dygacHQ Napisano 14 Luty 2007 Autor Napisano 14 Luty 2007 Witajciehttp://www.egun.de/market/list_items.php?cat=248&PHPSESSID=1cede6de405213790ecec13107ac54a9Przeglądam sobie tego linka i przecieram oczy ze zdumienia.Można u nich kupić pistolet hukowy/gazowy 8 lub 9mm ot tak sobie po ukończeniu 18lat? Jeśli tak to naprawdę jesteśmy daleeeeko za murzynami ;)Jak to się ma do naszej cudnej ustawy?
dect Napisano 14 Luty 2007 Napisano 14 Luty 2007 W Niemczech duzo mozna (w tym temacie) bo w przeciwnienstwie do tego naszego paranoicznego kraju tam nikt sie nie obawia, ze hordy przestepcow z wykopami czy zdekowana bronia zaleja ulice. Dobrze, ze nie spytales jak wygladaja przepisy dot wykopow bo by Cie chyba krew zalala :)I panstwo jeszcze na tym zarabia - tylko u nas te zakute i tepe paly nie potrafia zauwazyc prostej zaleznosci.A jak to sie ma do naszej usatwy? Bardzo prosto - jest nielegalne. I finito...
woytas Napisano 14 Luty 2007 Napisano 14 Luty 2007 pamietam, ze kiedys szlo bez problemu kupic u nich gazowke-
Boruta Napisano 16 Luty 2007 Napisano 16 Luty 2007 Podobno mają tydzień od znalezienia na rejestrację, ale chyba mg i pm-y odpadają.Pozdrawiam
dect Napisano 16 Luty 2007 Napisano 16 Luty 2007 No to teraz się trzymajcie. Bez wdawania się w szczegóły wygląda to tak: jak pisał Boruta masz 7 dni na zgłoszenie znaleziska (nie wnikają specjalnie jak wpadło w twoje ręce - ale jak wpadniesz z niezgłoszonym to jest niewesoło) i potem - w zależności od stanu broni albo od razu każą się z tym zgłosić do rusznikarza, który pozbawia cech" i wydaje stosowny papier ALBO jeżeli fant jest w stanie który sugeruje możliwość (niedawnego) używania broń idzie do ekspertyzy. Z tego co się dowiedziałem ponad 95% broni długiej przechodzi ją pozytywnie i wraca do właściciela. Gorzej z krótką - zdarzały się akcje, że okazywało się, że broń była użyta np 30 lat temu do popełnienia przestępstwa i wtedy jest już mniej wesoło...Potem wędrujesz z tym dekowcem na Polizei którzy wpisują fanta na listę i przyklepują decyzję rusznikarza. Od bodajże 1995 roku zmieniły się przepisy i teraz (z tego co wiem - nie jestem pewien na 100%) pozbawienie cech polega na zaspawaniu broni na monolit.Ww procedura dotyczy broni sprzed 1945 roku i kosztuje w okolicach 100E (jednym z kryteriów ceny jest zakres prac rusznikarskich).Jak widać można... :(((
czaja Napisano 16 Luty 2007 Napisano 16 Luty 2007 A jak jest z poszukiwaniami w terenie? Czy można chodzić legalnie z wykrywaczem czy trzeba mieć jakieś pozwolenie i ewentualnie gdzie mogę coś takiego załatwić?
norbert lat 13 Napisano 16 Luty 2007 Napisano 16 Luty 2007 Odnosnie broni asg w niemczech,http://www.warrior.pl/forum/viewtopic.php?t=6745pozdrawiam
dect Napisano 19 Luty 2007 Napisano 19 Luty 2007 Nie radzę. Seelow to strefa pod specjalną ochroną" i nie wolno tam kopać - z oczywistych względów (ex pole bitwy, niewypał na niewypale i setki jeżeli nie tysiące szkieletów). Okolice przepraw (np Reitwein) i w ogóle cały Oderbruch jest dość dobrze pilnowany przez Grenzschutzów i niemiecki odpowiednik służby leśnej. Za nielegalne dłubaniny grożą bardzo wysokie mandaty + konfiskata fantów i wykrywki. Pomimo, że jesteśmy dość zmyślnym narodem to odpuść też sobie kopanie po partyzancku a może się uda i nikt mnie nie zauważy". Oni nie są w ciemię bici i wszelkie auta zaparkowane w lesie i na poboczach bardzo szybko sciągają uwagę miejscowych i zarazem Policji. Jedyne wyjście to uprosić prywatną osobę o pozwolenie na kopanie na jej terenie, ale z opowieści ludzi którzy przerabiali temat wiem, że idzie to raczej opornie.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.