Skocz do zawartości

obrona Katowic 1939


mietek

Rekomendowane odpowiedzi

SKANDAL !!! Słyszałem kiedyś o pewnym „naukowcu” negującym istnienie komór gazowych w K.L. , o ataku polskich żołnierzy na radiostację w Gliwicach ( też jest na pewno wzmianka w archiwach ), o „obozach pracy” (Oświęcim) itd. No bo co takie szwabisko miało napisać ? Że walczył z harcerzami ? Że jego „dzielni” żołnierze zrzucili harcerzy z wieży na ziemię ? Krew mnie zalewa ... kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą.. Jutro jedna świeczka za bohaterskich harcerzy i powstańców ze Śląska, poległych w Parku Kościuszki.

Mathew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja nie kwestionuję bohaterskiej obrony wieży spadochronowej przez harcerzy, chodzi mi tylko o to że jeżeli były dwie stony konfliktu to każda z nich przedstwiała siebie w jak najlepszym świetle. Jestem pełen podziwu dla odwagi Obrońców i same ich czyny świadczą o nich. Nasunęło mi się po prostu skojarzenie z obroną Westerplatte - tu przecież nikt nie ma wątpliwości, a w Odkrywcy ostatnio był ciekawy artukuł dot. kto faktycznie dowodził obroną. Stąd pytanie.
Natan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pod koniec lat 80 szukałem 0 łusek pod wieżą.Niestety rozmawiałem też z mieszkańcami tej dzielnicy Katowic pamiętających te wydażenia.Prawda jest blisza relacjom niemieckim,chociasz niezupełnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne!

Teraz kolej na życie w obozie wypoczynkowym >>Dachau<<" pisane na kanwie wspomnień komendanta obozu...

Albo: sanatorium Stutthof" w pamiętnikach Rapportführera Chemnitza.

Apropo kiedy zacznie się serial o sanatorium >>Syberia<< ?

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o dachau to predzej na wspomnieniach grzesiuka a jeśli chodzi o syberie to potym jak ruskie zaczną twierdzić że tego wogóle nie było a wszystko to i tak winna polaków i ich wiz dla ich mocarstwa.
a tak wogóle to historie piszą zwycięstwi a nie pokonani ktoś to chyba kiedyś powiedział a najlepiej czytać wspomnienia zwykłych żołnierzy a nie generałow bo ci zabardzo lubieli upiększać siedząc kilka kilometrów od lini frontu (oczywiście nie dotyczy ich wszystkich ale zawsze znjdzie czarna owca w rodzinie)
pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie