Witam! Parę ładnych lat temu w okolicach I L.O. w Białymstoku wykopana została pieczęć. Jako, że mój ojciec był wtedy wice dyr. tej szkoły, a uczy historii znalezisko konserwator podarował właśnie mu. Pieczęć leżała długo zapomniana w szufladzie, później wyjechała ma babciny strych wraz z innymi dziwnym", nikomu nie potrzbnymi rzeczami. Wreszcie po latach znalazłem ją. Po wstępnych oględziniach, próbie rozszyrowania napisu domyślam się, iż napis na niej brzmi: AD DOLIDA. Czy może ktoś mógłby powiedzieć coś więcej? Pozdrawiam, Łukasz
Pytanie
Łukasz
Witam! Parę ładnych lat temu w okolicach I L.O. w Białymstoku wykopana została pieczęć. Jako, że mój ojciec był wtedy wice dyr. tej szkoły, a uczy historii znalezisko konserwator podarował właśnie mu. Pieczęć leżała długo zapomniana w szufladzie, później wyjechała ma babciny strych wraz z innymi dziwnym", nikomu nie potrzbnymi rzeczami. Wreszcie po latach znalazłem ją. Po wstępnych oględziniach, próbie rozszyrowania napisu domyślam się, iż napis na niej brzmi: AD DOLIDA. Czy może ktoś mógłby powiedzieć coś więcej? Pozdrawiam, Łukasz
9 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.