zimmermann Napisano 7 Sierpień 2006 Autor Napisano 7 Sierpień 2006 Zwracam się o podanie oficjalnej nazwy w niemieckim brzmieniu tzw. Policji Granatowej w Gen.Gubernatorstwie.Komu bezpośrednio byli podporzadkowani z tego co wiem to Ordnungpolizei Orpo. Pozdrawiam.
mankov Napisano 7 Sierpień 2006 Napisano 7 Sierpień 2006 Poprostu z niemieckiego Polnische Polizei...Utworzona na wyrażne rozpożądzenie Hansa Franka na terenie GG.Większość policjantów rekrutowała się z przedwojennych policjantów polskich, ale także zdarzały się przypadki służby Ukraińców (głównie na wschodzie i południowym wschodzie Generalnego Gubernatorstwa, gdzie zostały utworzone oddziały policji ukraińskiej, Ukrainische Hilfpolizei). Granatowa policja była całkowicie podporządkowana lokalnej policji niemieckiej, nie istniało centralne dowództwo. Głównym jej zadaniem było pilnowanie porządku i uczestnictwo w ekspedycjach karnych, deportacjach, łapankach, pilnowaniu gett. Służyło w niej kilkanaście tysięcy Polaków.Ok. 30% policjantów było członkami lub współpracownikami podziemnej Armii Krajowej, miało jednak miejsce częściowe zjawisko kolaboracji. Analogiczne policje istniały we wszystkich okupowanych krajach.
whatfor Napisano 7 Sierpień 2006 Napisano 7 Sierpień 2006 mankov - przepisałeś a żywca" bzedy z Wikipedii :)Lepsze informacje są tu: http://www.policja.elblag.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5&Itemid=9&limit=1&limitstart=5
marcopolis Napisano 7 Sierpień 2006 Napisano 7 Sierpień 2006 Z tego co wiem tzw policja granatowa miała stare polskie mundury tylko na czapkach mieli zamiast orla syrenkę /w Warszawie/ a jak było z guzikami i jak w innych miastach.Podobno w dysktrykt Galicja w policji służyli tylko ukraińcy, może kto wie jakie mieli umundurowanie czy takie samo jak na innych obszarach G.G.
whatfor Napisano 7 Sierpień 2006 Napisano 7 Sierpień 2006 Czym innym jest policja granatowa", a zupełnie czym innym są ukraińskie formacje policyjne w dystrykcie Galicja... Nie można tego wrzucać do wspólnego worka" :)Zgadza się: PP w Warszawie zamiast orła państwowego na czapkach nosiła Syrenkę. Guziki były niemieckie - groszki". Kolejnym elementem munduru PP była zelona opaska z białym napisem Generalgouvernement".
marcopolis Napisano 7 Sierpień 2006 Napisano 7 Sierpień 2006 Rozumiem że w dystrykcie Galicja będącą częścia GG nie było policji granatowej ani żadnej innej polskiej policji.
grba Napisano 7 Sierpień 2006 Napisano 7 Sierpień 2006 Policja Polska (polnische Polizei das Generalgouvernement) w skrócei PP. Umundurowanie przedwojenne z niewielkimi modyfikacjami wprowadzanymi sukcesywnie przez Niemców. Pierwszą było usunięcie na przełomie 1939/40 orłow z czapek i zastąpienie ich herbami powiatowymi. Nadal jednak paradoksalnie polskie godło zakazane we wszelkich postaciach w GG widniało na guzikach mundurowych do końca 1943.Schupo, żandarmeria (nie mylić z Wehrmachtem)i Policja Polska tworzyły trzon fachowej" policji porządkowej. Pozostałe formacje miały charakter uzupełniający lub pomocniczy. Do Policji Pomocniczej Hilfpolizei (Hipo) w ramach Orpo powołano w GG w grudniu 1939 formacje rekrutujące się z volksdeutschów ochotników, którzy nie tworzyli odrębnych formacji tylko zasilali terenowe jednostki niemieckich organów bezpieczeństwa (kapowanie" w dobrze znanym terenie); dobrze służba zapewniała awans na Reichsdeutscha z zachowanie stopnia.Z volksdeutschów utworzono w maju 1940 roku Sonderdienst (Służba Specjalna). Liczyła ona w okresie okupacji ok. 3 tysiące funkcjonariuszy. Jeden pluton przypadał na powiat, był podległy niemieckiemu staroście wykonując zadania policyjne i ochronne.Była też Ukraińska Policja Pomocnicza zorganizowana na podobnych zasadach jak PP od połowy 1940 w ośmiu powiatach południowo-wschodnich z przewagą ludności ukraińskiej z której wycofano PP.
grba Napisano 7 Sierpień 2006 Napisano 7 Sierpień 2006 Ukraińska Policja Pomocnicza składała się w polowie 1940 z 3 oficerów i 242 szeregowych. Jej rozbudowę rozpoczęto po właczeniu do GG dystryktu Galicja. Władze niemieckie z związku z koncesjami na rzecz Ukraińców nie zdecydowały się na wprowadzenie PP na tym obszarze nawet we Lwowie, w którym Polacy przeważali.Wobec raku ukraińskich kadr fachowych zosranizowano we Lwowie Szkołę Ukraińskiej Policji Pomocniczej GG"; komendantem był Jerzy Walther major Ukraińskiej Policji Pomocniczej wolksdeutsch, dotychczasowy komendant PP w Chełmie, do wybuchu wojny komendant powiatowy Policji Państwowej w województwie krakowskim. Szkoła szkoliła szybko, liczba funkcjonariuszy szybko rosła (poł 1942 2 tysiące, poł. 1943 4 tysiące).
grba Napisano 7 Sierpień 2006 Napisano 7 Sierpień 2006 Nie potrafię sobie dokładnie przypomnieć daty, było to jesienią 1943 we Lwowie. Miasto było patrolowane przez żołnierzy SS Galizien, którzy legitymowali Polaków, zwłaszcza młodych. Po obejrzeniu dokumentów zwracali je a następnie strzelali w plecy, nawet w biały dzień. Ilość ofiar doszła do 40 i to pomimo ostrzeżeń że nastąpi odwet. Lwowski komendant AK Filipowski Janka" wydał rozkaz i w ciągu jednego dnia zastrzelono 11 ukraińskich policjantów. We Lwowie uspokoiło się, niestety poza Lwowem nie.
zimmermann Napisano 7 Sierpień 2006 Autor Napisano 7 Sierpień 2006 Wielkie dzięki za powyższe informacje. Pytanie zadałem dlatego bo interesuję się losami mojego krewnego który był policjantem granatowym w rejonie Wołomina.Na jesieni 1943 został aresztowany przez Niemców prawdopodobnie za fakt, że będąc na służbie został rozbrojony przez partyzantów. Niemcy następnie przewiezli go do więzienia w Krakowie na ul.Montelupich. Potem ślad po nim zaginął. Zastanawiam się czy jest możliwość wydębić u władz niemieckich jakieś informacje na temat jego losów. A jeśli tak to do jakiej ogranizacji się zwrócić.
grba Napisano 7 Sierpień 2006 Napisano 7 Sierpień 2006 Od początku 1942 utratę broni na służbie karano śmiercią. Z tego powodu AK zabroniła rozbrajania policjantów.
zimmermann Napisano 7 Sierpień 2006 Autor Napisano 7 Sierpień 2006 Pewnie tak też i było tylko po co przewozili go aż do więzienia w Krakowie.Pozdrawiam.
grba Napisano 7 Sierpień 2006 Napisano 7 Sierpień 2006 W Krakowie mieścił się Sąd SS i Policji" który miał jurysdykcję nad PP.
zimmermann Napisano 8 Sierpień 2006 Autor Napisano 8 Sierpień 2006 To by wszystko wyjaśniało.Dzięki grba za informacje.
grba Napisano 8 Sierpień 2006 Napisano 8 Sierpień 2006 Dużo informacji znajdziesz w pierwszej monografii na temat granatowej policji wydanej w kraju:Adam Hempel, Pogrobowcy klęski. Rzecz o policji granatowej" w Generalnym Gubernatorstwie 1939 - 1945, Warszawa 1990.Tematem tym zajmuje się też Marek Getter, który opublikował artykuł pt. Policja granatowa w Warszawie 1939 - 1944, w: Warszawa lat wojny i okupacji 1939 - 1944, Warszawa 1972, zeszyt 2.orazPolicja Polska w Generalnym Gubernatorstwie 1939 - 1945, w: Przegląd Policyjny 1999, nr. 53 - 54.Tego ostatniego nie czytałem.
zimmermann Napisano 12 Sierpień 2006 Autor Napisano 12 Sierpień 2006 Bardzo dziękuję za okazaną pomoc.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.