Czyszczenie mosiądzu

[Horst]

Posiadam mosiężną klamerkę pruską. Wykop, pokryty jakimś syfem... Jak można bezpiecznie ją oczyścić?
Raczej mechanicznie, ale czym?

Fotki:
http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/12/1255/125581/12558153/125581538

http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/12/1255/125581/12558153/125581538_1

Dzięki i pozdrawiam

[TIX]

wstaw normalne zdjecie

[Horst]

A to jest nienormalne? Sorry - czy będzie takie czy na serwie odkrywcy i tak będziesz musiał kliknąć!

[Horst]

Oto normalne zdjęcia.
Na życzenie mogę jeszcze wstawić skan dokumentu od psychiatry potwierdzającego zdrowie psychiczne i zaświadczające że zdjęcia są NORMALNE!

[Horst]

taaaa...

[TIX]

mosiadz tak nie koroduje :-) trzeba najpierw sprawdzić czy korozja widoczna na fotkach jest z tego fantu czy z czegoś co leżało tuż obok :-) Metody mechaniczne będą skuteczne ale ryzykujesz uszkodzenie mosiadzu - chemia była by całkiem OK ale najpierw trzeba zrobić to co wyżej opisałem

[Horst]

Czyściłem już mosiądz w chemii i wolę tego już nie robić.
Wydaje mi się że ten czarny osad jest skutkiem jakiejś specyficznej gleby - czasami trafiam takie łuski, z zewnątrz pokryte nalotem a pod spoden czerwone.

Jeśli nalot nie jest twardy może szczotka ryżowa?

[Cyrograf15]

Jesem niezmiernie ciekaw czy koleka TIX poda konkretną metodę chemicznego czyszczenia czy kolejny raz będzie proponował swój magiczny i tajny specyfik.
Znajomy z niezłym efektem czyścił mi klamerke carską w wannie ultradwiękowej.
Wojtek

[TIX]

nic tam takiego tajnego - kilka kwasów , troszke krzemionki płomieniowej i woda destylowana

[Czarek]

spróbuj kolegopolać klamerkę ajaxem żelem do łazienek-niebieski i zostaw tak na jakie 15 minut może troszkę ruszy syfy...

[Czarek]

a potem proszkiem ajaxa i średnio twardą albo miękką szczoteczkę przetrzyj powinno ją troszkę odczyścić...

[Horst]

Hmm... chemii się boję. Dziś trochę ją poszorowałem mechanicznie i wygląda lepiej. Z tyłu niestety nie ruszona...

Może ją wypolerować papierkiem ściernym granulacji 2000?

[Czarek]

ja Ci mówię 15 min nie ruszy klamry a syfki powinno....

[cis]

Ja czyszczę - najpierw okrągła szczoteczka mosięzna na wiertarkę, następnie filc (również przy uzyciu urządzenia wysokoobrotowego")i pasta polerska. W ten sposób nie utracisz oksydy, patyny (coś w tym stylu). Chemia czysci do gołego metalu.

pozdr.

[Horst]

No jak wypolerujesz polerką to patyna się przecież zetrze.

Klamra po kolejnym etapie czyszczenia.

[cis]

Mi wychodzi tak jak na tej fotce.

pozdr.

[Cyrograf15]

Papier ścierny czy polerka zaciera kontury. Zbera matrjał, niszczy. Zwykła szczotka i coś bardzo lekko ściernego jak pasta do zębów(nie metalowa na wiertarce) to bezpieczne rozwiazanie.
Wojtek

[krzycho]

teraz to juz po zawodach... ale nastepnym razem nich polezy w oliwce z oliwek i przecieraj ja szmatką nic nie zniszczysz a klamerka bedzie ładna.

[Horst]

Dość długo leżała w oliwce i to rozmiękczyło osad.

Eeee... a co ja w niej zniszczyłem?

[Horst]

Krzycho, czy to wg Ciebie jest zniszczona klamra?

[jacenty2004]

Bardziej podoba mi sie ta na fotce nr 3

[klamerka]

witam . ja swoje klamry czyszcze czarnym domestosem , wkladam ja na 10 do 20 min potem pasta polerska ze szczoteczka do zebow i pieknie wychodzi , z tym ze ja nie czyszcze do golego metalu ,zostawiam patyne. pozdrawiam

[Horst]

U mnie patyny nie było, co widać na foto nr 1. Tylko gruba warstwa brudu i pod spodem goły metal.

Pozdrawiam