tomislaw1 Napisano 20 Grudzień 2006 Autor Napisano 20 Grudzień 2006 Witam. Praktycznie kazdy kto spedza wiekszosc czesc wolnego czasu z wykrywka, smigajac po lesie, polach, plazy itp. miejscach mial zapewne bliskie spotkania ze Straza Lesna, Lesniczym lub Policja. Podzielcie sie wrazeniami z takiego doswiadczenia.Pozdrawiam T
acer Napisano 20 Grudzień 2006 Napisano 20 Grudzień 2006 Co to znaczy tego typu jednostkami ???Śmigam i smiegałem z wykrywką - jednocześnie będąc w służbie leśnej i pełniąc obowiązki leśniczego - mam się podzielić wrażeniami ze spotkania z samym sobą ? - Jeżeli poszukiwacz będzie się zachowywał jak cywilizowany człowiek, tak i leśniczy będą traktować poszukiwacza.Wszystko zależy od reprezentowanego poziomu kultury własnej i leśnej.
woytas Napisano 20 Grudzień 2006 Napisano 20 Grudzień 2006 Bo Acer to superjednostka jest :>Mi zielone ludziki ostatnio w projekcie tez przeszkodzili- ech....
Dżozef1969 Napisano 20 Grudzień 2006 Napisano 20 Grudzień 2006 Ostatnio jak wylazłem z krzaków prosto na myśliwych to patrzyli na mnie przynajmniej tak jak bym miał obrzyna pod pachą :)Pozdr.
Boro Napisano 20 Grudzień 2006 Napisano 20 Grudzień 2006 A mi w rejonie PzW 708 FF OWB kazali tylko zostawić GAZ'a na skraju lasu i dalej iść sobie pieszkam"... :) Nie narzekam.. :) ...narazie... ;)
amsel44 Napisano 20 Grudzień 2006 Napisano 20 Grudzień 2006 Witam , mnie trafil pan lesnik jakies 3-4-ry dni temu . dowiedzialem sie ze kopanie dolkow w lesie jest zabronione i mam sie wyniesc. uratowalo mnie od mandatu (ciekawe ile ?) to ze pokazalem goscowi kilka zasypanych i wrecz zamaskowanych (liscie)miejsc gdzie wczesniej kopalem. generelnie wiec pozdrawiam sympatycznego lesnika i mysle ze jest to(zasypane jamki) recepta na normalne podejscie strazy i lesnikow do naszej pasji.pozdro.amsel44
tomislaw1 Napisano 21 Grudzień 2006 Autor Napisano 21 Grudzień 2006 AcerJeżeli poszukiwacz będzie się zachowywał jak cywilizowany człowiek, tak i leśniczy będą traktować poszukiwacza.Wszystko zależy od reprezentowanego poziomu kultury własnej i leśnej"Bardzo sluszna uwaga.A jesli chodzi o podobne jednostki", mialem na mysli np. straz graniczna ktora czesto spotykam w terenie, poniewaz mieszkam w strefie przygranicznej. Najczesciej takie spotkanie konczylo sie mila pogaducha na temat miejscowek, fantow i poszukiwan. Najczesciej dochodzilo na liste kilka kolejnych miejsc do sprawdzenia:>Pozdrawiam T.
tomislaw1 Napisano 21 Grudzień 2006 Autor Napisano 21 Grudzień 2006 Moje bliskie spotkanie ze Straza Lesna i Policja tego samego dnia.Wybralismy sie do Golczewa zeby pogrzebac na terenie fabryki amunicji i obozu jenieckiego. Szukajac tego miejsca pytalismy sie mieszkancow o takowe miejsce. Wszyscy skierowali nas w jedno miejsce (okolo 2km od Golczewa), wiec jedziemy. Przejezdzajac przez mala wies (ktorej nazwy nie pamietam) zapytalem o droge mieszkanca tej wioseczki. Skierowal nas na widoczny las(okolo 300m od wsi) Podjezdzamy, a przy samym wiezdzie do lasu wisi na drzewie wielka tablica o tresci STREFA NIEBEZPIECZNA..." Z usmiechem na ustach, stwierdzamy... to tutaj. Rozlozylismy sprzety i w las. Pociskow najrozniejszego kalibru doslownie na tony. Oczywiscie nie bralismy tego zlomu. Po okolo 2 godzinach chodzenia po lesie i zerowych wynikach, stwierdzilismy ze sie ulatniamy. Wychodzimy z lasu a przy samochodzie stoi Policyjna gabaryna i dwoch niebieskich i jeden zielony ludzik:) Oczywiscie zbunkrowalismy sie w krzakach ( naszczescie nas nie zauwazyli). Niewiedziec czemu po okolo 10 minutach wjechali do lasu. Wtedy my biegiem do fury i dzida stamtad. Przezycie ciekawe, ale nie polecam:>Jednym slowem zrobilismy okolo 300km i nic nie wykopalismy ciekawego. Oczywiscie spotykalo sie jeszcze lesniczych na swoich" rodzinnych terenach, ale to spotkanie najbardziej zapadlo mi w pamieci:) To by bylo na tyle.Pozdrawiam T.
M.D-75 Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 Witam!Nie chcę Ci nic wykrakać" ale ja byłem na spowiedzi w Nadleśnictwie tylko dla tego, że ktoś widział mój samochód w okolicach lasu i spisał numery.Miałem też kilka rozmów z leśnikami ale tylko jeden mnie wyprosił z lasu, póżniej widziałem jak sam chodził z wykr ywką.Ale nie ma niestety regóły - kumpel zapłacił okrągle 2000 zł za niszczenie ściółki leśnej.PZDR
KRUSZYNA Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=392483http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=295141http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=329817Było już takich tematów wiele wystarczy poszukać.Razem z acer-em staraliśmy się rozbroić mity wokół Straży Lesnej i leśników.Proszę poczytajcie.pozdrawiamkruszyna-ex strażnik leśny(7 lat)!Ogólnie leśnik w zawodzie około 20!
woytas Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 Przeciez mundurowe stworzenia tez sa ludzmi. Oczywiscie pomiedzy nimi znajduja sie jednostki aspoleczne ktorym palma odbija do glowy ale generalnie nie jest zle. Trzeba ze wszystkimi zyc w zgodzie.
acer Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 ktorym palma odbija do glowy" :)))Napewno drogówka :)
woytas Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 nie tylko :>z Twojej firmy tez znam pana ktory wszystko wie najlepiej :P
woytas Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 naslal na moich kolegow ktorzy palili ognisko w lesie dromadera zaladowanego woda...
acer Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 hehehehehe :)))))Atak na wysokości......"Cóż, nie mogę odpowiadać za 16 000 chłopa a i baby w Służbie Leśnej LP.Daleko od ciebie do Chrzanowa ????
woytas Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 i ten sam Pan dal koledze AW68 20 plnow mandatu za to ze autkiem smigal po lesie. :(
acer Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 No jest tam taka jedna moja koleżanka, i po profesji zawodowej też.... Baśka......Ino zaręczona :/
acer Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 Nie, u mnie by nie było mandatu :)Mi - ?! Toż ja uprzywilejowany w lesie jak i ci ze mną.....
woytas Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 ue :/a wredna przynajmniej jest? :>Nie polecam straznikow z Nadlesnictwa Rudy Raciborskie :P
acer Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 No niestety ue :/ .......Fajna blondyneczka, taka zgrabna, bywa i w stolycy jak ja :) niestety zaręczyny :/Ale ślicznie wyglądała w mundurze, ta krótka spódniczka...W Rudach Raciborskich ? No, po tym co tam było to w sumie nie dziwię się....
woytas Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 Ale bedziemy musieli z nimi podjac wspolprace- na poczatku lekka potem moze sie rozwinie- mam nadzieje, ze bedzie ok
acer Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 Ja to bym z chęcią podjął osobistą współpracę z Baśka :pA taka kiedyś też była Anetka.....ale u mnie w firmie :))))))))))))))))))))
woytas Napisano 21 Grudzień 2006 Napisano 21 Grudzień 2006 Podsumowujac- W Lasach Panstwowych sa fajne kobitki :)Bedzie zaraz 4000 :>
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.