Skocz do zawartości

KOSZALIN vol. X


wojna1939

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 238
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Chwała,

jak tam poczynania łik-endowe pozostałych zbieraczy dóbr wszelakich, zapewne czas wolny do cna w terenie spędzony.
Ja zdaje się będę wolniejszy w przyszłą soboto-niedzielę. Teraz kompletnie nic nie mogłem zdziałać tak na polu (w dosłowności) jak i na niwie (wirtualnej). Byłem na krótkim odwyku (hi hi) netowym...

Mam nadzieję na krótkie relacje Wasze z działalności historyczno-zachowawczej (nie pomijając przygód w terenie).
Wypatruję więc niecierpliwie znaków jakowyś coby wyobraźnię poruszyć ... tymczasem bywajcie - M.
Napisano
ja akurat bylem na urlopie ,za duzo tam nie trafilem:(Jak tylko uporam sie z wszechogarniajaca mnie robota to reflektuje na spotkanie integracyjne.
Napisano
Chwała,

blog nie blog hi hi,
zaczyna brakować czystego zapału i entuzjazmu w dociekaniu i chwytaniu historii... tak to odbieram. Jakoś tak się porobiło, żeby więcej, szybciej, łatwiej... bez tajemniczości która towarzyszyła każdej z wypraw, czy choćby spacerów w teren... niechybnie starzeję się i stanowczo za mało przebywam w terenie hihi...

Jakieś wieści z frontów? Coś ciekawego oddała ziemia, strych, pole? Może jakaś ciekawa teoria, przypuszczenie, domniemanie choćby...

Ja wyszperałem na giełdzie niedzielnej zapiski mieszkańca Prus Wschodnich odnośnie oszczędności (z pieczątkami, podpisami) - jeszcze nie wiem dokładnie czego dotyczą kwoty , ale się dowiem (fot. w tygodniu). Co niektórzy tandeciarze cenią sobie zdjęcia (3 zł za malutkie zdjęcie - ok. 8 x 5 cm) na zdjęciu ic ciekawegooo", a i tak nie opuszczą ceny... i nie sprzedadzą.

Żeby rozbudować szybciej naszą koszalińską stronę potrzebuję pomocy osoby zorientowanej nieco w technicznych zawiłościach i mającą dostęp do komputera z odpowiednimi programami... jeśli jest ktoś chętny do pomocy to proszę nie pchać się na priva.

Tyle tego na dziś (blogowania hi hi) - czekam na sygnały - M.
Napisano
Witam
Cos chyba musimy skoczyc niezwlocznie w plener...bo sie Wojenka starzeje ;) Jednym slowem ..nie jest tak zle jak to wyglada.
Wiesci z frontu sporo ,i to zarowno materialnych jak i nie. Caloksztalt jednak bardziej nadaje sie (z wiadomych wzgledow) na towarzyskie spotkanie w scislym gronie niz na ozpaczliwego" bloga.
W ostatecznosci material dostepny w wersji elektronicznej :)

Pozdrawiam der K.

PS Co do pomocy przy stronce to w miare sil i mozliwosci..
Napisano
Chwała,

w sumie wyszło tak, że dwie, a może i trzy grupy wyruszyły w teren. Z racji wolnej całej soboty udałem się w teren z Romanem i jego młodszą wersją - Kubą. Sprawdziliśmy doniesienia okolicznej ludności co do masowego występowania monet. Jak w wielu przypadkach przekazy okazały się legendą.
W ciągu kilku godzin spędzonych w towarzystwie komarów z ziemi wyszły drobniaki (współczesne, PRL, pruskie i niemieckie) i jakieś drobiazgi.
Po zakończeniu eksploracji - rozmowa a tubylcem. Jak głoszą przekazy w trakcie plantowania terenu przy zabudowaniach pałacowych (folwarcznych?) odkryto studnię a w niej szable napoleońskie, obrazy i takie tam...
Dopiero po pałacu i charakterystycznej bramie wjazdowej opodal rozpoznałem miejsce - byliśmy tu wcześniej z der K.
Okoliczne leśne drogi niczym nas nie obdarowały.

Powrót do K. i żeby nie tracić czasu kierunek M. i leśna droga. Tam kilometry pokonane w pagórkowatym terenie i trafienie jakiego ja, który rzadko w teren wychodzę nie miałem dawno: sreberko bodaj 1782 o ile dobrze pamiętam (fot. wieczorem). Wy starzy wyjadacze i częstobywacze terenowi macie już nie jedną taką zdobycz, mnie jednak cieszy ogromnie. R. powiększył zbiór guzików o sztukę, której nie miał, a K. również wrócił do domu ze sreberkiem.

To tyle pokrótce z naszej wycieczki.

Czekam na relacje z wycieczek pozostałych grup jak i poszczególnych członków naszej społeczności.

Bywajcie - M.
Napisano

Chwała,

z uwagi na tłok, i brak możliwości wypowiedzi postanowiłem się wepchnąć i spełnić obietnicę. Oto owe sreberko - nie czyszczone jeszcze...

Napisano

onegdaj miałem zamieścić znalezisko giełdowe"...

[nie sądzicie, że wzajemne waśnie i animozje źle służą sprawie, toć to nasze życie i pasja...]

Napisano

oraz pisemko do Frau Emmy...

[czas skończyć z dogryzaniem sobie wzajemnie, spary należy załatwiać po męsku hi hi, spotkać się na ubitej ziemi i ...]
Czekam na wieści i sygnały z każdej strony świata - bywajcie - M.

Napisano
Chwała,

jak tam koleżeństwo spędziło wolne chwile (a może tkwi dalej w błogim lenistwie). Ja dodałem kilka fotek na naszej stronie. W terenie nie byłem z przyczyn oczywistych. Dzisiaj na posterunku tkwię od rana, a jutro nie ma szans na bratanie się z naturą. Wypatruję sygnałów i wieści ze stron różnych.

Bywajcie - M.
Napisano

Witam
Ostatnie święto jakie było spędziłem nad wodą a oto jeden z niewielu kasków jakie kryła. Na zdjęciu model M35. A co u reszty?
Pozdr.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie