sivydym Napisano 7 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 7 Wrzesień 2006 Miałem dzisiaj zlecenie:kolegi szwagier, starszy już gość zgubił na grzybach kluczyki od wozu z chipem.Szukałem kilka godzin ale kamień w wodę,teren był ciężki ,jagody do pół łydki i dużo gałęzi po wycince,mech.Facet musiał samochód wywieżć lawetą co go kosztowało 350 zł i jeszcze jak chce go odpalić klucz muszą sciągać z serwisu ok.700zł.Drogo wyjda go te gzyby...Opiszcie swoje akcje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 7 Wrzesień 2006 Share Napisano 7 Wrzesień 2006 hehJa zgubilem klucze do malacza na grzybach. ale malacza kazdy lebek otworzy srubokretem- ja otwarlem antena- wydlubalem uszczelke z okna. Potem wsadzilem srubokret do stacyjki- wrrrrr -odpalil (mialem uszkodzona stacyjke). Postanowilem zgasic i zaskoczyla blokada :PKilka modlitw do sw. Antoniego - (tesciowa kuzyna w akcji) i kluczyki sie znalazly :))))) Kosztowalo mnie to duza kawe- 500gAntoni pomaga- to nie zart :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sivydym Napisano 7 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 7 Wrzesień 2006 Kiedyś otwierałem ojczulkowi syrenę 104-kę też srubokrętem.jak przychodziłem ze szkoły to było chyba w pierwszej klasie a raz odrabiałem zadanie na dachu..:))) he he. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 7 Wrzesień 2006 Share Napisano 7 Wrzesień 2006 Niestety, przy całym szacunku do św. Antoniego, jak nie znajdziesz kluczków albo komórki bo ktoś ukradł, to modlitwy do niego nie pomogą. Chyba że do Najwyższego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 7 Wrzesień 2006 Share Napisano 7 Wrzesień 2006 Antonik pomaga na zgube.Na jume" to zalezy od sytuacji :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 7 Wrzesień 2006 Share Napisano 7 Wrzesień 2006 Ja przerabiam aktualnie - juma" komórki.Chyba będę się modlił do Matki Boskiej Pieniężnej na nowy sprzęt :((( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 7 Wrzesień 2006 Share Napisano 7 Wrzesień 2006 Wiesz komorek to trzeba pilnowac bo potem Cie w alimenty wrobia :PMi narazie telefona nie dziabneli ale dzisiaj na grzybalach zgubilem kapelusz w cammo- oryginalny hamerykanski :( Zas wydatek bedzie :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 7 Wrzesień 2006 Share Napisano 7 Wrzesień 2006 No to mamy co by nie mówić niefarta :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 7 Wrzesień 2006 Share Napisano 7 Wrzesień 2006 echhhhide dalej grzyby suszyc- 35 kilo w 3 dni- juz mam dosyc :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Peter Napisano 7 Wrzesień 2006 Share Napisano 7 Wrzesień 2006 Ja -jak już zresztą wspominałem- zgubiłem na zlocie w Bornym karabin... :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 7 Wrzesień 2006 Share Napisano 7 Wrzesień 2006 a jak teraz sam wystrzeli?To bedziesz mial klopot :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kowal7 Napisano 8 Wrzesień 2006 Share Napisano 8 Wrzesień 2006 Ja mam zlecenie od znajomego emeryta..., które mam zamiar w najbliższym czasie zrealizować...Historia jest taka, że jakieś 20 lat temu jeszcze w PRL wynieśli z kumplem z zakladu pracy parę kilo cyny..., w firmie zaczęto szukać winnego, więc zakopali to gdzieś w ogrodzie...Całe zakopywanie odbyło się w dodatku podobno późnym wieczorem i w stanie bardziej niż wskazującym...Czas zrobił swoje, a swoją drogą alkohol tez, więc znajomy prosi teraz rzebym mu to namierzył, bo sam nie jest w stanie zlokalizowac...Zarobić na tym to nie zarobie.., ale historia zabawna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 8 Wrzesień 2006 Share Napisano 8 Wrzesień 2006 a byla w jakis sposob zabezpieczona?Czy cyna w ziemi nie ulegnie siakiejs korozji-utlenianiu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kowal7 Napisano 8 Wrzesień 2006 Share Napisano 8 Wrzesień 2006 szczerze mówiąc o to nie pytałem, ale tych jego parę kilo to napewno nie bylo malo..., a poza tym on całe życie dłubal przy różnych metalach, więc raczej pomyślal o jakimś zabezpieczeniu....Czas pokaże co z tego bedzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rozbooj Napisano 9 Wrzesień 2006 Share Napisano 9 Wrzesień 2006 Też miałem zlecenie, mojej teściowej zaginął klucz od kłódki zamykającej drzwi do szklarni. Sprawa poważna, upał niemiłosierny, a tam konewki, szlauch... a kwiatki w ogrodzie usychają. Zaproponowała, żebym wykrywaczem poszukał w ogrodzie bo pewnie tam zgubiła. Chciałem zaprezentować jakie to niezwykle przydatne w gospodarstwie domowym urządzenie. No i kaplica, nigdzie nie było, więc włamałem się do szklarni przy pomocy piłki do metalu.Też suszę grzybki, piękny sezon...Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.