajmują się saperzy, zwłaszcza, że w niektórych są groźne gazy bojowe, używane przez Niemców w czasie I wojny światowej.

Napisano

Przy niemal każdym gospodarstwie leży mniejsza lub większa sterta łusek. Nie bardzo wiadomo było, co z nimi zrobić. I tak narodziło się lokalne hobby. Miejscowi przetapiają wojenne pozostałości i robią z nich żołnierzyki - cynowe, ołowiane i mosiężne.

Napisano

Ich wytapiania, a następnie malowanie zajmuje długie, zwłaszcza zimowe wieczory. Niektórzy, jak np. Ivan Sinnaeve z Sint-Jan zwany Szrapnelowym Karolem" mają nawet całkiem nieźle wyposażone warsztaty, których nie powstydziłby się ślusarz. Ale jaka potem radość dla oczu, kiedy można pochwalić się taką malowaną armią.

Andrzej Geller

  • 4 weeks later...
Napisano
W ostatnim numerze czasopisma Łowiec Polski" zamieszczona jest prośba Redakcji skierowana do myśliwych o przesyłanie wystrzelonych łusek. Łuski te mają być przetopione na pomnik żubra naturalnej wielkości.
Może i ja prześlę moje wykopkowe myśliwskie łuski.
Napisano
Dziwny kraj kraj rozbujników i terrorystów.Co robi Belgijska policja(a w ogóle taką tam mają?).Dawac ich do nas na praktyke albo naszych wysłac tam.
Pozdrawiam
Napisano
Witam:) trochę z innej beczki ale odnośnie pamiątek tego typu.Trzy lata temu chodząc po Sarajewie nie mogłem sie nadziwić temu , że połowa pamiątek na straganach i w sklepikach to łuski (kaliber do wyboru do koloru) z wygrawerowanym Sarajewo" , Pozdrowienia z Sarajewa" i tym podobne.Rynek sie dopasuje zawsze.Pozdrawiam.liha

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie