Franc106 Napisano 12 Październik 2006 Napisano 12 Październik 2006 Witam ponownie,Na razie niestety nie mam specjalnie czasu na wycieczki w teren z piszczala, ale w nastepnym sezonie planuje wypuscic sie z zaprzyjaznionymi angolami na jakis wypad... A maja tu chlopaki fajne miejsca... ;)Pozdrawiam
ARKADIO.IE Napisano 12 Październik 2006 Autor Napisano 12 Październik 2006 witam ja mieszkam w NAAS,jest to 30 km od Dablina,jest tu wiele fajnych miejsc,ale wszystko jest tak pięknie ogrodzone,że szok!mam namiary na wiele ciekawych miejsc,ale nawet pogadać nie ma z kim,bo płoty mają z 3 metry.pozdrawiam
ARKADIO.IE Napisano 29 Grudzień 2006 Autor Napisano 29 Grudzień 2006 Witam może do tej pory, ktos jeszcze zaczął kopanie w tym kraju.pozdrawiam ps.normalnie szok nie mogłem znaleść tego tematu :)
Wraith Napisano 13 Styczeń 2007 Napisano 13 Styczeń 2007 Witam, juz pisalem na innym forum nt eksploracji i prawa irlandzkiego, a wiec dostalem informacje od dyrektora Narodowego muzeum w Irlandii na temat kopania, ktora mowi ze generalnie uzywanie wykrywaczy metalu jest nielegalne dopoki nie posiada sie licencji od komisarza robot publicznych. I kazde takie nielegalne poszukiwanie na terenie narodowego zabytku (National Monument), sajta archeologicznego zwyklego lub podwodnego moze zostac ukarane a sprzet moze zostac zarekwirowany. Wg ustawy z 1995 maksymalna kara to 1000 funtow i/lub 12 miesiecy wiezeienia, a przy oskarzeniu nawet 50000 funtow i/lub 5lat wiezienia.Te fotki fantow" to wyglada mi na przeglad katalogu Argos:-) Chyba nie wyciagniete z podlogi w pubie?;-)Pozdrawiam
Harald Napisano 13 Styczeń 2007 Napisano 13 Styczeń 2007 Cześć tak sie składa że też mieszkam w Irlandii, 40 km od Dablina, i nie zdażyło mi sie zobaczyć kogoś z wykrywaczem.Tutaj faktycznie panuje własność prywatna, której irlandczycy przestrzegają. A pozatym tak jak napisał Wraith kopanie wiąże się tutaj z dość wysokimi karami, więc nikt się nie wyrywa. A co zdjęć zamieszczonych przez ARKADIO.IE, to wszystkie te budowle są do zobaczenia w necie wystarczy wpisać Glendalough, i pojawi nam sie wiele stron opisujący jeden z najsłyniejszych irlandzkich klasztorów. Lub jeśli ktoś mieszka w irlandii samemu zwiedzić, musze przyznać ze ARKADIO.IE musiał się postarać by zrobić zdjęcia bez ludzi, ja byłem w tym miejscu trzy razy i zawsze było tam pełno ludzi nawet w złą pogode. Więc musiałem się bardzo postarać by nikt nie wpakował mi sie w kadr. A co do opisu że budowle te są z 1772, to bardzo ciekawa teza, bowiem wszystkie żródła podają że osade założył św. Kewin w VI w. Pozdrawiam i życze miłego oglądania.http://en.wikipedia.org/wiki/Glendaloughhttp://www.photo.net/photo/pcd3815/glendalough-45.tcl
Wraith Napisano 13 Styczeń 2007 Napisano 13 Styczeń 2007 Harald - a propo pozbywania sie turystow na zdjeciach polecam strone www.snapmania.com ,pozdrawiam:-)
skyluke Napisano 14 Styczeń 2007 Napisano 14 Styczeń 2007 No tak jeśli nie chce się rabować stanowisk archeo to nie ma zabardzo tam gdzie kopać. Wojny owszem były sporo bitew XVI- XVII z Anglikami, ale większość pobojowisk objęta ochroną konserwatorską i w miejscach mało ustronnych. W latach 20 tych podczas powstania przeciw okupantowi były spore walki w samym Dublinie i okolicach Droghedy. W tym drugim mieście walki toczyły się o północne przedmieścia, i koszary wojskowe w centrum (tzw. zamek i fort). Koło nowego mostu nad rzeką Boyne znajdują się bunkry (prymitywne) i stanowiska ogniowe broniące przepraw. Podobnie na płn. od miasta (przy drodze na Dundalk jest pomnik poległych). Zabezpieczali się Irische przed atakiem z terytoriów Ulsteru czyli z północy. Obok znajduje się pole bitwy nad rzeką Boyne z XVII wieku, ale tamto miejsce jest stanwiskiem archeologicznym i pamiątką narodową wiec należy uważać by tam się ze szpadlem nie pojawić przypadkiem, można słono zapłacić. Pewnie atrakcyjne były by plaże na zachodnim wybrzeżu w Co. Sligo i Donegal gdzie rozbiły się licznie statki hiszpańskiej armady w XVI wieku. Podobno do dziś znajdowane są tam przypadkiem złote monety , ale miejsca te są znane i chronione więc myśle. że miejscowi szybko zgłosili by, ktoś doły kopie na plaży :)Mimo wszystko życze powodzenia, próbować zawsze warto, ja podczas spaceru znalazlem łuski z lat 20 tych w opisanej okolicy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.