danieloff Napisano 29 Październik 2003 Autor Napisano 29 Październik 2003 DLA WYJAŚNIENIA:Rozpocząłem ten temat, bo naprawdę podziwiam Pana Jurka i zrobił na mnie wrażenie. Ludzie na wsi raczej niezbyt tkliwie obchodzą się z militariami, wielokrotnie widziałem liczne zniszczone przedmioty, np.hełmy używane jako miski dla psów, tasak z wojny francusko-pruskiej którym siekano buraki (mam go!), klamry noszone do gospodarskich portek, generalnie nikt nie traktuje takich rzeczy jako eksponaty (chociaż dzięki temu, że przydały się w gospodarstwie" przetrwały do naszych czasów, mimo, ze najczęściej uszkodzone). Poza tym, kto ma czas po robocie biegać po polach z piszczałką i co ludzie we wsi powiedzą?! Pan Jurek jest wyjątkiem i naprawdę mi się to podoba. Ja, znudzony urzędnik, mam w wolne dni czas i chęci na poszukiwania, ale nie wiem, czy znalazłbym go na miejscu Pana Jurka. Mój styl pisania mógł być nieco socrealistyczny", ale nie miało to celu prześmiewczego, zapewniam - po prostu nawzałem do nieco zabawnego stylu tekstu na załączonej stronie internetowej.Panie Jurku - tak trzymać!
Gość Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 Witam ponownie. Akurat nie jestem pismakiem i obrabianie dupy ludziom przyjemności mi nie sprawia. Przedstawiłem jedynie opinię z jaką się spotkałem w rozmowie z różnymi ludźmi [choćby grzybiarz który udzielał nam „wywiadu” w tamtej okolicy kończąc go słowami: tylko uważajcie na leśnych, policję, niewypały i sołtysa z Downarów bo ten człowiek różnie reaguje na takich jak wy.. .]. Nie mam zamiaru bić się w pierś i krzyczeć, że ten człowiek jest cacy albo beka bo za jedną z tych opcji na pewno ręki uciąć nie dam. Kolejna sprawa to ten artykuł. W końcu koleś wzywając saperów odwala tylko swoją robotę [z całą pewnością ponad normę], no bo w końcu gdyby kogoś tam zabił niewybuch to pierwszym kozłem ofiarnym był by on i próbowano by mu udowodnić, że o nich wiedział itp. itd. Według prawa to jego kolekcja jest nielegalna tak samo jak nasze, ale że ma taką komitywę z saperami i ten czyn społeczny kto go tam ruszy? Natomiast jeżeli był by to artykuł o poszukiwaczu Kowalskim to był by on złodziejem, handlarzem bronią i materiałami wybuchowymi. Żeby mi zagwarantowano, że jak wzywam do niewybuchów saperów [nie robię tego po mojej jedynej przygodzie z nimi opisanej w innym poście] to nie dostane po dupsku i jeszcze będę jak sołtysa pod niebiosa wychwalany to się chętnie na to pisze a tutejsi saperzy niech od razu biorą dofinansowanie na paliwo ;) Pozdrawiam Michał
Gość Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 Zawias co ty pieprzysz na forum .....Według prawa to jego kolekcja jest nielegalna tak samo jak nasze, ale że ma taką komitywę z saperami i ten czyn społeczny kto go tam ruszy? ....." Czy naprawde jesteś tak głupi, czy też chcesz normalnemu facetowi z jajami zaszkodzić.
danieloff Napisano 29 Październik 2003 Autor Napisano 29 Październik 2003 Panowie, nie obrzucajcie się mięchem...
Gość Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 Po pierwsze „kolego” nikogo na tym forum nie obrażam i nie obraziłem. Jest ono po to by móc wyrazić swoje poglądy i myśli co do danego tematu, bez względu na to czy ci to się podoba czy nie i nie musze mieć myśli zgodnych z Twoimi. Poza tym nie rozumiem jednego a mianowicie tego, że ktoś kto głośno mówi o swych sukcesach jest bohaterem a cała reszta tego samego w końcu środowiska to już margines i zło najgorsze...
Dundee Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 i tu sie z Zawiasem zgadzam w 100%Jak ktos z szarych" znajdzie rozrywke to kombinuje jak tu zawiadomic saperow a przy tym nie zostac od razu wrogiem publicznym nr 1. Gosc ma saperow na zawolanie i wszystko jest OK -dziwne.Czym on sie rozni od nas ???pozdro
kaliber Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 poprostu facet mial cwany pomysl jak podciagnac swoje hobby pod legalna i ohaterska" działanosc i mu sie to udalo.To wszystko.A tak wogole to zyjesz w Polsce i tu jest wiele niezrozumialych rzeczy.:)
ms Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 smutne to ale jakze polskie i wybitnie prawdziwe - obaj panowie: danieloff jak i zawias maja racje.z jednej strony zwykly statystyczny poszukiwacz (nawet gdyby byl jak danieloff urzednikiem szebla wyzszego) jest traktowany jako roznej masci szkodnik spoleczny, z drugiej zas naglasnianie (tylko czemu akurat odbywa sie to wylacznie w naszym srodowisku?) takich postaw moze korzystnie wplynac na obraz ludzkiej masy tych ktorych pasja sa wykopki".NIe wspominajac o tym jak cenne wojenne lupy znajduja sie w rekach naszego narodu:-)Pragne jednak zwrocic uwage, ze owa wzmianka o soltysie jest wylacznie tekstem rekalamowym firmy produkujacej detektory metali, zatem traktujemy ja jako kunszt sztuki marketingowej:-)
danieloff Napisano 29 Październik 2003 Autor Napisano 29 Październik 2003 Bez przesady z tym wyższym szczeblem"... Co do Pana Jurka, to po prostu mam dla niego uznanie, jako dla oryginalnego faceta. Robi dobrą robotę i tyle. Wolę takich poszukiwaczy, niż nadętych nadzianych gości z super sprzętem, szukających bardziej dla snobizmu, niż z autentycznej pasji. Jeżeli ma jakieś układy to bardzo dobrze, powinniśmy raczej dążyć do dobrych stosunków z saperami i władzami lokalnymi, niż schodzić do podziemia. To, że władza nie chce tego samego i raczej zmusi nas do konspiracji to już inna sprawa... Nie wiem, jak Pan Sołtys traktuje innych poszukiwaczy, dlatego w tej sprawie nie wypowiadam się. A co do fantów", drzemiących w wiejskich szopach, na strychach, w stodołach, to pewnie nie raz jeszcze się zdziwimy, chociaż rzeczywiście jest ich coraz mniej. Ja mogę pochwalic się klamrą HJ w dobrym stanie, leżącą od wojny na gzymsie komina na strychu domu mojej rodzinki na Pomorzu:-)Daniel
ms Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 dobre stosunki z saperami, policja i innymi wladnymi organami majacymi niewatpliwie wplyw na nasze pasje to problematyczna sprawa, wielokrotnie poruszana np na lamach tego forum.tzw medialnosc w Polsce (chociaz tutaj akurat jestesmy zbiezni w innymi terenami ziemskimi zakreslonymi linia zwana granicami) moze zdzialac bardzo wiele - jednych gloryfikowac nadajac mu range ostaniego sprawiedliwego", innych stracac w niebyt przypinajac latke zaopatrzeniowca grup przestepczych (przykladow az nadto).stad tez poruszona powyzej rownosc wobec prawa (przeciez na dobra sprawe wiekszosc z nas takze moglaby byc postrzegana jako ludzie wykonujacy pozyteczna prace - oby tylko zgloszenia o niebezpiecznych znaleziskach nie pociagaly za soba negatywnych konsekwencji dla autora powiadomienia) w odniesieniu do naszych obserwacji doniesien srodkow masowego przekazu, relacji znajomych, etc nakazuje nam daleko idaca zachowawczosc - nie ma co ukrywac ze wiekszosc srodowiska poszukiwaczy dziala jednostkowo a zorganizowane grupy chca pozostac w takich strukturach i ciszyc sie wyprawami do lasu a nie na posterunek policji.
k0k0 Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 Chylę czapki przed pomysłowością sołtysa i kompletnie nie rozumiem o co chodzi wszystkim przypierdzielającym się do sposobu w jaki zapewnił sobie spokój przy poszukiwaniach - zabił kogo, zadenuncjował, a może komuś coś ukradł?? Typowo polskie piekiełko - jak ma lepiej niż ja, to mu dokopać (bo ja mam gorzej a to niesprawiedliwe i gdzie równość wobec prawa). Takie posrane mamy prawo i trzeba niestety kombinować. I każdy to robi, tylko niektórzy z mizernym efektem.zdrófko
Domino(*) Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 To może też tłumaczmy, że dzięki nam, wspaniałym ludziom :))) oczyszczamy las z ieczystości":))Jesteśmy przecież bohaterami, dzięki nam wiele ludzi np. z wiosek może czuć się bezpiecznie:))))No chyba że niektórzy zostawiają urwiłapki na wierzchu;p.Według mnie to jest to troche niesprawiedliwe, gostek zbiera sobie fanty, wszyscy o tym wiedzą i jest cool,a oni (czyli my) są żli panowie zbierają pewnie niewypały i chcą nas wysadzić , najlepiej ich zamknijcie, zabierzcie fanty i piszczałe;PPPNie mówiąc już o ukrywaniu się po lasach przed leśnikami,obawy przed zwerbowaniem domku i utratą drogocennych fantów itd itd.My to mamy żelazne nerwy...Pzdr
Łukasz Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 Witam! Ależ Wy się postaci Pana Jurka czepiliście... Znajduje on ogromną ilośc zardzewiałej śmierci, wojskowi potrafią wywieść z jedego miejsca od kilkudziesięciu do nawet kikuset sztuk wszelkiej amunicji itp. Może właśnie to powoduje tak szybką reakcję saperów? I nie myślę, że część osób mówiących, że J.L. świetnie maskuje swoje hobby postacią sołytsa rozminowującego okoliczne pola, lasy, łąki ma rację. Zainteresowania każdy wybiera sobie sam.-W 100% zgodzę się z Ranedem, zbiory sołtysa są fantastyczne!!! Szczerze mówiąc nie myślę, czy znalazłoby się dużo osób posiadających fanty z tak różnych epok, zróżnicowanego pochodzenia itp. itd., jednak mogę się mylić. :) Sołtys, jest rzeczywiście bardzo miłym uprzejmym człowiekiem, swoją kolekcję chętnie pokaże każdemu, nawet w środku dnia podczas żniw :D Pozdrawiam, Łukasz
kaliber Napisano 29 Październik 2003 Napisano 29 Październik 2003 Poprostu po krutce facet polaczyl przyjemne z porzytecznym" . Ja sie caly czas krece za specjalna legitymacja z miejscowego muzeum i juz bylo blisko tylko ta nowa ustawa. No zobaczymy. Moze ja tez bede legalnym uczstnikiem nilegalnego hobby.W Polsce to w koncu mozliwe.Pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.