Skocz do zawartości

Pytanie do znawców monet


Romo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Gadałem z jednym chemikiem(hobbystom) i powiedział mi że niektóre metale w połączeniu z z solą zawartą w glebie moga tworzyć wodór.
Napisano
Wczoraj przewertowałem jeszcze raz wszystkie moje notatki, i doczytałem sie ciekawej rzeczy, otóż wszystkie palące się skarby zamknięte były w żelaznej lub miedzianej skrzyni, skrzynce, lub z tegoż samego materiału garnku, być może to ma jakiś znaczący wpływ w naszej dyskusji.
Napisano
Dwie sprawy:
a) pojawianie się płomienia w miejscach, gdzie wcześniej coś zakopano - w Polsce stwierdzono naukowo coś takiego tylko raz (z tego co mi wiadomo), w Krakowie podczas urządzania Plant w XIX wieku sprawdzono, dlaczego pojawiają się łędne ogniki" we pewnym miejscu, brali w tym udział chemicy z Uniwersytetu Jagiellońskiego i orzekli, że zapalał się gaz związany z rozkładem zwłok na cmentarzu zmarłych na cholerę. To miejsce to rejon Plant przy ul. Św. Gertrudy, koło hotelu garnizonowego, stoi tam teraz taka kapliczka słupowa. Pomijam tu oczywiście zapalanie się metanu na torfowiskach czy świecenie" próchna.
b) niektóre metale np. aluminium działają jako katalizatory, przyśpieszające pewne reakcje chemiczne, więc w sprzyjających warunkach przy odpowiednim zbiegu okoliczności mogło dojść do sytuacji, że w miejscu, w którym pojawiały się takie ogniki rzeczywiście zalegało" coś z metalu - ale raczej niemożliwe jest palenie się metalu samo z siebie".
Romo" - jeśli jesteś zainteresowany, to daj znać na maila, mam kilka takich opowieści z moich okolic.
Napisano
Dzięki za odpowiedź, po południu wyślę Ci maila, teraz jestem w pracy i nie bardzo mogę korzystać z zewnętrznej skrzynki.

Jak możesz mi wysyłać już coś teraz to ślij :-)

romo@poczta.onet.pl

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie