proscan Napisano 18 Wrzesień 2003 Napisano 18 Wrzesień 2003 Myśle, że tego typu posty są jak najchetniej widziane przez wszystkich - bez kitu, wady i zalety.dodam swoje (po jednej z każdego dla rownowagi):wada:- łatwosc uszkodzenia przelacznikow suwakowych do zmiany trybu pracy (za delikatne - dostanie sie piasek i koniec, co znam z autopsji)zaleta:- da sie to awaryjnie naprawic nawet w terenieproscan
Raned Napisano 18 Wrzesień 2003 Napisano 18 Wrzesień 2003 Zalety: cena w stosunku do jakości i zasięgWady: zagmatwane ustawienia, zamiłowanie do żelastwa oraz przestarzałe rozwiązania konstrukcyjne i elektroniczne z lat 80 - tych, stąd problemy ergonomiczne i jeszcze jako wadę wymieniłbym niedostępność na rynku
merlin Napisano 18 Wrzesień 2003 Autor Napisano 18 Wrzesień 2003 Uwagi ogólne na temat wykonania wykrywacza i co można zepsuć w Smętku.jak napisałem wcześniej sprzęt jest odporny na uszkodzenia mechaniczne i jest to jedna z jego niewątpliwych zalet. Dośc cieżko jest w nim coś uszkodzić, ale jak ktoś sie uprze to może uszkodzić w mojej ocenie jedną z dwóch najwrażliwszych części wykrywacza. Są to połączenia :1. przewodu z cewką ( można to ułamać )2. części zasadniczej z ramieniem ( to skręcane małą śrubą metalową ) Nie jest to złe rozwiązanie ale istnieje ryzyko wyłamania całego mocowania zwłaszcza przy próbach noszenia / wożenia wykrywacza w pozycji poziomej całkowicie rozłożonego. Skrócenie długości ramienia i połozenie cewki do siebie minimalizuje to ryzyko. Niewatpliwie element najbardziej wrażliwy na uszkodzenie. Jeżeli chodzi o moje doświadczenia :-) to po ponad dwóch latach eksploatacji udało mi się :- skrzywić ramię podłokietnika ( wynik wywrotki na rowerze ), które jako,że było wykonane z aluminium dało sie wyklepać gumowym młotkiem.- zgubić przycisk zerowania ( dokupiłem taki sam w sklepie elektronicznym,- ułamać połączenie między przewodem a jedną z cewek.( cewka pomimo to działa poprawnie).Pomimo eksploatacji w różnych warunkach terenowych wszystkie przełączniki działają OK
beyo Napisano 20 Wrzesień 2003 Napisano 20 Wrzesień 2003 Ja zaś natomiast dwa razy ułamałem rurkę z czarnego plastiku łączącą cewkę z rurką aluminiową i śrubę plastikową mocującą cewkę do tejże rurki plastikowej. Pierwsze uszkodzenie udało się naprawić w terenie; z drugim już tak łatwo nie poszło.Wady: - typ wtyczki od kabla sondy - po pewnym czasie nastąpiło skorodowanie styków i były problemy z kontaktem,- Śrubka mocująca rurkę aluminiową z plastikową łatwo się może zgubić.No i ten rowerowy uchwyt zmieniłbym na jakiś przyjemniejszy w dotyku...Zaletą zaś jest niewrażliwość na silne pole magnetyczne, czyli możliwość poszukiwania pod słupami wysokiego napięcia.
merlin Napisano 22 Wrzesień 2003 Autor Napisano 22 Wrzesień 2003 Elektronika i cewki Przez cały czas używania HS - 3 nie miałem konieczności otwierania i zagladania do srodka wykrywacza, co jest dla mnie jakimś dowodem stosunkowo dużej niezawodności elektroniki. Nie jestem w stanie jednak wypowiedzieć się co do zastosowanych podzespołów elektronicznych i nowoczesności tudzież archaiczności zastosowanych rozwiązań konstrukcyjnych. Odporność ich na czynniki zewnętrzne oceniam nastepująco:- odpornośc na działania mechaniczne ( obudowa w wystarczajacym stopniu chroni przed nimi )- odporność przed wilgocią ( nie można dać tu jednoznacznej informacji gdyż znane mi są sytuacje,że Smętek mojego kolegi wariował w warunkach dużej wilgotności).Cewki W sprzedaży dostepne były/są trzy rodzaje cewek :25 cm ( mała )30 cm ( średnia )37 cm ( duża )Jestem szczęśliwym posiadaczem wszystkich trzech cewek. W toku posługiwania się wykrywaczem stopień ich wykorzystywania przedstawiał się następująco:cewka mała 10%,cewka srednia 70%,cewka duża 20%,co niejako potwierdza zasadność sprzedawania wykrywacza w podstawowej postaci z jedna cewką. Samo wykonanie cewki jest OK poza opisywanym wcześniej połączeniem kabla z cewką.Ażurowy charakter cewek oszczędza na masie i sprzyja poszukiwaniom. Nie miałem problemu z brakiem jej odporności na wilgoć i uszkodzenia mechaniczne.
maxikasek Napisano 23 Wrzesień 2003 Napisano 23 Wrzesień 2003 Mam dopiero HS-3 od pół roku więc ciężko wyciągać mi jakieś dalej idące wnioski. Zwłaszcza że poprzednią piszczałkę miałem 15 lat i ciężko jest mi przestawić się na coś nowszego co ma więcej niż dwa potencjometry. Po dwóch tygodniach zgubiłęm przyciks zerowania ale założyłem nowy na kropelkę" więc jestem pewien że już go nie zgubię. Podoba mi się jego debiloodporność, zwłaszcza wtyczka od sondy, przez jakiś czas miałem piszczałkę z wtyczką PS2 i wiem że to nieporozumienie. Piszczałka musi być odporna na wstrząsy" czy całkiem przypadkowe" zakopanie jej w trakcie eksploracji.Drażni mnie trochę jego wrażliwość na drobnicę (często ostatnio kopałem na poligonie gdzie było sporo kawałków drutu kolczastego) oraz trudność w okreśłeniu połóżenia przedmiotu- ale to wynika z braku obycia się w posługiwaniu.co do osiągów to saperkę na płask w powietrzu widzi z 80 cm, natomiast pojedynczy nabój do TT w ziemi na głębokość sztychu saperką czyli 18cm. Przy cewce standartowej.
RG42 Napisano 24 Wrzesień 2003 Napisano 24 Wrzesień 2003 To ja poprawię tylko kolegę Merlina ( mam nadzieję, że się nie obrazi ;). Otóż pan Smętkowski w swojej ofercie posiada nie trzy, lecz 4 ( słownie: cztery ) sondy:fi 20 cmfi 25 cmfi 30 cmoraz fi 37 cmJa jestem posiadaczem HS-3 z dwiema sondami ( fi 25 i 37 cm ) i przyznać muszę, że odkąd mam dużą sondę ( od kilku miesięcy ) użyłem jej dwa razy. Faktem jest, że zasięg wzrasta, ale wadą jest spadek komfortu poszukiwań ( gorsze wyważenie ). Poza tym jak na razie nie nasuwają mi się żadne ciekawe spostrzeżenia - jak mnie najdzie wena to skrobnę coś konstruktywnego i pomocnego dla grona użytkowników HS-3.Pozdrawiam kolegów po fachu.RG42
merlin Napisano 12 Październik 2003 Autor Napisano 12 Październik 2003 Poważne obowiązki zawodowe spowodowały, że nie dokończyłem mojej opowieści o Smętku, ale nic straconego może za kilka dni.
merlin Napisano 13 Październik 2003 Autor Napisano 13 Październik 2003 Czas wziąść byka za rogi czyli Smętek w poszukiwaniachNajpierw jedna uwaga. W jednym z postów znalazła się informacja o dziwnych zachowaniach HS - 3 w czsie pracy w trakcie upałów.Nie spotkałem się nigdy z takimi objawami tak w moim Smętku jak i Smętku kolegi.Używaliśmy wykrywaczy przez całe upalne lato i nic takiego się nie zdarzyło.Śmiem twierdzić,że nie jest to wynik upałów,ale faktu,że gleba była nasłoneczniona w różnym stopniu i w związku z tym konieczna jest korekta wpływu gruntu. Przeznaczenie Smętka a) militariaTutaj w zasadzie komentarz jest zbędny. Można pokusić się o stwierdzenie,że producent skupił sie głównie na tym aspekcie poszukiwań.Wykrywacz doskonale nadaje się do tego typu poszukiwań. W zupełności wystarczają średnie cewki. Wskazania są poprawne i raczej przy pewnym doświadczeniu poszukiwacza ( na Smętka przesiadłem się po 3 latach chodzenia z ELAP -em)ciężko jest przy dokładnym chodzeniu coś pominąć.b) drobne przedmioty kolorowe ( monety , biżuteria )Tu sytuacja wygląda trochę inaczej. HS - 3 nie jest wykrywaczem co do zasady przeznaczonym do tego typu poszukiwań.Jakieś 1,5 - 2 lata temu skupiłem się na tego typu poszukiwań. Nie mam innego wykrywacza więc z racji przymusu ekonomicznego" do tego typu poszukiwań w dlaszym ciągu wykorzystuję Smętka. Moje najważniejsze spostrzeżenia to :1. Do tego typu poszukiwań nalezy wykorzystywać średnią i wiekszą cewkę ( cierpi na tym precyzja poszukiwań, ale wzrastają osiągi),2. Podane w instrukcji przez producenta ustawienia dyskryminacji w przypadku poszukiwania monet w mojej ocenie należy zignorować i dojść do nich doświadczalnie. Na drobne monety ustawienia 2 - 3 i cały czas trzeba próbować.Z uwagi na teren moich poszukiwań (Centralna Polska - pola uprawne, trakty, dukty leśne )nie mogę podzielić się uwagami na temat używania Smętka na plaży. Metodologia poszukiwań ( dla najbardziej opornych ):- ustawienia dyskryminacji ( około 2 - 3 ),- słuchawki na uszy ( jeszcze lepiej na skronie ),- cewkę prowadzimy wolno na wysokości 3 - 4 centymetrów od gruntu),- zanim zaczniemy kopać przegarniamy ziemię na powierzchni ( bedzie około 30 % mniej kopania )- zbieramy wszystko co znajdziemy ( także wszelkie metalowe śmieci)- jeżeli nie jesteśmy czegoś pewni przełączamy na all metal" - dla pewności po przeczesaniu pasa ziemi z dyskryminacją dobrze jest to szybko przelecieć" jescze raz w trybie all metal. Tu pewne spostrzeżenie do tego dobrze się nadaje wyjątkowo mała cewka.- na terenach bogatych w znaleziska lepiej jednak chodzić w trybie all metal"- najwżniejsze jest pierwsze kilka centymetrów gruntuWnioski końcowe Jeżeli chcesz szukać militariów to :Smętek ci w zupełności wystarczy i w mojej ocenie nie ma sensu zmieniać wykrywacza.Dla potencjalnych nowych nabywców zachetą może być to,że jest to rozpowszechniona w Polsce konstrukcja o dużym stopniu niezawodności, choć nie pozbawiona wad ( patrz moje wcześniejsze posty ).Nie mozna jednak zapominać,że konstrukcja ta ma już jednak swoje lata a w tej dziedzine odnotowujemy ciagły postęp technologiczny.jeżeli jednak szukasz monet i innej kolorowej drobnicy" a)a jesteś posiadaczem Smętka to próbuj, eksperymentuj, a jeszcze nie raz cię on pozytywnie zaskoczy, ale nie oczekuj cudów. Z czasem myśl o nowym wykrywaczu.b)i chcesz kupić nowy wykrywacz to chyba należy poszukać innego sprzętu niż Smetek bardziej przystosowanego do tego typu poszukiwań. Pozdrawiam Merlin P.S. Na zakończenie specjalne podziękowania dla :Tomka - mojego kolegi od poszukiwań podobnie jak ja posiadacza Smętka bez którego uwag nie byłoby chyba połowy zawartych w postach wniosków.
merlin Napisano 13 Październik 2003 Autor Napisano 13 Październik 2003 Na zakończenie jeszcze jedno :Cały czas z kolegą jesteśmy pod wrażeniem niebywałego zjawiska marketingowego jaką jest sprzedawalność Smętka w Polsce a to ze względu na :- brak jakiejkolwiek oficjalnej reklamy,- brak strony internetowej producenta,- długi czas oczekiwania na wykrywacz,- lekko swawolny" stosunek producenta do nabywcy na zasadzie jak będzie bardzo chciał to się mu sprzedaa i tak sporo ludzi chce go kupić.To wszystko. Ja na temat Smętka raczej nie mam już nic do dodania może teraz inni coś napiszą.
duzy Napisano 17 Listopad 2003 Napisano 17 Listopad 2003 Od roku używam tego wykrywacza i ponieważ nie znam osobiście nikogo kto go też używa cenne są dla mnie wszystkie uwagi. Fajnie by było aby użytkownicy tego sprzetu podzielili się przy jakich ustawieniach im się najlepiej pracuje i procedura w terenie. Ja zauważyłem, że jak zmniejsze Tune z 4(tak gdześ jest normalnie) to wykrywa np monety na plaży przy szybszym poruszaniu. A wogóle to na plaży włączałem All bo tam prawie wszystko jest kolorowe. Najwięcej uch od puszek od piwa, a to brzmi jak moneta. Zwykle w terenie chodzę na dyskryminacji 4, ale czasami mi po prostu głuchnie i widzę leżącą baterię, jadę nad nią i z przerażeniem stwierdzam całkowitą ciszę w słuchawkach. Co się stało? Roztroił się? Przyciskam przycisk w rączce i teraz już gra, więc dalej, ale ile fantów międzyczasie przegapiłem? Próbowałęm też chodzić z ustawieniem na All i kiedy już coś piszczało to przełączałem na Dysk. aby sprawdzić czy warto się pochlać, ale nie wiem czy przy takiej technice ten przełącznik nie dostaje za dużo w d... .
SZZ Napisano 17 Listopad 2003 Napisano 17 Listopad 2003 Witam!Chodzę ze Smętkiem od kwietnia br. Też mam często wrażenie, że mój Smętek zasypia, dlatego często go budzę wciskając przycisk w rękojeści. Swoje ostatnie przygody z cewką opisałem w poście Smentek. Z ustawieniem Tune na mniej niż 4 to ciekawa sprawa - muszę wypróbować. Dyskryminację ustawiam tak by widział monetę 1 gr, czyli przy mocno wysuszonym gruncie nawet 2, a przeważnie 3 lub 4 kiedy jest wilgotno. Wczoraj trafiłem 12 monet (niestety PRL i współczesne) oraz kulę karabinową z 1831 r.Pozdrawiam,SZZ
Frozzer Napisano 17 Listopad 2003 Napisano 17 Listopad 2003 wada - plastikowa rurka przy cewce, to idiotyczny pomysl, lamie sie jak cholera, w miejscu przykrecenia, wiem ze to jest spowodowane tym, ze cewna na metalowej rurze nie moze byc przyczepiona bo by wyla, ale fatalnie jest rozwiazany sposob jej zamocowania, mzoe zmienic material an jakeis wlokno weglowe? albo cos innego?
majstergrzech Napisano 17 Listopad 2003 Napisano 17 Listopad 2003 Nie bijcie ale usiłowałem znaleźć telefon lub adres pana Smętkowskiego żeby znajomy mógł sobie kupić wykrywacz ale za cholere nie mogę go znaleźć w archiwum forum. Pomóżcie na forum, albo wyślijcie mi te dane na maila jeśli Wam to nie sprawi kłopotu. Z góry dziękuję.Pozdrawiammajster
merlin Napisano 20 Listopad 2003 Autor Napisano 20 Listopad 2003 Do Dużego dwie sprawy :1.Ustawienia Smętka na monety są we wcześniejszych postach2.Smetek w trybie dyskryminacji wymaga bardzo częstego zerowania przyciskiem w uchwycie.Sprawdź,cy sprzet dobrze reaguje w tym trybie wprzypadku gdy oddalasz go od gruntu.jeżeli źle reaguje ( brak głośnego sygnału ) to elektronika mogła złapać trochę wilgoci.Powinno mu to przejść po pewnym czasie.
merlin Napisano 23 Marzec 2004 Autor Napisano 23 Marzec 2004 Piszę ten post żeby przypomnieć moją recenzję bo znowu będą pytania na ten sam temat.
past Napisano 24 Marzec 2004 Napisano 24 Marzec 2004 pytanka:1. militaria -- czy chodzić z dyskryminacją na 3,4 by nie kopać odłamków? czy all metal2 czy na All metal należy wciskaćco jakiśczas zerowanie??? (wyczytałem wyżej że kolegom głuchnie)
maxikasek Napisano 24 Marzec 2004 Napisano 24 Marzec 2004 mój też może nie tyle głuchnie co spada czułość. Co do wad wyliczyłbym te suwakowe przełączniki, dosć łatwo krzaczory je przełączają no i po pół roku rozsypał mi się wyłącznik. Ale po telefonie p. Smętkowski przysłał mi dwie sztuki. zamieniłbym je na standardowe metalowe włączniki.kolejnym problemem" jest nadmierna czułosć na drobiazgi. Ale i tak uważam że wart jest swojej ceny.
merlin Napisano 24 Marzec 2004 Autor Napisano 24 Marzec 2004 Spróbuje odpowiedziec na podstawie własnych doświadczeń.Proponowane przez ciebie ustawienia 3/4 sa dość wysokie, militaria złapiesz i faktycznie wypadnie ci część odłamków, ale nie ma nic za darmo przy takich ustawieniach nie licz za bardzo na kolorową drobnicę. Smętek ja może niestety ominąć bo na dyskryminacji osiagi znacznie spadają.Sugerowałbym jednak chodzić na all metal , ale ze średnią albo mała cewką.Co do konieczności uzywania przycisku zerowania. Niestety w trybie all metal zachodzi potrzeba go przyciśnięcia co jakiś czas ( oczywiscie mniej niż jak chodzisz na dyskryminacji. jest to spowodowane głównie faktem ,ze gleba ma różne cechy w róznych miejscach.( np wilgotność , sypkość itd.Będę rad jeżeli moje uwagi coś wam pomogą .Pozdrawiam Merlin
merlin Napisano 10 Maj 2004 Autor Napisano 10 Maj 2004 Teraz pozwole sobie na garść przemyśleń zwiazanych z obsługą Smętka przez poczatkującego poszukiwacza. Tak się złożyło, że w trakcie kilkudniowego wypoczynku miałem okazje poobserwowac jak z moim wykrywaczem radzi sobie osoba która nigdy wczesniej nie miała wykrywacza w rękach.1. Chodzenie w trybie all metal ( militaria )Osoba ta praktycznie przez cały czas chodziła z wykrywaczem w tybie AUTO bez słuchawek.Był to świadomy mój wybór. Po pierwsze chciałem słyszeć co on łapie na takim ustawieniu po drugie nie było po co tej osobie zawracać głowy korektą wpływu gruntu. EfektWykrywacz zachowywał się stabilnie. Wszelki metale były dobrze sygnalizowane. Osoba ta dość szybko nauczyła sie ignorować przypadkowe sygnały.Błędy.W zasadzie dwa :1. Zbyt szybkie chodzenie z wykrywaczem 2. Brak odruchu sprawdzania sygnału ruchem na krzyż"( z reguły cewka kresliła kółka nad znaleziskiemWnioskiTryb zalecany dla osoby poczatkującej. Śmiem twierdzić,że wpływ gruntu mozna sobie darować. W tym trybie koledze trafiały sie też monety. 2. Chodzenie z dyskryminacją.też bez słuchawekEfekt Kolega jakoś sobie z tym radził, jednak wymagało to znacznie większej uwagi i skupienia,Błędy1. Zapominanie o konieczności utrzymywania stałej odległości pomiedzy cewka a gruntem,2. Zbyt silne machanie wykrywaczem na boki,3. Skłonności do ciagłego zmieniania kierunku poszukiwań ( brak konsekwencji w działaniu )4. Cewka nie zawsze była ustawiona równolegle do gruntu 5. Zapominanie o zerowaniu co pewien czas wykrywacza.WnioskiĆwiczyć , ćwiczyć jeszcze raz ćwiczyć. Mści się tu brak najprostszego wskaźnika poza dzwiękiem.To wszystko Mam nadzieję ,ze komuś to chociaz trochę pomoże.Pozdrawiam MerlinP.S. Pozdrowienia dla Prezemka bez którego nie było by tego postu.
panzerule Napisano 10 Maj 2004 Napisano 10 Maj 2004 Merlin-masz 100%racji,chodze sobie z hs3 od jakiegos czasu.Problem z Wyborem czy nosic sluchawki i tak jak piszesz na glosnik.Chcialem chodzic z sluchawkami,ale wieczne plontanie sie w kablach,zwlaszcza gdzy odkladam piszczale i zabieram sie do kopania lub odgarniania lisci tak mnie zniechecilo ze kieruje sie sygnalem z glosnika.Moje pytanie do wszystkich,czy chodzac z glosnikem umyka wiele sygnalow?Ponoc hs3 sygnalizuje przez rodzaj wydawanego dzwieku jaki metal mamy pod ziemia,ja chodzac z glosnikem mam sygnal lub nie ma,czy dostrzeganie tej roznicy sygnalow przyjdzie z praktyka czy slychac to tylko w sluchawkach?
merlin Napisano 11 Maj 2004 Autor Napisano 11 Maj 2004 Troche mnie źle zrozumiałeś. Kolega chodził bez słuchawek tylko dlatego bym i ja słyszał i ewentualnie mógł korygować jego błędy i przeoczenia. Ja sam chodzę ze słuchawkami, takimi najtańszymi za 6 - 8 złotych ( długość kabla około 110 cm ). Słuchawki pozwalają usłyszeć znacznie więcej niż głośnik.
panzerule Napisano 11 Maj 2004 Napisano 11 Maj 2004 Zrozumialem wszystko wspaniale.Chcialem zadac pytania,masz doswiadczenie,ja tylko 2 miesiace z dojazdm chodze z hs3.Wiec,jesli mozesz napisz czy chodzac z sluchawkami,mozesz po slyszanym sygnale powiedziec jaki metal znalazles?Czy podobne roznice sygnalu mozna uslyszec na glosniku?jak rozumiec w postach slowa:smieci,falszywe sygnaly,czy odnosi sie to do np.odlamkow,gwozdzi?Napisales ,ze kolega dosc szybko nauczyl sie ignorowac przypadkowe sygnaly,moze troche o tym napisz.Jak na razie chodze jak w opisanym przez ciebie punkcie 1.Ciesze sie jak cos znajde,oczywiscie znaczna przewaga tych smieci,wiec rozpoznawanie ich bardzo mnie interesuje.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.