Frozzer Napisano 15 Sierpień 2004 Napisano 15 Sierpień 2004 i zdjecie zegarka z szybka, jako komplecik :)
osterode Napisano 15 Sierpień 2004 Napisano 15 Sierpień 2004 frozzer nie trzymaj nas w niepewności!!!co jest na kopercie?????????tylko nie mów że Samsonow,albo Hindenburg.bo część forumowiczów padnie na zawał!!pozdrawiam
Frozzer Napisano 16 Sierpień 2004 Napisano 16 Sierpień 2004 hehe troche was wzialem pod bajer, na kopercie jest tylko nazwisko, w sumie nic nie znaczace, bynajmniej mi nic nie mowi
Gość Napisano 16 Sierpień 2004 Napisano 16 Sierpień 2004 do Frizer- żeby nie ganiac po krzakach to tego konia sam byś wrzucił z powrotem i przydeptał jak tak lubisz jezdzic na Małgę a nie straszył jak zwykle prokuratorami i mandatami
Frozzer Napisano 17 Sierpień 2004 Napisano 17 Sierpień 2004 zadnym prokuratorem i mandatem nie straszeale jak sie wykopalo dol 1m^3 to jesli byloby sie wychowanym i mialo resztki kultury to zakopaloby sie ten doljednak jak sie jest prostakiem chlejacym browary na wykopkach to nic sie po tobie nie mozna spodziewacprzed domem se nasraj i tak zostaw, najlepiej bedzie, a nie przyjezdzasz do lasu i robisz syf
Frozzer Napisano 17 Sierpień 2004 Napisano 17 Sierpień 2004 przez takie zostawianie dolu i syfu w lesie wyrabiasz tylko opinie reszcie poszukiwaczy.i tak juz straznicy lesni nie patrza na nas laskawym okiem, jeszcze kilka razy taki syf zobacza to na pewno w lesie beda scigac
wittman Napisano 17 Sierpień 2004 Napisano 17 Sierpień 2004 no co ty ?? Frozz jakms niezalogowanym dupkiem sie irytujesz ??tacy debile i tak nie zrozumieja trzeba ich olewac a jak spotkasz to metoda warstwowa ( warstwa debili i warsztwa piachu - i tak do wyczerpania debili )
rigel Napisano 17 Sierpień 2004 Napisano 17 Sierpień 2004 frozzer panuj nad slowami wpuchalowie sam nie zasypywales dolkow i. ruskowem
wittman Napisano 17 Sierpień 2004 Napisano 17 Sierpień 2004 bylem z Frozzerem nie raz nie dwa i nietylko na T i dolki raczej zasypywal (co prawda caly czas za nim nie chodzilem ) wiec chyba raczej sie mylisz
Frozzer Napisano 17 Sierpień 2004 Napisano 17 Sierpień 2004 rigel na ruskowie ani razu nie bylem, wiec chyba cos ci sie pomylilo
Gość Napisano 17 Sierpień 2004 Napisano 17 Sierpień 2004 Wczoraj padł potężny zakop szczegóły wkrótce
Gość Napisano 17 Sierpień 2004 Napisano 17 Sierpień 2004 Właściciela żółtego samochodu terenowego,uprasza się o zakopywanie dziur po sobie w przeciwnym razie ,będzie kopał na księżycu ,bo do lasu nikt go nie wpuści.
Gość Napisano 18 Sierpień 2004 Napisano 18 Sierpień 2004 do Ducha Wojny:Duchu Wojny ja z zapytaniem czemuś ty nasze wspaniałe grono w konia pragniesz zrobić?zamieściłeś zdjęcia przedmiotów, które na pewno nie były znalezione w jednym miejscu. Klamry są różne, częśćczyszczona, część nie, częśćw patynie, część nie, pruskie klamry na pewno są alby czyszczone, albo nie są wykopane, a w to że leżały obok carskich to już na pewno nie uwierzę. Co do bebuda to już na pewno nie dam się przekonać że jest to wykop. Pomijam fakt, że na rękojeści brakuje guzów i mosiężnego okucia, jak i stan skórzanej pochwy, która NA PEWNO nie jest wykopana. nie jeden bebud padł moim łupem, i nie jednego już widziałem.Nie rozumiem celu twego postępowania. Zebrałeś kolekcjękolegów i zrobiłeś zdjęcie, tylko poco?z uszanowaniemA.W.
U96 Napisano 18 Sierpień 2004 Napisano 18 Sierpień 2004 Panowie z Allenstein rozdmuchaliscie temat (Tannenberg to nie moj okres ale ciekawie sie czyta i oglada fanty)ale prawdopodobnie w wasze miejscowki zblizają sie w tej chwili pielgrzymki ekspertow" od lopat!!!z szacunkiem vonjeroth
wittman Napisano 18 Sierpień 2004 Napisano 18 Sierpień 2004 swiete slowa - sami jestesmy sobie winni - a pielgrzymek bedzie coraz wiecej
2A Napisano 18 Sierpień 2004 Napisano 18 Sierpień 2004 Koledzy :) Dołki nie zasypane a napotkane zakopujmy. Panowie leśniczy z 3 rewirów są przychylni poszukiwaniom. Wspomagają, pokazują a nawet chronią przed strażą dając parol na powołanie się gdyby problem wystąpił. Wystarczy zapytać, poprosić. To oni decydują co się dzieje w ich lesie. Pod warunkiem że auto stoi w miejscu do tego przeznaczonym...
lolek Napisano 18 Sierpień 2004 Napisano 18 Sierpień 2004 do 2A. Zgadzam sie zeby zakopywac po sobie. Ja jednak po nikim zakopywal nie bede. Po pierwsze dlatego ze tam gdzie bywalem jest tyle niezakopanych dolkow, ze nic innego bym nie robil tylko je zakopywal. Po drugie dlatego, iz mysle ze samo wykopanie takiego jebitnego dolka pochlania 3x wiecej energii niz samo zakopanie. Wiec gdyby kazdy po sobie zakopywal bylo by pieknie. Sam na poczatku mojej przygody z piszczalka nie zakopywalem dolkow. Dostalem jednak reprymende i wyklad od znajomych.Wrocilem na stare miejsca i mniej wiecej wszystko po sobie zakopalem. Czyli jak sie chce to mozna...Tylko sek w tym ze niektorym sie najzwyczajniej nie chce...Umoralnial nikogo nie bede, ani straszyl znajomymi lesnikami. Wszystko kwestia kultury osobistej...Pozdrawiam zakopujacych dolki.
Gość Napisano 18 Sierpień 2004 Napisano 18 Sierpień 2004 i pod warunkiem, że się nie rozgrzebuje ściółki leśnej
2A Napisano 18 Sierpień 2004 Napisano 18 Sierpień 2004 Zakopywanie dołków po innych to dobry obyczaj a także w sytuacji jaka ma ostatnio miejsce (czytaj ustawa itp.). Leśnicy raczej nigdy nie stwarzali problemów pod warunkiem,że było 'czysto'. Kolo spec ala wezyr - gdybyśmy nie zakopali pod tobie dołków np. przy bruku chwaliborskim to nie miałbyś nawet szansy na pisanie na tym forum czyli podklejanie swoich wyczynów pod innych. Pozdrowienia
U96 Napisano 18 Sierpień 2004 Napisano 18 Sierpień 2004 bez urazy panowie bo nic do postu nie wnosze :jestem ciekawy kiedy przejdziecie na wojne ortograficzna bo zawsze tak sie konczy :o}z szacunkiem vonjeroth
Frozzer Napisano 18 Sierpień 2004 Napisano 18 Sierpień 2004 z tego postu zrobilo sie cos na styl osobistych porachunkow, ja w tym uczestniczyc nie mam zamiaruwysiadam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.