Hindus Napisano 21 Lipiec 2006 Autor Napisano 21 Lipiec 2006 W innym wątku („Godzina W" z paintballem„) rozpoczęła się, przy okazji głównego tematu, ciekawa dyskusja, więc postanowiłem otworzyć nowy wątek.Na początek postawię następujące tezy (mam nadzieję, że kontrowersyjne, żeby rozbudzić dyskusję):1) paintball nie nadaje się do zaimplementowania w rekonstrukcji historycznej,2) ASG, pod pewnymi warunkami mogło by być w rekonstrukcji historycznej wykorzystywane, ale podkreślam, tylko pod pewnymi warunkami i w określonych sytuacjach.Jeżeli chodzi o ASG to myślę, że w rekonstrukcji, miałby on sporo zastosowań – oczywiście wyobrażam sobie, że tylko na manewrach grup, a nie w trakcie inscenizacji dla publiczności. W przypadku terenowych spotkań grup mógłby on być przydatny do ćwiczenia w zachowaniu z bronią, poruszaniu się pod ogniem na polu walki, ćwiczeniach taktycznych – tak by potem wyuczone zachowania łatwiej było przenosić w realia rekonstrukcji z użyciem replik broni i środków pozoracji pola walki stosowanych na pokazach.
Horst Napisano 21 Lipiec 2006 Napisano 21 Lipiec 2006 Trochę bawiłem się w ASG i stwierdziłem że to badziew.Bo jak można się bawić w wojnę albo cokolwiek ćwiczyć kiedy przy dobrym sprzęcie zasięg kulek wynosi zaledwie 30m...
schutze_brydor Napisano 21 Lipiec 2006 Napisano 21 Lipiec 2006 no ja najlepsze asg jakie uzywalem to byla snajperka z wyposarzenia US army i miala zasieg moze 40m ale skuteczny to 25-30m wiec nie najlepiej:/ a paintball to raczej odpada zeby sie farba strzelac na rekonstrukcji takie jest moje zdanie dobtu naboj hukowy mi wystarcza
retimnon Napisano 21 Lipiec 2006 Napisano 21 Lipiec 2006 Hindus, w zasadzie zgadzam się z tym, co napisałeś. Paintball odpada, asg natomiast wielu ludzi mogłoby masy rzeczy nauczyć - czy może raczej oduczyć pewnych absurdalnych zachowań, których pełno na pokazach. Oczywiście, zgodnie z tym, co napisałeś, asg podczas manewrów tudzież zabaw wewnątrz/międzygrupowych, bo podczas pokazów, oczywiście, nie wchodzi to w rachubę.Nie wiem, z jakimi replikami asg mieli do czynienia przedmówcy, ale zdecydowana większość porządnych aegów na 30m spokojnie zachowuje bardzo dobrą celność, nie wspominając już o maksymalnym zasięgu. Repliki drugowojennej broni długiej radzą sobie spokojnie z dwa razy dłuższym dystansem (mówię cały czas o bezproblemowej celności). Maksymalny zasięg giwery 300 fps to jakieś 60-70 metrów. Oczywiście nie mówię o wynalazkach z Allegro, od których można znienawidzić asg.Są to w zasadzie zasięgi normalnej walki cqb (mówiąc współczesnym językiem).Uczestniczyłem kilkukrotnie w strzelankach historycznych w gronie znajomych i zapewniam, że poziom realizmu (tak pod względem osprzętu, jak i samej walki) był sporo wyższy, niż na wielu imprezach rekonstrukcyjnych.
Horst Napisano 21 Lipiec 2006 Napisano 21 Lipiec 2006 Tak, tylko że taka dobra zabaweczka ASG kosztuje powyżej tysiąca - więc zakup do reenactingu byłby bez sensu. Za tyle można kupić oryginał albo marushina.
Smoczy Napisano 21 Lipiec 2006 Napisano 21 Lipiec 2006 Z reguly 'drogo' znaczy 'o dobrej jakosci'. Podkreslam ze 'z reguly'. A pierwsze doswiadczenia sa istotne, bo pozniej, rzeczywiscie, majac doswiadczenia ze slabym sprzetem, mozna stwierdzic ze to badziew. Pare slow o asg : - urzadzenia strzelajace - tzw repliki asg ( czyli pistolety, pistolety maszynowe, karabiny, karabinki, reczne karabiny maszynowe ) - ksztalt, wymiary, waga, tryb prowadzenia ognia - w zasadzie identyczne z oryginalem. Sa oczywiscie drobne roznice - ale mysle ze najlepsza rekomendacja jest to, ze do replik asg pasuja oryginalne dodatki i czesto czesci z ich wzorcowych eal-steel'ow". I z reszta sa czesto montowane przez pasjonatow. - parametry technicze replik asg - szybkostrzelnosc jest z reguly podobna do oryginalow ( np MP40 f-my TOP ma szybkostrzelnosc ok 400-500 ) ; zasieg skuteczny ( przy dobrej i dobrze wyregulowanej replice ) to ok 35-40m. Skuteczny - to trafienie celu o rozmiarach popiersia czlowieka. Donosnosc to ok 40-50m. Te dane to oczywiscie pewne przyblizenie, bo celnosc i donosnosc zaleza od wagi uzywanych kulek i mocy 'systemu miotajacego'. W replikach mocno 'podkreconych' ( albo jak to sie ladnie mowi ugrade'owanych ) o predkosci wylotowej ok 450-500 fps ( fps=stopa na sek - podzielone przez 3 da w metrach na sek ) zasieg skuteczny dochodzi do 50m-60m a donosnosc - 70-80m - no wlasnie - strzal skuteczny i donosnosc - malo to czy duzo ? Na dystansach szturmowych - calkowicie wystarczy. I w z zabudowaniach i w lesie. A do walk na dystansach wiekszych niz szturmowe - z reguly nie dochodzi, bo przeciwnika w obu srodowiskach ( tj zabudowania/las ) z przyczyn obiektywnych nie widac.- co to sa przyczyny obiektywne z pkt. powyzej - umiejetnosc maskowania sie i cichego poruszania. Przy okazji - takiego poruszania sie by dla zamaskowanego przeciwnika stanowic jak najmniejszy cel. Sa to bardzo przydatne umiejetnosci.- przy okazji - asg uczy dzialania w grupie - wypracownia i zastosowania najodpowiedzniejszej taktyki w danej sytuacji czy tez umietnosci wspoldzialania z innymi ludzmi przed i po spotkaniach asg'owych. - przy okazji2 - w asg jest uzywana lacznosc radiowa - powszechnie dostepne łoki-toki :) w publicznym i bezplatnym standardzie PMR. Znakomicie to ulatwia wszystkie sprawy i na polu i poza nim. - nie wspominam juz o tym drobnym fakcie, ze tak na dobra sprawe to w asg nieprawdziwe sa tylko repliki ( i dlatego wlasnie nazywaja sie replikami ;) , a cale oporzadzenie, wyposazenie i umundurowanie moze byc i najczesciej jest oryginalne. Dla mnie, de facto, asg, ma w 90% znamiona rekonstrukcji wspolczesnych sil zbrojnych ( zbrojnych - szeroko - nie tylko wojska ale i policja itd ) z elementem praktycznym w postaci strzelania, z kompozytowych kulek oczywiscie. A i bardzo istotne : - asg uczy szacunku do broni. Przez szacunek rozumiem przyswojenie sobie zasad obchodzenia sie z bronia tak aby sobie i innym nie zrobic 'kuku'. - pozwala trenowac sytuacje praktyczne z bronia w oli glownej" - uczy hp" w strzelectwie. Czy to ochrona wzroku, czy paluszek na spuscie" czy tez sluchanie ze zrozumieniem tego co akurat jest mowione....Generalnie w asg" uprawiane sa elementy rekonstrukcji historycznej. Pisze 'elementy' - bo tu tez ograniczeniem jest kasa i dostepnosc na rynku. Ale watek historyczny istnieje i zapewne bedzie istnial. Jak mi sie cos jeszcze przypomni- to postaram sie dopisac.Pozdrawiam,Smoczyacha - mysle ze to co napisalem odnosi sie w jakis sposob do tematu eko a asg". Co do paintballa - tez jest fajny ale na 'reko w paintballu' to bym sie nie pisal.
Horst Napisano 21 Lipiec 2006 Napisano 21 Lipiec 2006 ASG nadaje się jak dla mnie tylko do budynków.Co to za walka w lesie na odległość 50m? Za blisko żeby było realnie. Można się co najwyżej pobawić.
Smoczy Napisano 22 Lipiec 2006 Napisano 22 Lipiec 2006 Jezeli mozesz zobaczyc w lesie swego przeciwnika z odleglosci 50 m to albo twoj przeciwnik jest, oglednie mowiac, lekkomyslny, albo jest to jakis podstep. To tylko w radzieckich filmach tak jest, ze oddzial zwiadowcow maszeruje przez srodek polany w piekna, ksiezycowa noc. O tyle to tylko moge zrozumiec, ze radzieccy filmowcy znalezli wspanialy, niczym nie przysloniety plan. W sumie, rzeczywiscie, piekne zdjecia wyszly. No wlasnie i tu mi sie przypomniala dosc duza roznica miedzy impreza reko a strzelanka" asg - bo w zdecydowanej wiekszosci jedna jest pod publiczke, a druga dla samych uczestnikow. Ale to nie przeszkadza w tym co napisal retimnon i z czym calkowicie sie zgadzam - rekonstruktorzy mogliby duzo skorzystac na treningach z replikami 'asg' Pozdrawiam,Smoczy
XANTOS Napisano 26 Wrzesień 2006 Napisano 26 Wrzesień 2006 www.cushmanpaintball.coma tam np:http://www.cushmanpaintball.com/MG42.htmlhttp://www.cushmanpaintball.com/browning50.htmlhttp://www.cushmanpaintball.com/guns4.htmli przy okazji:http://www.cushmanpaintball.com/replicaspage.html:D
okejos Napisano 27 Wrzesień 2006 Napisano 27 Wrzesień 2006 czy sag czy paintball ma na cwiczeniach wyabiac pewne nawyki o których wspomniał smoczy.... AA 7 tez ma w planach manewry z ASG lub paint. po polu bzury kupa luda chodziła jak by kije połkneli... az Robert ochrypł od krzyku... pochyl sie gosciu..."
XANTOS Napisano 27 Wrzesień 2006 Napisano 27 Wrzesień 2006 w końcy kiedyś paintball który był wykorzystywany do znakoania bydła, został wcielony" do armii w USA ;)i jeszcze galeryjka z w/w strony:http://www.cushmanpaintball.com/oklapics.html
Styp Napisano 27 Wrzesień 2006 Napisano 27 Wrzesień 2006 Oto kilka linków do fotek z trójmiejskiej ekonstrukcji" bitwy o Kaukaz: http://gnu.univ.gda.pl/~rayne/Kaukaz/http://rapidshare.de/files/34309705/Kaukaz.rarhttp://www.tcz.vectranet.pl/~brotherhoo...Kavkaz.rarhttp://rapidshare.de/files/34417378/ww2...1.zip.htmlhttp://picasaweb.google.com/simonkaba/Ka_Kazhttp://rapidshare.de/files/34478274/ww2...2.zip.html http://rapidshare.de/files/34478558/ww2...3.zip.htmlOczywiscie jak widać nie była to doskonała rekonstrukcja (większość mundurów była wypożyczona), ale wyszła całkiem spoko i klimat był mistrzowski :)Oczywiście staramy się coraz wyżej podnośic poprzeczkę w stylizacji :)Pozdro.
XANTOS Napisano 28 Wrzesień 2006 Napisano 28 Wrzesień 2006 Cykliczna impreza paintballowa pn. ARDENY" która odbywa się co roku na poligonie w Biedrusku ;)
tombak Napisano 30 Wrzesień 2006 Napisano 30 Wrzesień 2006 Witam. Ja osobiście bawie się zarówno w reko jak i paintball.Oczywiście nie strzelamy do siebie w czasie rekonstrukcji, ale czasami jedziemy do lasu i malujemy siebie nawzajem kulkami z farbą. Adrenalina zarówno na reko jak i paintballu jest porównywalna.Odważyłbym się nawet stwierdzić że paintball wraz ze środkami pozoracji pola walki(petrdy, zasłony dymne itp.)daje większe emoje niż reko, ale jest to tylko i wyłąznie zabawa, natomiast rekonstrukcja historyczna łączy zabawę z funkcją poznawczą-edukacyjną no i oczywiście upamiętniającą poległych. Pozdrawiam i zapraszam chętnych na paintballa z okolic grajewa.
wojt-as2 Napisano 18 Październik 2006 Napisano 18 Październik 2006 W Poznaniu od dwóch lat organizuję różne LARP'y (gdzie raczej się przebierano i bawiono niż rekonstrułowano)i jedno spotkanie rekonstruktorskie. Fotka z ostatniego takiego LARP'a. Uważam że można bez problemu zrobić grę ASG typowo rekonstrukcyjną. Wszystko dotyczy kasy. Scenariusz trzeba poprostu dobrać do realiów. Zasięgi pistoletów ASG nie odbiegają od realnych (25-30 metrów skutecznego rażenia) pistolety maszynowe już dają taką przewagę że 10-20 metrów większego zasięgu i tak niewiele przechyla szalę przy szybkostrzelności min 800 strz./min. i zasobności magazynka.Najtańsze repliki do takich scenariuszy to oczywiście colty 1911 (gazowe) i P08 lub walter PPK ale tu już o kilkaset zł drożej (zależy jakiego producenta oczywiście), później oczywiście elektryk Thompson Tokyo Marui już niecałe 1200zł.Pozostaje duże pole manewru do robienia MP40 i STG44choć gdy kogoś stać to może kupić je od 2000zł w górę. Można naszym przykładem złożyć coś takiego jak na zdjęciu choć nie jest to wierna replika CKM'u(ciągle wykańczana), to spełnia swoje zadania zarówno siłąognia jak i komfortem" obsługi. To tyle jeśli chodzi o repliki do IIWŚ.Wiem że na wybrzeżu ludzie organizują takie spotkania i podaję kilka linków do przejrzenia (trzeba wcześniej się zalogować na forum dotyczącym tych wątków).http://wmasg.pl/forum/viewtopic.php?t=27873&postdays=0&postorder=asc&start=0http://wmasg.pl/forum/viewtopic.php?t=27409http://wmasg.pl/forum/viewtopic.php?t=15430&postdays=0&postorder=asc&start=0Nie mogę odnaleź Arden ale fotki z tej imprezy mówiły sporo.Niestety obecnie wiele takich spotkań posiłkuje się ludzmi którzy nie mają własnych mundurów z epoki lub boją się je zniszczyć (podczas widowisk historyczntch ludziska kulom się nie kłaniają, w ASG wszyscy wiedzą w jakiej pozycji należy biegać i obserwować pole walki).
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.