Skocz do zawartości

Panthera w Łodzi:)


India

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Długo tu nie byłam:), ale warto napisać, że wczorajszego dnia i dzisiejszej nocy...rodziła się w ciężkich bólach całkiem ładna kocica:). Oczywiście - jak to często bywa walnięta" i rozrzucona po dość sporym kawałku terenu. Czekamy teraz na poród nastepnego kota w tej samej okolicy:) Oczywiście polskie warunki nie pozwoliły nam zabrać tego sprzetu:) Wszystko zostawiliśmy w lesie-bo było za ciężkie:)Poza tym jedna osoba z ekipy jest mocno uczulona na sierśc kota:)Tak więc - kocica czeka na kolejnego nie uczulonego odkrywcę i ewentualnego właściciela , który to zrekonstruuje:) Oby złomiarze nie wyprzedzili kolejnego odkrywcy. I na koniec dodam-ze wszystko odbyło się w trakcie poszukiwania zagubionych kluczyków do samochodu:)

Pozdrawiam, India

  • Odpowiedzi 109
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
india - cale szczescie ze to przypadkiem przy szukaniu kluczykow, i ze to spowrotem zakopaliscie, bo jeszcze by ktos na ciebie doniosl. a wiesz, ze jest wąski monopol na odkrycia ;)
Napisano
Tak wiem. I cieszę się z tego, że TO i kilka innych pojazdów będzie dostępnych dla szerokich rzesz zwiedzających. :]
Muzeum Wsi Kaszubskiej? Nie. Nie będę tachał tego żelastwa z... (ocenzurowano) :]
Napisano
Jesteś złośliwy R.Lewy" Lewszyk. Ale prawda jest taka, że jeżeli warsowi uda się cokolwiek wyciągnąć to jednym z wielu właścicieli tego czegoś, będziesz równierz Ty. A żeby to coś obejrzeć nie bęziesz musiał przed nikim klękać.
Pozdrawiam.
Napisano
Frozer-coś długie języki mają te mazurskie jaskółki:) Żeby było uczciwie-zdementuje, silnik- jest, ale nie od tego kota.


Robert- czy będziesz u nas we wrześniu? Potrzebuje Twojej pomocy ( wskazówek,i niektórych schematów, lub de facto-Twoich umeijętności przy złożeniu) - do renowacji czegoś. Zresztą zakrecę jutro do Ciebie-i powiem o co chodzi, może wziałbyś materiał jadac do Łodzi.


Pozdrawiam.
Napisano
Bycie właścicielem daje ci prawo do decydowania o przyszłosci fanta, wiec rozumiem że jako własciciel np. Famo z MWP przynajmiej je zabezpieczysz w przyszłym tygodniu, a za dwa tygodnie przygotujesz do ekspozycji.
Demagogia...
Ktos ci kazał klekać, czy naczytałes sie wypowiedzi Jacy2003?
Napisano
Ależ dajcie już warsowi spokój. Męczy się już z tym StuGiem od prawie roku, gdzie normalnie kociak byłby już na powierzchni i w remoncie.
Ale skoro on woli wyciągać to coś w towarzystwie wagonu kolejowego makulatury - czyli tony zbędnych zezwoleń to jego problem.

Dajcie mu już spokój ....
Napisano
Nie jacy2003. Twoich. Nie pamiętam kiedy, ani w jakim wątku ale pamiętam, że sam napisałeś, że ażeby zobaczyć którąś z prywatnych kolekcji wystarczy jechać np. do Darłowa i postawić browca komu trzeba.
Wskaż mi prywatnego kolekcjonera, który wydobył np.StuGa po sześćdziesięciu latach leżakowania w ziemi/wodzie i w ciągu trzech tygodni przygotował go do ekspozycji. W tak krótkim czasie, bądź jeszcze krótszym, co najwyżej eksponaty te znikają w niewyjaśnionych okolicznościach.
Napisano
Kolego akagi, co dla Ciebie znaczy ormalnie"? Chciałem Ci powiedzieć, że jeden ze znanych prywatnych kolekcjonerów próbował kilka lat wstecz wydobyć ormalnie" tego StuGa. I co? Ano nic! Leży dalej tak jak leżał.
Napisano
Grubas trywializujesz, jeśli ktoś ma kolekcje to stać go na browca, pisałem że trzeba porozmawiać jak z człowiekiem, zapytać, a nie występowac w pozycji roszczeniowej typu pokaż i jeszcze zapłac mi za dojazd do ciebie, bo ty jestes prywaciaż a to jest dobro wspólne"
Ok, napiszę raz jeszcze, bo nie złapałeś:
Napisałem ci, że tak jak ja będę właścicielem Stuga, tak ty jesteś właścicielem Famo z MWP i powinieneś się zatroszczyć o jego kondycję
Napisano
Mam jedno pytanie ,czemu KAŻDY wątek nt sprzetu ciezkiego zalegajacego zbiorniki wodne w Polsce staje sie regularna pyskowka ? Niech mi to ktos wytlumaczy ! Po co te ,wzajemne zgryzliwosci ? Czy to zawiść ,konkurencja czy moze zupelnie cos innego ?

pik
Napisano
Lewy. Jeśli chodzi o Famo i 7-kę to myślę, że za jakiś (nie tak znowu odległy) czas coś drgnie w tym temacie. ;)
Darek419 i inni tak martwiący się o StuG-a z Grzegorzewa. Pragnę Was zapewnić, że nie zniknie. To miejsce jest na widelcu". :D Widać je doskonale ze wsi. Policja, służba konserwatorska, mieszkańcy, nie licząc nas wydobywających, oraz pracownicy kilku instytucji do których wystąpiliśmy z wnioskami o pozwolenie na prace wydobywcze, cały czas monitorujemy ten teren.
Każdy kto myślałby, że uda mu się StuG-a wydobyć niepostrzeżenie musiałby być idiotą. :]
Co do innych kotków to większość z naszych wydobywców" ma ją swoich aniołów stróżów... :]
Napisano
Pik78. Odpowiem Ci. To bardzo, ale to bardzo proste. Bo to są duże pieniądze. A co poniektórzy dotychczas żyli i to całkiem nieźle z tego procederu.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie