Skocz do zawartości

Świecie n/W 1945


Kasztan102

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Kalibry wsszystkie. od 2 cm do 152 cm... Dlatego już tam nie jeżdże. Niebezpiecznie to raz, leśny to dwa, zryty to trzy a cztery to odłamki których jest poprostu więcej jak mnóstwo.

Pozdrawiam!!
  • Odpowiedzi 88
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Nieźle Kasztan. Niestety odłamki to prześladują nas chyba w każdym miejscu, ja np. gdzie nie pojade, to wracam do domu wraz z przynajmniej 30-kg plecakiem wypachanym po brzegi odłamkami hehe... Ale przynajmniej jest jakaś kasa ze złomu.
Może któryś z kolegów pochwali się wyciągniętymi z stamtąd elementami wyposażenia żołnierzy itp.?
  • 2 weeks later...
Napisano
Witajcie od jakiegoś czasu sledze i przegladam forum ,i powiem wam ze ze nie znalazłem nic na temat map okolic Grudziadza z okresu września 39 i jego obrony,a mianowicie w jakich dokładnie miejscach byly umocnienia głównie- ziemne,ponadto wiem ze w okolicy Grupy we wrzesniu 39 zostala zamknieta w kotle wojska wycofujace sie jak i kawaleria kawaleria ale tez nie znam blizszej lokalizacji, jak byscie mogli mi pomóc bede wdzieczny!!! Pozdrawiam!
Napisano
Witaj. Jeżeli chodzi o walki w 39, w rejonie Grupy to wiem tylko tyle, że w czasach PRL-u ( 1975 ? ) dokonano ekshumacji polskich żołnierzy z okresu września 39, z relacji świadka wiem, że byli oni pochowani z kompletnym ekwipunkiem, (przy ciałach znaleziono m.in. bagnety).
PZDR
Napisano

Mialem na mysli jakies mapy z tego okresu, ja posiadam tylko jakis szkice nic dokladnego, i poszukuje blizszej lokalizacji tego kotla pod Grupa z wrzesnia 39 jakis map

Napisano
Jeśli chodzi o wrzesień" w okolicach Grupy, to walki toczone były wszędzie i nigdzie. Teren bardzo ciekawy, ale trzeba być bardzo cierpliwym albo liczyc na szczęście debiutanta, żeby coś tam znależć. Zdarzają się depozyty naszych żołnierzy, ale teren jest mocno skopany, więc nie liczcie na dziewicze miejsca. Specyfika szukania pod Grupą to baaaardzo długie spacery okraszane co jakiś czas odłamkami, czasami zaś bach! depozyt wrześniowy. Pisząc czasami miałem na myśli az od wielkiego dzwonu". Ciężko znależć jakąś prawidłowość w metodzie ukrywania depozytów przez naszych żołnierzy. Metoda koło drogi" nie sprawdza się- parokrotnie trafiałem na spore depozyty w środku lasu. Przedmioty ukryte bardzo płytko, dosłownie pod darnią, więc nie trzeba posiadać świetnych wykrywaczy, zaryzykuje wręcz twierdzenie, że im bardziej łopatologicznym sprzętem się pracuje, tym lepiej. Z tego co wiem walki w okolicach Grupy w największym nasileniu rozegrały się na terenie poligonu, gdzie Polakom na chwilę udało się nawet zepchnąć Niemców. Potem było to co zwykle... Najbardziej skarbogenne" były jednak wydarzenia jakie nastąpiły póżniej. Polskie jednostki wycofujące się z pola przegranej bitwy granicznej opuszczały Bory Tucholskie, kierując się na most w Grudziądzu. Grupa stała pomiędzy Borami a mostem, co więcej miała garnizon, więc właśnie w jej stronę zdążały mniej lub bardziej przetrzebione jednostki polskie. Niestety osiągając drogę Jeżewo- Grupa Polacy orientowali się, że dlaszą drogę blokują im oddziały niemieckie. W tej sytuacji cofali się wgłąb lasu, gdzie w większości przypadków decydowali o zaprzestaniu dalszej walki i ukrywali bądż wręcz porzucali sprzęt. Czynili to nieraz całymi kompaniami, jednak najczęściej zdarzają się depozyty grup kilkuosobowych.
Napisano
Jeśli chodzi o Sartowice, to zaliczam je do najbardziej skopanych miejsc w Polsce. To miejsce mnie wręcz przygnębia, wszędzie ślady dawnej chwały i zero konkretów. Jednak jeśli jesteście debiutantami polecam odzwiedzenie Sartowic. Żółtodzioby zawsze zbierają tam całą pulę. Wracają z jakimś bagnetem, magazynkiem, czy nogami do możdzierza, podczas kiedy doświadczeni poszukiwacze klną nad odłamkami, łuskami i lotkami.
Napisano
Jeśli zaś chodzi o ciężkie" straty Rosjan pod Grupą, to moje wieloletnie penetracje tamtych okolic, przyniosły dokładnie odwrotne wnioski. Miejsce przełamania w dolinie Mątawy pełne jest makabrycznych odkryć. Niemiecka linia obrony jest płytka i ma charakter wyspowy. Niemal każde takie stanowisko nosi ślady ostrzału artyleryjskiego, jaki się na nie zwalił (możdzierze i katiusze). Podobnie bombardowane sa wszystkie leśne skrzyżowania, czy przejazdy kolejowe. Są miejsca, gdzie w każdym dołku strzeleckim spoczywał co najmniej jeden poległy żołnierz niemiecki (drogie hienki- napisałem spoczywał" nie bez powodu, więc nie ostrzcie sobie ząbków). Ogólnie - garmażerka po stronie niemieckiej. Jeśli trafi się stanowiska niemieckie są one pełne fantów świadczących o klęsce, nie zaś wyrównanej walce.
Radzieckie linie obrony mają charakter ciągły i zawalone sa dosłownie łuskami różnych kalibrów, oraz pustymi magazynkami. Kopane są wedle wszelkich reguł, jakby ich twórcy czuli się bardzo pewnie i nikt ich za bardzo nie niepokoił przy pracy. Ziemię niczyją stanowią rozlewiska rzeki. Liczyłem tam na znalezienie malowniczo rozwłóczonego sprzętu radzieckiego- przedcież wedle utartej opinii uski szli kupą z drewnianymi karabinami, z tyłu nap..lali ich NKWDziści z przodu zaś bitny niemiecki żołnierz, marli jak muchy a ostatni z nich czapką zatykal lufę niezwyciężonego MG34" W bagnach wala się sprzęt, ale niemiecki.
Wniosek: Przygwożdżeni przewagą ludzi i sprzętu Niemcy liczyli na zadanie strat Rosjanom w bezpośrednim starciu, do którego Rosjanie nie dopuścili masując ogień artyleryjski na poszczególnych punktach niemieckiego oporu.Zagotowala się ziemia i zapłonął las. Straty niemieckie musialy być na tyle wysokie, że radziecki szturm można raczej nazwać zajęciem terenu"
Napisano

Chcialbym ci podziekowac za bardzo obszerny opis i przebieg walk znowu dowiedzialem sie czegos wiecej o tych terenach!Słyszlem od goscia w podeszlym wieku ktory mieszkal w okolicy Grupy ze byla tam fabryka sprzetu ciezkiego i amunicji ukryta w lesie jadac w kierunku Grupa -Świecie,wiem ze istnieja tam do dzis jakies budowle,czy wiesz cos na ten temat?Mam jeszcze pytanko czy jestes w posiadaniu map tego terenu oczywiscie map wojskowych z tego okresu.Ja dokopalem sie tylko takiej z tego okresu jest malo dokladna .Pozdrawiam!

Napisano
Sporo jeżdziłem po tamtejszych lasach, ale nie trafiłem na slady jakiejś fabryki. Może chodzi Tobie o ruiny koszar 4 Dyw. panc w Grupie? jest tam w lesie sporo ruin i nawet rampa kolejowa. Jeśli chodzi o mapy to poszperam, gdzies chyba jakies mi się walaja po kartonach (od pół roku jestem w fazie permanentnej przeprowadzki).
Pozdrawiam
Napisano
Doskonale rozumiem sam przechodziłem nie dawno remoncik!będę wdzięczny za każdą mapkę dotyczącą grudziadza i okolic z tego okresu!Pozdrawiam!
  • 2 months later...
Napisano
Witam wszystkich
Temat już dawno umarł. Jednak może czas na jego zmartwychwstanie" hehe?
Przejdźmy do rzeczy. Co nowego w temacie? Czy któryś z kolegów był przez ten czas w Sartowicach? Może pochwaliłby się wykopanymi fantami?
Druga sprawa, może trochę odbiega od tematu, ale to nic.
Może któryś z Was eksplorował już las rudnicki? Gdzie natrafiliście na najciekawsze rzeczy?
Napisano
Ostatnio w tych okolicach przebywam w sprawach zawodowych. W miejscowości Mniszek prowadzimy wykopaliska ratownicze na reliktach średniowiecznego (?) młyna. W torfowej glebie świetnie zachowały się konstrukcje drewniane. Trafiliśmy nawet niemal kompletne koło młyńskie o średnicy około 3 m. W tej samej okolicy udało się nam także wydobyć rapier z drugiej połowy XVI wieku.
To tak z trochę innej beczki...
Pozdrawiam
Napisano

Witam!W temacie wykopków w rejonie Sartowic podaję numery :602-237-198(Podleśniczy Wisniewski),602-237-196(Leśniczy Szulc).Proszą o info.na komórkę,jak ktoś wykopie lub znajdzie coś" dla saperów.Ogólnie bardzo pozytywny kontakt przy założeniu,że szuka się z zachowaniem tzw.kultury leśnej".Co do Sartowic z tego roku...to pomimo tego,że teren jest mocno skopany nadal można coś wykopać(hełm jest polski z 1939r.)POZDRAWIAM!

Napisano

bardzo ciekawy teren jeszcze czsy gdy wykopywano niemca lezacego na lawecie z mg42 z pelnym wypasem minely teren mocno przeszukany ale fanty sie trafiaja z tej niedzieli a wyszlo wiecej

Napisano
Witam. Ładna za rany. Mapa pod nią widać też. Słyszałem kiedyś o niemcach siedzących nam motorach a jednemu jeszcze się światła paliły, hehe. Pozdrawiam.
Napisano
tego mg42to nie widzialem ale dwie 34 tak i maksimy ale bez lawet jeden nawet w ta niedziele rozrzucony na 150metrach niestety nie moje trafienie

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie